Kontenerowiec Astrosprinter wbił się na mieliznę przy wyspie Mielin
fot. Sławomir Ryfczyński
Do zdarzenia doszło wieczorem w piątek. Płynący z Niemiec do portu w Szczecinie kontenerowiec pod cypryjską banderą utknął na mieliźnie na wysokości stoczni Poltramp. Załodze udało się jednak samodzielnie uwolnić statek z pułapki. Nad ranem Astrosprinter dotarł do celu. Nie znamy jeszcze przyczyn kolizji. Warunki meteorologiczne żeglugi były w chwili wypadku sprzyjające. Czekamy na oficjalny komunikat Urzędu Morskiego w Szczecinie, który bada sprawę.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy przed godziną 22.00 od mieszkańca. Gdy przybyliśmy na miejsce, kontenerowiec był unieruchomiony. Z obserwacji wynikało, że w przybrzeżnej płyciźnie utknął lewą burtą na około 20 min. Do asekuracji uwięzionego statku przybył niewielka jednostka. Obeszło się jednak bez ściągania jednostki z mielizny. Kapitan zdecydował się na próbę samodzielnego zejścia z łachy.
fot. Czytelnik
Po kilku próbach udało się.
Przez kolejne godziny śledziliśmy trasę kontenerowca. Do Szczecina podążał wolno ale bezpiecznie przez Zalew Szczeciński i port w Policach. Według podawanej przez satelitarny system informacji o pozycji statków Astrosprinter zacumował w Szczecinie przy nabrzeżu Fińskim kanału Dębickiego. Armatorem statku jest UNIFEEDER S.A. Firma ma swoje biuro w Szczecinie więc próbowaliśmy dowiedzieć się szczegółów na temat wypadku i stanu jednostki. Niestety, żaden z podanych telefonów w dniu dzisiejszym nie odpowiadał.
Ciekawe kto pilotował ten statek, nie tak dawno jeden z świnoujskich pilotów brawurowo wylądował na kamieniach wschodniego falochronu, nie wyrobił na zakręcie.
Moze Hansa siedziała w głowie
Czy kontenerowce mają coś wspólnego z BMW? Może jednak port zewnętrzny będzie bezpieczniejszy.
Takie rzeczy się zdarzają, kiedyś byłem na statku gdzie wbiliśmy się tak w kanale Kilońskim. Bywa hehe
Poprostu szedł za blisko brzegu tam nie ma żadnych nielizn
BARDZO DOBRZE, NIECH SIĘ TU NIE PCHAJĄ, NIEMCY MAJĄ SWOJĄ DROGĘ, NA PILOTA NIE BYŁO SZMALU !
to już innej drogi nie ma, ciekawe ile z tego korzyści ma ŚWINOUJŚCIE
A gdzie był pilot?
przecież w pobliżu jest obrotnica promów morskich. Nie trzeba kombinować z komunikatem.
to pilota na burcie nie było?
Ciekawe kto pilotował ten statek, nie tak dawno jeden z świnoujskich pilotów brawurowo wylądował na kamieniach wschodniego falochronu, nie wyrobił na zakręcie.