tak faktycznie trzeba zagrodzić, postawić płot z drutem kolczastym i wpuszczać tylko Niemców z jachtami bo z tego macie pieniądze -niech miłości nie zazna nigdy ten co to wymyślił

Też mnie to strasznie zirytowało. Dobry artykuł przedstawiający problem zakazów szczególnie dla Polaków. Niech się wypowie pomysłodawca tej tablicy. Co chciał tym osiągnąć?

Ad vocem 21:24:36 • IP: 92.42.112. to że to nie jest znak drogowy, to nie oznacza, że nie można przy pomocy piktogramów czegoś zakazywać. Nabrzeże nie jest drogą publiczną, zatem nie muszą być stosowane znaki drogowe. Na fotografii widać, że poniżej piktogramów umieszczono napis w językach polskim i angielskim. Piktogramy wskazują jakich użytkowników to dotyczy. Znak został ustawiony przez administratora obiektu, który odpowiada za bezpieczeństwo. Więc o co ten bulwers? Czy będzie lepiej jeżeli zarzadca ogrodzi teren i zakaże wstępu wszystkim poza załogami jachtów? Warto przemyśleć zanim się napisze głupotę

Takiego znaku nie ma w ruchu drogowym, więc takowy nie istnieje!!

Proponuję założyć szkodę w mieniu osobie która jest pomysłodawcą tego znaku, na pewno sporo kosztował (jak wszystko w Świnoujściu za państwową kasę) nie ma żadnej mocy prawnej(w Pord taki znak nie istnieje).

Ad vocem 08:11:54 • IP: 178.235.176. Gorąco popieram. Osobiście pisałem już o tym kilka lat temu. Wówczas gdy ta ścieżka tam powstała. Świnoujście miałoby miejsce na co najmniej dwie takie ścieżki. Ale pewnie istnieją jakieś uwarunkowania utrudniające. Jedna z lokalizacji to pomiędzy promenadą a wiatrakiem - w lesie wzdłuż Uzdrowiskowej. Co prawda" cywilizacja" tam się wdziera, ale myślę, ż miejsce by się znalazło albo po stronie wydm, albo po stronie parku. Druga lokalizacja to na przedłużeniu promenady w kierunku granicy. Spodziewam się, że tam jest jakaś ochrona prawna zieleni, ale ścieżka dla rolkarzy nie byłaby ekspansywna i można by było uzyskać odstępstwo. W Sopocie taka dróżka jest właśnie wkomponowana w podobną zieleń na wysokości Kamiennego Potoku. Warto tę ideę w Świnoujściu promować.

9:53 -" Śmieszna i jak widać po wpisach wkurzająca asekuracja." -- Nie  śmieszna, chciałbys byc na miejscu kierownictwa OSiR-u, jeśli ktoś mimo niebezpieczeństwa będzie jeździł po nabrzeżu i wpadnie do wody, utopi sie i potem OSiR bedzie miał proces za" niewłaściwe zabezpieczenie terenu w postaci braku tablicy z ostrzeżeniem"? Innym wyjściem może byc dokładne zamykanie terenu przed dostępem świnoujścian, ale czy tego chcemy?!

Jestem za tym aby na tablicy były rysunki: aut, motocykli, skuterów. Również zakaz łowienia ryb.

do gosc anonimowy (!) Niedziela 21.14.56 IP 178.235.176 TY JESTES IDIOTA !! NIECH CIE NIE INTERESUJE CO BY BYLO, GDYBY BYLO!Wszedzie tylko zakazy, czlowiek nie moze rowerem pojechac bo jakims cos nie pasuje! Kupcie sobie wyspe bezludna i stawiajcie tablice jakie chcecie i ile chcecie. Prezydencie tego miasta czas jasno okreslic co jest dla kogo.Nie w kazdym miejscu jest sciezka rowerowa i nie wszedzie sie dojedzie a straz miejska zamiast byc tam gdzie powinna to ich nie ma tylko poucza ! Rzygac sie chce na tych, ktorzy ubrali jakies mundury, lub piastuja jakas funkce uwazaja sie za ponad ludzi.Najlepiej zamknac marine dla obcych i juz ! No bo po co miejscowy i przyjezdny plebs ma tam zachodzic ? O TO WAM CHODZI ?

ja mam damke wiec tak czyinaczej mnie nie obowiazuje:)

DEBILIZM !!

My mamy promy a Sopot niema więc jesteśmy lepsi. To do gościa z 08:11:54.

popis glupoty ludzi zarzadzajacych marine juz osiaga szczyty.

Ludzie, skąd to oburzenie, nie rozumiecie, że to zabezpieczenie sie prawne? jak ktos na rolkach chlupnie do wody, utonie, bo rolki ciągną do dna, to żaden sąd nie bedzie mógł nic zrobic OSiRowi, a nawet na ich koszt nie będą wyciągac trupa.

Zbezpieczaja sie, jak ktos wpadnie do wody...no przeciez jest znak...ostrzegalismy!

Albo teterycz manager spraw technicznych-śmiechu warte. Albo michalska- inżynier instalacji sanitarnych czyli kibli-śmiechu warte. Albo zmurkiewicz-też jakiś inżynier Ale to jak składa zdania sprawia że ciężko w to uwierzyc.

Zwykła dupokryjka, gdyby mimo wszystko ktoś wpadł do wody to zarządzający mariną niewinny, bo tablica była.Śmieszna i jak widać po wpisach wkurzająca asekuracja.

Czyli OSiR jako właściciel terenu zabezpiecza się od odpowiedzialności w razie wypadku a zwłaszcza wypadku ciężkiego lub śmiertelnego a przy wodzie i krawędzi nabrzeża o taki nietrudno. Dzieci i młodzież z racji braku doświadczenia i lekkiego myślenia to najbardziej narażona grupa do kąpieli lub upadku na pokład jednostki i połamania się lub śmierci. Młode matki jak zbliżają się do krawędzi czegokolwiek z małymi dziećmi dbają o bezpieczeństwo swoich pociech a te pociechy dostają więcej samodzielności to czasami mają diabła za skórą To tak dla tych wszystkich co sądzą że wypadki ich nie dotyczą i zadręczają się brakiem myślenia poprzez wpisy negujące tablice zakazujące czy ostrzegawcze Dla mnie ta tablica mówi, włącz myślenie i nie szalej przy wodzie. A to czy będę jeździł rowerem to zmusza mnie do myślenia jak jechać aby nic się nie stało przykrego mnie czy komuś

I tak tam będę jeździł i ch. mi zrobicie *. Ta tablica nie ma żadnej mocy prawnej, więc ten niedowartościowany *, może sobie ten zakaz włożyć w buty, to będzie wyższy.

"Głupota, mam nadzieję, że ta tablica zniknie". Popieram.

W Sopocie, od 2009 roku, jest super ścieżka o szerokości 3m i długości wraz z dwoma pętlami 2 kilometry. Odpowiednie nachylenie na łukach zapewnia bezpieczną jazdę. Na ścieżce obowiązuje jeden kierunek ruchu. W Świnoujściu możemy tylko o tym pomarzyć, chociaż mamy o wiele więcej możliwości lokalizacji a miasto jest znacznie bogatsze. O tę ścieżkę trzeba zawalczyć teraz na wybory. Na świecie są nie tylko rowerzyści i żeglarze ale i np rolkarze. Marina jest tylko i wyłącznie dla żeglarzy, ścieżki rowerowe dla cyklistów i dlatego zawalczmy o tę ścieżkę dla rolkarzy.

Ale przecież to jest tylko tabliczka - wymysł zarządzającego obiektem. Żaden znak drogowy, na podstawie którego mógłby być na przykład wypisany mandat. OSiR Wyraził swój punkt widzenia. .. Posiadacze wymalowanych" pojazdów" też go mają . .. I tyle w temacie. Mi brakuje jak zawsze w takich" nowinkach" wypowiedzi z drugiej strony. Ale to już jest rzetelność piszącego artykuł.

proszę o nazwisko tego kto tą głupotę wymyślił chcę to wiedzieć przed wyborami, po drugie taki znak nie istnieje to jakiś stwór wyjątkowego idiotyzmu.

Autor tego debilizmu zapomniał o spacerowiczach i wędkarzach.. Do poprawki głąbie (matole, bucu, czubku, debilu itp.)..

Wedle prawa taki znak to nie istnieje. Mogą go sobie w buty włożyć !!