Nie był awaryjny, paliwo to ogólnie dostępny węgiel. Najważniejsze, że miał cechy lodołamacza i tylko on mógł pływać w mocnym zalodzeniu jak na tamte czasy. Najważniejszą wadą promu było to, że na pokład brał od 7 do 12 samochodów, ale nie o dużych rozmiarach. Był bezpieczny w żeglowaniu. Zawsze pilnowały go przynajmniej dwa niszczyciele radzieckie.
Pamiętam niezapomniane" wieczorki taneczne" na tym promie, w wakacje wypływał wieczorem na redę, gdzie zaczynał się bujać , a miarę wypitego alkoholu tańczenie było coraz trudniejsze a czasem wręcz niemożliwe. Pamiętam tez akcję jak kolega po dostaniu" kosza" od panny, niewiele się namyślając skoczył do wody i rączo popłynął do stawy" Młyny", a na promie wybuchła" panika" z opuszczeniem szalupy ratunkowej łącznie. W rezultacie tego wyczynu zdobył pannę ale to już inna historia...Prom był niesamowity ponieważ płynął bezszelestnie i bez drgań (w przeciwieństwie do promów dieslowskich) co zapewniała maszyna parowa. Z tego co pamiętam to był zbudowany w stoczni Vulkan o czym informowała mosiężna tabliczka w języku niemieckim.
NISZCZYCIELE DO OSŁONY PROMU? OJ KOGOŚ TU FANTAZJA PONIOSŁA...
AD: Niedziela [20.05.2018, 18:25:26] • [IP: 37.47.134.***] OJ KOLEGO COŚ ŚCIEMNIASZ. POLSKA MARYNARKA WOJENNA W MIAŁA W SWOJEJ HISTORII TRZY OKRĘTY O NAZWIE WARSZAWA. PIERWSZY BYŁ PRZED WOJNĄ ZBUDOWANY W GDAŃSKU 1920 ROKU MONITOR PRZYDZIELONY DO FLOTY PIŃSKIEJ. ZATOPIONY PRZEZ SZKOPÓW W 1939ROKU. NASTĘPNIE PODNIESIONY PRZEZ BANDY KOMUNISTYCZNEGO, MOSKIEWSKIEGO KAGANATU CHAZARSKIEGO PŁYWAŁ JAKO OKRĘT O NAZWIE" WITEBSK". NASTĘPNY DRUGI TO BYŁ OKRĘT PROJEKTU 56AE SPOKOJNYJ ex. SPRAWIEDLIWYJ NATO KOD : KOTLIN SAM DOSTROYER. TRZECI, OSTATNI, NAJWIĘKSZY PONAD 4000 TON WYPORNOŚCI BYŁ OKRĘT PROJEKTU 61MP KOMSOMOLEC UKRAINY ex SMIEŁYJ KOD NATO: MODIFIED KASHIN.
Kto redaguje takie artykuły cos mu sie pomyliło w glowie najlepszy prom haha
no ale że co ? prą jak prą centralnie
Do IP 93. 94. 190. Popuściła Pani wodze fantazji. Na promie Świnoujście były siedzenia ławy z drzewa, pokryte skórą to może były w kabinie kapitana. Siedzenia miękkie były na promach osobowych - Fafik, Filutek, Maryna i trochę większych Laura, Roza Weneda Lilia Weneda. Taras widokowy / pokład słoneczny / był na małych promach typu - Fafiki. i na promie Świnoujście. Prom Wolin miał przejście dookoła pomieszczenia dla pasażerów na rufie. Zabierał mniej pojazdów bo nie miał miejsca na burtach / pod skrzydłami mostka/, bo były w tym miejscu schody wejściowe na mostek. Było też więcej wypadków niż na promach czołowych, bo ludzie wskakiwali podczas odbijania. W Świnoujściu stał niszczyciel Błyskawica -- gdy był holowany w inne miejsce to marynarze palili pod kotłem żeby dym z komina leciał i tak udawano że okręt jest sprawny. Były też promy Oleśnica, Jaś i Maria.
Nasz Niszczyciel Błyskawica Cumował przy nabrzeżu obok Latarni Morskiej po tym jak Rosjanie opuścili ten teren w 1964 r Komunistyczna Rosja Rzadziła Komunistyczną Polską widzimy to na zdjęciu
Widać, że artykuł pisał nuworysz zachwycający się starym promem, który nigdy nie wjeżdżał samochodem na jego pokład. Prom nie miał klap opierających się na nabrzeże i trzeba było dobrze zsynchronizować wjazd, by koła samochodu nie wpadły pomiędzy prom a nabrzeże, a prom cały czas się bujał. Uważny czytelnik dostrzeże również to, że niektóre samochody musiały po wjeździe na prom skręcić o 90 stopni, Koszmar
Widoczne na zdjęciu jednostki ZSRR, to nie są niszczyciele!Tego rodzaju jednostki to eskortowce.Niszczyciele radzieckie nigdy nie bazowały w Świnoujściu.Pływający pod polską banderą niszzczyciel klasy" SKORYJ" bazował w porcie wojennym w Gyni.Był to niszczyciel ORP WARSZAWA.
Mój tata, też długie lata pracował na tym promie. Jego działką byla maszynownia. Do dziś dnia pamiętam dwa kotły i ogromne tłoki. Na tym statku spędziłam dzieciństwo. I znałam całą załogę. Filutka i Fafika też pamiętam. Tam krótko mój ojciec pracował. Ale bujałam się z nimi z jednej strony na drugą. Fajnie było.
a czy procesja mieściła się cała na ten prom
16:36:30 Tak takich troli znających się na wszystkim, zgorzkniałym, zakompleksiałym, mającym wybujałe wyobrażenie o swojej misyjności jest więcej. Najczęściej są to nieudacznicy, którym nic się w życiu nie udaje, i którzy mają nadzieję, że tylko rewolucja zmieni ich sytuację.
do MSR się pływało tym promem
do MSR
94.254.237. - Ten 95.129.126 i 80.245.189 to dwa (a może to jedna osoba) znane trolle na forach iswinoujscie, nie ma sensu z nimi dyskutować, wtryniają wszędzie PiS czy religię - im chodzi o wszczynanie kłótni. Może moderacja zacznie ostrzej ich wycinać, bo stale tak postępują. Jedyny lek dla nich -olewać, nie dyskutować, najwyżej tak jak ty krótko opiep..yć.
Pamiętam niszczyciele Radzieckie ale również nasz Polski niszczyciel. No właśnie, jak się nazywał? Ja wiem, sprawdzam wiedzę internautów.
11:46- Ale ten taras chyba był na Filutku, tak? Bo niejasno napisałeś, o cieżarówce, a potem od razu o tarasie widokowym, którego chyba nie było na parowcu - był na Filutku chyba?
I to właśnie tam pracowali prawdziwi marynarze a nie ta * co teraz pracuje
a tak tak, doskonale pamietam to cudenko.zawsze sie przedarlo przez kry.a pomieszczenie dla pasazerow to klasa.
Ten prom powinien stać w Świnoujściu! To wieloletnia historia miasta. Może utworzyć komitet dla odzyskania promu Świnoujście? Pamiętam jako dzieciak pływałem nim. Tak samo Filutek, który znajduje się w Dziwnowie, też powinien być w Ś-ściu.
Tak to były świetne promy ! Chyba jeszcze" Wolin" długo stał przy Wyb.Wł.IV. jako zabytek ! Szkoda że ich tu już nie ma choćby jako pomnik !
Pamietam... cudowne czasow!! Piękny prom!
Motor • Niedziela [20.05.2018, 11:10:28] • [IP: 188.146.101.**] Wie ktoś gdzie i pod jaką nazwą jest teraz ten prom? ...Dwa lata temu byl jeszcze w Grecji jako baza pletwonurkow ale z nowa maszyna.Moze jeszcze zyje..
226 zrób badanie TOMOGRAFICZNE GŁOWY MORZE COŚ TOM ZOSTAŁO I DBAJ O T O CO POZOSTAŁO.
Za pis to i okręty podwodne na węgiel będą nic nowego u nich.