Bo w Świnoujściu piesi a zwłaszcza starsze osoby to Święte krowy...

Starej kobiecie rozum odebrało pewno ZUS zaoszczędzi a kierowca przez raszplę będzie ciągany po sądach itp.

A ia zawsze swojemu dziadkowi tlumacze-nie biegaj po ulicy.!!

To, jak piesi łażą, jak wchodzą na ścieżki rowerowe, jak nagle (podkreslam: nagle) wkraczają na pasy, na ścieżki rowerowe, na jezdnię, to zdumiewa. A rower szczególnie jest lekceważony, chocby z tego powodu, że ludzie często kierują się słuchem - nie biorą pod uwagę, że rower nie wydaje niemal żadnego odgłosu.Proporcjonalnie: kierowcy aut lekceważa rowery, bo osądzają: one wolniej jeżdżą więc zajade mu drogę - a rower często jest szybszy niż gamoniowi sie wydaje. Proporcjonalnie: rowerzyści lekceważą samochody, bo czasem wciskają się na drogi 1-kierunkowe pod prąd, licząc, że sa" wąscy" - owszem, są, ale kierowca zaskoczony nagłym pojawieniem sie nieoczekiwanego obiektu, czasem działa chaotycznie- i zdarza się, że rowerzysta nie zdąży zjechac do samego krawężnika.

pewnie niemka

Wniosek taki ze służba zdrowia dobrze dba o ludzi i 83 latki biegają 10 s /100 m, chociaż zdarza się że nagle drzewo zagrodzi nagle drogę kierowcy.

Znowu przez te święte krowy wpadające nagle na jezdnie w niedozwolony miejscu kierowca jadący przeciez prawidlowo bedzie mial i wyrzuty sumienia i rozbite auto

Mocna babka uderzenie jak pisza bylo silne leci pare metrow i tylko i cale szczescie ze nozka

zamilcz rowerowy błaźnie, tacy jak ty powinni każdego dnia dziękować opatrznosci za to, że mamy leniwą policję, bo byście się do końca życia z mandatów nie wypłacili

Selekcja naturalna.

A ia tam kocham rowerzystów bez świateł zwłaszcza po zmroku

ZUS będzie dawał premie za emerytów i rancistów skreślonych z ich ewidencji, bo jedna wypłata to nie emerytura płacona przez kilkanaście lat.

83 -latka, pędząca przez ulice... Intrygujące...

zanim coś skomentujesz, zastanów się-jakim jesteś sam.Nie wydawaj na innych wyroków.Jesteś pieszym, rowerzystą i może kierowcą

Dobrze ze sie nic powaznego nie stalo.Ale za to bedzie mogla opowiadac wnukom ze latala.

Przykro mówić, ale prawda jest taka, że ludzie starsi są jak dzieci ;nie mają wyobraźni.

Mam prawo jazdy już 40 lat, więc mam prawo napisać to co napisze.Uczestnikami tego wypadku była pani 83 lata, która podobno przebiegała ale także pani która kierowała autem.Nie ma tak, że na drodze nagle w ułamku sekundy pojawi się inna osoba przed szybą.Jak jade to moje pole obserwacji jest prawie 150 stopni bez ruszania głową, mało tego, potrafię niektóre zachowania przewidzieć i wcześniej zareagować.Rozmawiałem z innymi kierowcami i oni to potwierdzają.Chyba, że jedzie się 100 na godzine i droga hamowania jest 40 metrów.

Autor czwartego postu sugeruje, ze powinniśmy przemieszczać się tylko przy pomocy dolnych kończyn. Ale to nie zapobiegnie zdarzeniom drogowym. Gruby lub paker zmiecie drobnego lub wątłego pieszego. Jesteśmy skazani na okaleczenia na drogach:)

Łażą jak pierdy po gaciach, gdzie chcą, a najlepiej jak przechodzą 10m od" pasów"- miodzio

Wszystko wszystkim, samego wypadku nie widzialem, widzialem tylko szybko jadace audi a 4 czarne combi i" paniusie"w czapeczce z pomponem z lisa za kierownica i BYLO ciut za szybko, ma ciezka noge to tz.miszcz prostej tu" bum" przeszkoda.

Pewnie niemra.juz nie raz ich do pionu stawiałem klaksonem.idą w miejscu nie dozwolonym tak że auta musza chamowac żeby świete krowy przepuścić.Policja ma co robić

Idiotka dupe wiezie i jeszcze pędzi, śpieszy się jej do piekła chyba

Kierowca może w domku powiedzieć, że szczęście jej nie opuściło. Wprzypadku betonowej kuli na jezdni, wpadłaby na nią z pewnością!

Ja akurat tam mieszkam i codziennie widzę, jak ludzie stadami przechodzą tam przez ulicę w każdym miejscu. Młodzi, starsi, z dziećmi i wózkami, wiec to nie jest żaden wyjątek. Az się dziwię, że i tak mało jest wypadków.

Rowerzyści nagle wjeżdżają na pasy, a to jest zakazane, chyba że przejazdami rowerowymi-- kierowcy aut wymuszają na nich pierwszeństwo i zbyt blisko ich mijają -- piesi przechodzą po przejazdach rowerowych i wpadają na pasy, gdy winni dać czas na reakcję kierowców--taksówkarze jeżdżą zbyt pewnie, niezdolni do powolnego, będącego znakiem dla rowerzystów, hamowania (to sie nazywa kultura jazdy)---piesi przechodza przez pasy zasłuchani w telefon---kierowcy aut bardzo często jeżdżą z komórką przy uchu---taksówkarze wysadzają pasażerów w miejscu nieprzepisowym, na pasach dla pieszych w pobliżu promu na Wybrzeżu Wład.IV---matki z wózkami jeżdżą po ścieżkach rowerowych ---urzędasy z brudnym palcem w nosie włączają nim przycisk lekceważenia potrzeb użytkowników dróg: nie budują piętrowych parkingów, czy innych parkingów, nie dobudowali chodnika dla matek z wózkami przy ścieżce rowerowej k.W.Polskiego, nie wyznaczyli ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż ul.Wyspiańskiego, od ul.Moniuszki, w stronę wschodnią.