Czy owocowe stroiki padły ofiarą dzików? Czy może stały się łatwym łupem dla bezdomnych? Trzeba przyznać, że pomysł był oryginalny, jednak jak widać w naszym mieście nie utrzymał się zbyt długo.
Ozdoby wykonała w ramach rocznych środków przeznaczonych na pielęgnację terenów zielonych świnoujska firma ogrodnicza. Spożywcze stoiki to pomysł pracowników z Wydziału Eksploatacji i Zarządzania Nieruchomościami Urzędu Miasta.
to pewnie jeże z Rzaholeckiego lasu zrobiły sobie zapasy na zime
Chyba lepiej, że ktoś zjadł, niż miały by się zmarnować...
Są w czyichś brzuchach.
JA I TAK SIE DZIWIE ZE TAK DŁUGO WISIAŁY TE JABŁKA
Przynajmniej jedzenie sie nie zmarnowało
Od dzików proszę się odczepić.jakby to były dziki to ten stroik był by zniszczony , jabłka na pewno ktoś inny oskubał
Dziki to by po sobie zostawiły inny porządek. Stawiam na rodzimych meneli, chociaż myślę także o głodnych ukraińcach. Ostatnio balują w lesie za Intermarche, zostawiają po sobie prawdziwy majdan.