tam akurat przed przejściem warto byłoby zamontować próg zwalniający. Wiele razy jechałem rowerem i musiałem ostro hamować bo samochody pędząc ze Staszica nie zważały w ogóle na pieszych i rowerzystów.

Tam nigdy kierowcy nie widzą rowerzystów. Nie mają pojęcia że ma on pierwszeństwo. A już nagminne jest zatrymywanie sie na wysokości ścieżki żeby przepuścić kierowców jadących Konstytucji :/

80-latkowie na drodze.To już jest zagrożenie.I potwierdzone.

A dlaczego na skrzyżowaniach ścieżek rowerowych z jezdnią na tych że ścieżkach nie ma progów zwalniających dla cyklistów. ... zmusiło by to wielu do zwalniania przed takim przejazdem co samo w sobie było by już bezpieczniejsze. Poza tym (już kiedyś o tym pisano) na tym skrzyżowaniu jak i wielu innych ścieżka jest za blisko skrzyżowania co nie umożliwia samochodowi spokojnie się zatrzymać przed tym skrzyżowanie nie zastawiając ścieżki rowerowej. Rowerzyści więc też może ruszycie te swoje 4-ry litery i zaczniecie protestować i taka sytuacja jest również i dla was niebezpieczna.

Do Gość • Wtorek [17.04.2018, 20:51:24] • [IP: 88.156.232.***]. ... próg zwalniający dla rowerzystów i odsunąć ten przejazd dla rowerów od skrzyżowania. ... gość z postu Gość • Wtorek [17.04.2018, 21:12:29] • [IP: 178.235.179.***]... sam niechcący wyjaśnił dla czego.

A może ktoś opisze jak poruszają się rowerzyści na naszych drogach, przejazdach. .jak akurat sytuacja dotyczy przejazdu rowerowego podnoszą larum a tam gdzie rower należy przeprowadzić jadą jak by mieli pierwszeństwo jeżdżą bez świateł przejeżdżają jak chcą a na zwróconą uwagę pokazują palec więc może trochę pokory zarówno z jednej jak i drugiej strony co?

Boo, strach się bać przejeżdżając.. .

pewnie jak zwykle kierujący rowerem pędził jak wariat ;) A co do zawsze niewinnych kierowców 4 kółek, kiedyś w końcu będziecie musieli wyjść z auta i mimo wszystko nie życzę Wam żeby Was ktoś trafił na przejściu dla pieszych(bo nie uważaliście)

Proponuję próg zwalniający ale dla samochodów, przed przejściem dla pieszych.!!

Autobusy miejskie tamtędy pojadą. To nowy pomysł komunikacji. Genialne hahaha :D

Szkoda, że to nie trafiło na naszą omegę wśród wizjonerów naszych tras rowerowych, ulic i chodników. Na tym skrzyżowaniu naprawdę trzeba być przygotowanym na wszystko. Kiedyś człowiek wyjeżdżał czy to prawo czy lewo i wszystko widział. Teraz to tylko współczuć kierowcom i pieszo - rowerzystom

POLICJA !! Kierowcy oatrza w lewo.z kad nadhezdzaja auta, zprawj rowek ktorego nie widza !! Mialem tak ze.3.razy w tym miejscu !!

To że mamy pierwszeństwo nie znaczy, że jesteśmy wi fi zatrzymywaczami pojazdów inteligentnych bo to jakaś fikcja

Tp mlodziez zaszalala

W tym miejscu kilka lat temu został potrącony znajomy, kobieta kierowca nie zauważyła rowerzysty, został tak poturbowany że nie ma część czaszki jest częściowa sparaliżowany, po prostu człowiek wrak, może w tym miejscu faktycznie coś trzeba zrobić żeby innych nie narażać na kalectwo

"W środę po godzinie 9.00"? Czyli albo to jest wypadek z przyszłości albo news z przed tygodnia.

Gdyby ścieżka wzdłuż Kanału była jednym (mądrym)ciągiem to byłaby bezpiecznym wyłączeniem z centrum ale prościej było wszystkie ścieżki poplątać. Wiecznie będą winić rowerzystów i odwrotnie.

82 i 87 lat ! Czy to nie pomyłka? Jest godz 6 rano a w artykule wypadek ma miejsce w środę po 9 tej. Jasnowidz ? .

Jeżdżę i samochodem, ale w ciepłe dni rowerem.Mam porównanie.To rowerzysta jest zawsze przegrany, bo nie ma szans z dużym pojazdem.Kierowcy zwracają tylko uwagę, czy mogą się włączyć do ruchu ulicznego.Ścieżki rowerowe i chodniki ich nie interesują. W takich newralgicznych punktach powinny być progi zwalniające.Jeśli miasto nie działa to policja ma prawo tego żądać od władz. I to prośba do Policji, by monitorowali trudne przejścia. Wy dacie radę zmusić miasto do założenia progów.

mór zwalniający można zamontować, tam nic nie widać! jaki idiota wymyślił tam kontynuację ścieżki rowerowej

Sþojrzcie niżej - na art.o złym zaparkowaniu. Tam jest mój wpis z wczoraj, ten oto: Na marginesie, już zacząłem zapisywac te wydarzenia, tak sa częste: jak skandalicznie, grożąc rowerzystom utratą życia lub zdrowia, jeżdżą kierowcy aut. Dziś jechałem ścieżką rowerową i gdy byłem 10 m od skrzyżowania ze Staszica, ze spora prędkościa podjechał samochód na niemieckich tablicach i zmusił mnie do gwałtownego hamowania, a sam szybko wjechał na ul. Konstytucji (g.7:27). Widziałem tu już chyba 30 razy jak w tym miejscu kierowcy kompletnie ignorują istnienie ściezki rowerowej - i prosze mi nie pisać, że to jakies ograniczenie widoczności - podjeżdżają bardzo szybko, a więc nie uwzgledniając rowerzystów, i wpatrzeni (widać to wyraźnie przez szybę ich aut) na ulice, nie patrząc na boki (a to niewiele stopni spojrzenia w bok) jadą bez zatrzymania się lub bez wyraźnego zwolnienia. Warto chyba kupić kamery do rejestracji tego, a potem się nie patyczkowac z tym dowodem na pliku.

6:24 - Wpis bardzo celny. Trzeba wymusić na mieście progi. -- Poniżej opisałem zdarzenie z wczoraj, a cofnę się jeszcze do piątku w zeszłym tygodniu. Oto mój wpis z 13IV: Jechałem (po g.15) rowerem ściezką rowerową od skrzyżowania Matejki z Konst.3 M. w kierunku pd.-zach.(ważne: później opisani kierowcy patrzyli NIE POD słońce) Po przejechaniu 15m miałem przeciąć osiedlową uliczkę (tę równoległą do Konst.3 M.) i niespodziewanie droge mi zablokował biały dostawczak skręcający z Matejki w uliczkę - w ostatniej chwili zahamował, ja też. Spojrzałem na młodego kierowcę - żadnego gestu przeproszenia- kamienna twarz. Jadę dalej, przecinam Witosa, zbliżam się do uliczki wyjazdowej z Kauflandu - wyjeżdża z niej autem przecinając ściezke, nie patrzac nawet w prawo, kobieta. Gwałtownie hamuję, ale tu miałem czas by przewidziec powtórkę sprzed chwili. Ponieważ sie zatrzymała, tarasując ścieżkę, zapukałem w okienko - wytłumaczyłem jej, co sie stało. Usłyszałem" przepraszam". Choc tyle. Ale: KTO IM WYDAJE PRAWO JAZDY??!!

Szok.Kierowca ma 82 lata, Wsiadz dziadku na wozek, jak nogi odmawiaja Tobie posluszenstwa.

powinien mu jeszcze naprawic rower...

Gość • Wtorek [17.04.2018, 21:12:29] • [IP: 178.235.179.***] twój wpis wyjaśnia całkowicie znajomość przepisów o ruchu drogowym, a raczej ich brak !

do 08:11:38]. Proszę, przejedź się parę razy samochodem przez skrzyżowanie Staszica-Konstytucji i oceń swoje wpisy o progach i ryzyku z pozycji kierowcy samochodu osobowego. Może już czas na zrezygnować z jazdy rowerem?

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

tam powinno byc zejscie z roweru to straszna kicha i pułapka kierowca dojezdza ze staszica do głownej i patrzy w lewo zajezdzajac sciezkę nie widzi z prawej rowerów:(

11:24 - Widzi, jeśli zwolni i spojrzy w lewo- prawo. Tam są lepsze warunki do oceny sytuacji niż przy wjeździe z Malczewskiego na W.Polskiego. ---10:40 - A może już czas na rezygnację z twojej jazdy samochodem, jeśli to tak trudne, ta jazda i spojrzenie raz w lewo (omiata sie wzrokiem i ścieżkę, i jezdnię ulicy) - raz w prawo - patrzy się juz tylko na ścieżkę, bo ulica Konst. 3 M., w którą ma się wjechac, jest tam 1-kierunkowa, odcinek oddzielony wysepką.----Spójrzcie, Czytelnicy na poziom rozmowy z kierowcami aut - oni mają czelność proponowac nam rezygnację z roweru; no to zachowanie niespotykane w Holandii, w Belgii - byłem tam, widziałem, jak wysoka jest kultura jazdy, z jaką atencją traktuje się rowerzystów. Nawet w Niemczech jest lepiej. Ile razy dziwiłem się, gdy jadąc szosą obok linii ciągłej - ale rzecz jasna przy skrajni szosy, słyszałem z tyłu przeciągłe buczenie silnika, nie ryk startującego auta, lekceważącego linię- wielu Niemców czeka, aż skończy się ta linia, nie radzą nam skończyć z rowerem!

10:39 - Jeśli skrytykowałeś tego autora wpisu za następujący fragment jego postu:" Tam nigdy kierowcy nie widzą rowerzystów. Nie mają pojęcia że ma on pierwszeństwo."- to znaczy że TY nie masz pojęcia o kodeksie drogowym. Ścieżka rowerowa biegnąca wzdłuż ul. z pierwszeństwem przejazdu jest w taki sposób nadrzędna nad podporządkowaną ulicą z podjeżdżającym na niej autem, jak i ta ulica z pierwszeństwem przejazdu. Natomiast jeśli chodzi o drugą część postu:" A już nagminne jest zatrzymywanie sie na wysokości ścieżki żeby przepuścić kierowców jadących Konstytucji :/" to nie ma potrzeby blokowania tam ścieżki, by przepuszczac auta, bo pole widzenia jest tak duże, że widać samochody jadące z pn.zach.strony, ulicą Konstytucji, z miejsca PRZED PASAMI I PRZEJAZDEM ROWEROWYM. Przypomnę, o auta z prawej strony nie ma co sie kłopotać, bo tam nie ma aut z prawej strony.

"to nie ma potrzeby blokowania tam ścieżki, by przepuszczac auta, bo pole widzenia jest tak duże, że widać samochody jadące z pn.zach.strony, ulicą Konstytucji, z miejsca PRZED PASAMI I PRZEJAZDEM ROWEROWYM" Nie zawsze jak jest większy ruch to z poziomu kierowcy auta osobowego nie widać szybko nadjeżdżających pojazdów. I wówczas należy im ustąpić miejsca. Problemem jest brak miejsca za przejazdem rowerowym a ul. Konstytucji.

Cytat " Przypomnę, o auta z prawej strony nie ma co sie kłopotać, bo tam nie ma aut z prawej strony." No to jesteśmy w domu-jak brak aut, to nie patrzymy; rowerzystów i pieszych też nie widzimy!

Rowerzysto, zbliżając się do newralgicznego miejsca bądź czujny jak dyżurny ruchu.Najlepiej obserwuj kierowcę, bo Ci bywają często" nieobecni".Patrzą, ale myślami są wszędzie tylko nie za kierownicą.Niektórzy zajęci są komórką, rozmową z sąsiadem albo po prostu ignorują rowerzystów.Nie wjeżdżaj na pasy bez obserwacji otoczenia.Myśl, bo miasto to dżungla, a w niej jest mnóstwo niebezpieczeństw.

15:58 - Brak czytania ze zrozumieniem? Przeciez pisałem broniąc rowerzystów! Nie ma co sie kłopotac o auta z prawej strony, więc łatwiej skupić uwage na ROWERZYSTACH z prawej strony - trzeba tak rozumiec to zdanie, zwłaszcza, ze tuż przed tą częścią zdania napisałem: patrzymy raz w lewo- na auta i na ścieżkę - i raz w prawo - ale o auta nie ma się co kłopotać...itd. - Czyli napisałem, że patrzymy raz w lewo i raz w prawo - jeśli więc w prawo nie na auta, to na co? Domysl się, nieumiejący czytac ze zrozumeiniem!

Gość • Środa [18.04.2018, 13:22:07] • [IP: 109.243.159.**]cytat z przepisów o ruchu drogowym - pojazdowi znajdującemu sie na skrzyżowaniu należy umożliwić jego opuszczenie, zgodnie z interpretacją Policji jest to skrzyżowanie ul. Staszica z drogą rowerową, jeśli auto znalazło sie tam dużo wcześniej niż nadjeżdżający rower, rowerzysta powinien umożliwić opuszczenie skrzyżowania pojazdowi, który sie tam już znajduje. nie mam nic co do części o pierwszeństwie tam rowerów, bo to jest fakt, natomiast nie interesuje mnie, co gdzie nie ma potrzeby - są przepisy, a nie czyjeś wydaje mi sie ze tak jest fajnie !!

To było tydzień temu haha