Pośrodku szpaleru cyklistów przeciskają się samochody, ciekawe, co sobie w tym momencie myślą ich kierowcy?
fot. Czytelnik
Tak wygląda dojazd do promenady "w wykonaniu" przyjezdnych turystów. Miejscowi są raczej przyzwyczajeni do kontrapasa i wiedzą, że nim się z promenady wraca. Natomiast rowerzyści, którzy przyjechali tu na wakacje najwyraźniej poczuli tak wielki zew wolności, że nie dostrzegają podstawowych oznakowań. No i, jak widać na zdjęciu, tworzy się uroczy szpaler po obu stronach jezdni. Co ciekawsze, po obu stronach rowerzyści suną w stronę promenady, a ci jadący kontrapasem mijają prawidłowo jadących w kierunku miasta. I najwidoczniej nie przychodzi im do głowy, że coś jest nie tak. Z nimi.
Pośrodku szpaleru cyklistów przeciskają się samochody, ciekawe, co sobie w tym momencie myślą ich kierowcy?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Chodze pieszo, jezdze rowerem i samochodem i mam najwiekszy problem w poruszaniu sie rowerem poniewaz ;kierowcy samochodow wymuszaja czesto pierwszenstwo, piesi(szczegolnie wczasowicze)nie zauwazaja sciezek rowerowych a sami rowerzysci czesto nie uwzgledniaja ruchu dwukierunkowego na nie.Dzieci, psy czesto pojawiaja sie nieoczekiwanie przed rowerzysta bo rodzic sie zagapil a piesek ma dluga smycz lub jest bez.Wszyscy sobie przeszkadzamy nieznajomoscia lub niezauwazaniem znakow drogowych, lekcewazeniem tego, co nas obowiazuje kiedy poruszamy sie po miescie i trzeba miec oczy i uszy otwarte.
A moze niektorzy rowerzysci turysci pochodza z Anglii?? :) :)
ŚWIRY - to odpowiedni termin dla rowerzystów - terrorystów ze Świnoujścia, swoją jazdą terroryzują pieszych na chodnikach i deptakach jak również promenadzie brak słów na ich ignorancję, nieznajomość przepisów o ruchu drogowym i najzwyklejsze chamstwo drogowe.
Jakie są warunki drogowe każdy widzi. Czasem władza ma gorszy dzień i potrafi coś spartolić czasem natomiast zrobi coś dobrego. Największym problemem tego miasta jest egzekucja prawa. Jakby jeden półgłówek z drugim codziennie płacił mandat w końcu by się nauczył nie jeździć pod prąd, nie jeździć po pasach i chodnikach, nie parkować w lesie by uniknąć strefy płatnego parkowania, nie rozjeżdżać deptaków udając" zaopatrzenie", czy wreszcie nie łaźić z psem po całej plaży mimo znaków zakazu i wydzielonej plaży dla zwierząt.
Na prawo rowery, na lewo rowery na chodniku rowery w parku rowery wszędzie te rowery, przejść się nie da normalnie.Chodnik jest do chodzenia dla pieszych, a nie do jeżdzenia rowerami.Rowery tylko po scieżkach rowerowych i basta. Wtencas bedzie porządek.Aut po chodnikach nie jeżdzą bo nie wolno, to czemu wolno rowerom??