W tamtych okolicach chodzą działkowicze, jeżdżą rowerzyści, biegają psy - ktoś może stać się ofiarą połamanej pokrywy studzienki.
fot. Czytelnik
Kolejna studzienka zamieniona w czyhającą pułapkę znajduje się na końcu ulicy Grunwaldzkiej, przed mostkiem granicznym. Ze względu na to, że jest w dość uczęszczanym miejscu, stanowi poważne zagrożenie.
W tamtych okolicach chodzą działkowicze, jeżdżą rowerzyści, biegają psy - ktoś może stać się ofiarą połamanej pokrywy studzienki.
fot. Czytelnik
Dlatego publikujemy zdjęcie i informację otrzymaną od Czytelnika, który w ten sposób chce uprzedzić o potencjalnym zagrożeniu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Trzeba patrzeć pod nogi gdzie się łazi to się nie wpadnie - proste! Studzienka nie jest tu niczemu winna
Ciekawe czym to zostało połamane, widać ewidentnie że auto było ciężkie, tak samo na mieście wszystkie studzienki połamane przez auta! Łącznie z tą sławną na placu słowiańskim ktora notabene jeszcze nie jest zrobiona przez Orange Polska Przy tej ilości studzienek Orange powinna mieć tu zespół naprawczy jak to dawniej bywało że brygada remontowa należąca do telekomunikacji reagowała od razu a teraz musi być przetarg, odwołanie, odwołanie od odwołania i może za pół roku jakaś ekipa zewnętrzna dwuosobową załatwi sprawę a na następny dzień jakiś jełop kierowca wjedzie na chodnik i załamie studzienkę bo nowa!
Wojtek! Arek! Naprawcie. Wierzę w Was.
Taka studzienka jest również na Warszowie między ul.Jaracza a Czeską, było to zgłaszane gdzie należy jednak dwa lata nadal jest cisza, nikt nie reaguje.
Żeby to jedna... Wszędzie takich pełno.
Studzienka zagraża autom prowadzonym przez pijanych kierowców, którzy mają problemy z utrzymaniem się na jezdni i czasem znosi ich na pobocze
To to nic na ul. Łużyckiej od miesiąca stoją lub leżą dwa pachołki nad dziurą po studzience telekomunikacyjnej i chyba wszyscy czekają aż będzie wypadek albo dziecko wpadnie i się zabije
To nie żarty, zaczyna się sezon na pielgrzymki, staruszki i procesje !