Wydarzenia
iswinoujscie.pl • Sobota [14.07.2018, 10:52:04] • Świnoujście
W Ognicy zaginął york Daisy
fot. Czytelnik
Na Ognicy zaginął piesek o imieniu Daisy. To mały york o szarej sierści.
Piesek zaginął dzisiaj rano (14.07). Rodzina prosi o pomoc, jeśli ktokolwiek widział tego pieska, jest proszony o kontakt z numerem telefonu 722020588.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Nawet psy tam nie chca mieszkac
Widziałem jak jastrzab, myszołow go porwał.
Szczury żyją w stadzie, więc poszedł ze swoimi
Ludzie darujcie sobie debilne komentarze...żałośni jesteście w swoich wypowiedziach. ..
jednak lisy też polują w ciągu dnia
Zapewne wypowiadają się ci co nie mają zwierząt!. Beznadziejne komentarze :(
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Slodziak!! Trzymam kciuki zeby sie odnalazl!! a DEBILOWATE komentarze zachowajcie dla siebie D...le!!
Znam Panią właścicielkę, super kobitka i bardzo kocha swoje pieski, na pewno się martwi : (Oby się znalazła...
Ja go przed obiadem rozjechałem dostawczakiem, sory.
To prawdziwa bestia, zapewne wykopała tunel pod płotem albo zerwała smycz grubości liny okrętowej, ja prld, co ludzie mają we łbach, że nawet takiego mikroskopijnego kundla upilnować nie potrafią
Jak nie umie opiekować się kundlem to nie kupi sobie maskotkie
mam nadzieję że zwierzak się odnajdzie, ale duże prawdopodobieństwo że lis albo jastrząb czy myszołów upolował psa. Na naszego shitz zu na własne oczy widziałem jak się 2 jastrzębie czaiły, jakby nie był na smyczy i się oddalił ode mnie to na pewno by go upolowały
Oby się pupil odnalazł.
Piesek się odnalazł. Dziękuję ślicznie wszystkim za pomoc.
Breloczek z numerem telefonu własciciela do obroży przypiąć, bo co po numerze telefonu po fakcie zaginiecia i figurujacym w internecie ?
13:39 - Swoja drogą to prawda; bez wnerwiania włascicieli, skoro pies sie odnalazł, moge potwierdzić, że lisy działają też za dnia. Kiedys na skraju Ognicy, już przy szosie wprost prowadzącej od promów, mijałem lisa, który stał właśnie tuz, na skraju drogi - jadąc na rowerze, mijałem go o metr, nie cofnął sie na mój widok.Takiego małego może skubnąć.