O godzinie 19.11 straż pożarna została wezwana do pożaru w lesie w rejonie ulicy Zamkowej. Płomienie pojawiły się w głębi lasu. Płonęło poszycie leśne. Cała akcja trwała około godziny, zakończyła się o 20.16. ogień strawił blisko 400 metrów kwadratowych.
Widziałem z okna ten dym. -Straszna historia.
Oj nie, najgorzej jak ludzie wiosna chcą wypalać trawę a nie maja o tym zielonego pojęcia. Potem płoną lasy i giną zwierzęta a nie rzadko i ludzie
Jak by głupota potrafiła latać, to by ci podpalacze fruwali w przestworzach jak polski orzeł.