W dzień raczej nie sprawia problemu, bo dziura jest duża i widoczna, ale po ciemku może być zagrożeniem.
fot. Czytelnik
Nasi Czytelnicy, wyczuleni na wszelkie zagrożenia, nieprawidłowości i usterki, na bieżąco informują o nich redakcję iswinoujscie.pl. Tym razem mieszkaniec zwrócił uwagę na dziurę w studzience przy ulicy Kossaków 16. Jest to prawdopodobnie studzienka należąca do telekomunikacji. Póki co, stanowi niebezpieczną pułapkę, w której może utknąć lub zaklinować się noga przechodnia.
W dzień raczej nie sprawia problemu, bo dziura jest duża i widoczna, ale po ciemku może być zagrożeniem.
fot. Czytelnik
Poza tym może do niej wpaść choćby mały pies. Mamy nadzieję, że instytucja, do której należy studzienka, szybko ją naprawi.
źródło: www.iswinoujscie.pl
20:51 - To jest trafne-" chrzczona" studzienka! mamy więc w Polsce nie tylko szkodliwe, fałszowane paliwo, ale też coś, co bezpośrednio może nam zniszczyc zdrowie lub nawet co może nas zabić - źle wykonane pokrywy studzienek. I widzimy od dawna ten problem i nikt z tym nic nie robi. Czy w świecie unijnym pełnym norm, ograniczeń, etykietek na ślimakach, zakazów o żarówkach i termometrach nie ma norm dla czegoś naprawdę ważnego - części ciągów komunikacyjnych zwanych chodnikami? Ścieżkami rowerowymi? (Oj, udzielił mi sie styl unijny, chyba lepiej pisac po polsku, ale po polsku mało kto już rozumie, trzeba żargonem regulaminów unijnych).
Specjalnie robia taką dziurę aby dostać sie do zaworów
Do dziury na ul. Kossaków (na przeciwko ronda) może wpaść dziecko lub dorosły i w najlepszym wypadku połamać nogi. Dziura jest bardzo niebezpieczna. W ciągu dnia można ją zauważyć, a w wieczorem lub w nocy staje się PUŁAPKĄ I OLBRZYMIM ZAGROŻENIEM!
hhahaha a dziura jest od roku jak nie więcej ale mi nowosc !!
Na przeciw Lidla dziura jest chyba od pół roku. Były dwie, duża zabezpieczono, taka mała jak na zdjęciu została i nawet coś tam grzebali w zaworach.
Wieczny problem telekomunikacji.Czy w tej firmie nie fachowca, który by w odpowiednich proporcjach sporządził zaprawę cementową i zrobił studzienkę?W głowie się nie mieści.Takich chrzczonych studzienek jest mnóstwo.
Walczcie Świnoujścianie z operatorami telekomunikacyjnymi, bo z własnej inicjatywy tej studzienki nie naprawią. Za to jak miasto ich" przyciśnie" to zrobią to błyskawicznie. Znam to z doświadczenia.
Z mojego doświadczenia: takie dziury raczej długo egzystują. Kiedys na ścieżce rowerowej na prawobrzeżu oberwał sie spory kawał takiego betonu, powstała ok.3 razy większa niz ta na zdjęciu dziura - i szybko ktoś zrobił cos absolutnie najważniejszego, co można było w naszym państwie (mieście) teoretycznym zrobić: wsadzono długi kij w dziurę. Dzieku temu przez całe 3 dni (!) zanim służby zmusiły odpowiedzialnych za studzienkę do jej zabetonowania (przedtem chyba długo ustalając właściciela studzienki) nie doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Inny, może optymistyczny, przykład: powstała nagle dziura w ścieżce rowerowej blisko skrzyżow.11 List./Legionów (podmycie?). Zadzwoniłem na policję - nawet policjant przyznał, że nie ma środków do zaradzenia temu (była g.ok.15). Ale po 3 minutach po rozłączeniu zadzwonił do mnie i powiedział, że kogoś znalazł, kto to zaraz usunie (pamiętam, był nawet przejęty sprawą - brawo).
Nie bo bukszpan zasłania
Studzienka to jedno, ale te chwasty przed ogrodzeniem są fatalne!! Czy właściciele nie widzą tego??