Jak informuje jeden z Czytelników, w środę 11 lipca na deptaku Słowackiego stanął radiowóz, a policjant pilnował, aby nieupoważnieni kierowcy nie wjeżdżali w ulicę. Czy była to jednorazowa akcja?
fot. Czytelnik
Niedawno pisaliśmy o ruchu wbrew przepisom na deptaku na ulicy Słowackiego. W pierwszą niedzielę lipca policjant przypatrywał się, może uważnie obserwował jeżdżących tamtędy nie tylko taksówkarzy i kierowców autobusów. Chyba odniosło to pewien skutek.
Jak informuje jeden z Czytelników, w środę 11 lipca na deptaku Słowackiego stanął radiowóz, a policjant pilnował, aby nieupoważnieni kierowcy nie wjeżdżali w ulicę. Czy była to jednorazowa akcja?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kretyńskie. Rozwiązanie. A mieszkańcy cierpią bo dla władzy liczą się. Tylko hotelarze . I ta pani to tak namiesza że będzie tragedia @
A co z dojazdem do obiektów??
a to tam nie ma zakazu zatrzymywania sie?
Za Bankiem na ulicy Piastowskiej obok Kościólka tłok na trawnikach i przy zakazach, tarasują wjazd dla Straży Pożarnej i co. ..? i NIC...Wolno, kto takiemu zabroni..
Za Bankiem na ulicy Piastowskiej obok Kościólka wejście do Pasażu Żeglarska- tłok na trawnikach i przy zakazach, tarasują wjazd dla Straży Pożarnej i co. ..? i NIC...Wolno, kto takiemu zabroni..
Ulica jest bardzo ruchliwa i tak bedzie dopuki sie nic nie stanie, mam na mysli poruszajace sie tam dzieci. Druga sprawa to znaki drogowe ktore tam stoja sa absurdem, jeden zaprzecza drugiemu.Po trzecie ulica Slowackiego nalezy do strefy uzdrowiskowej i moim zdaniem powina byc dostepna tylko dla samochodow uprzywilejowanych.Najlepszym przykladem jest Miedzyzdroje gdzie samochody musza byc parkowane poza uzrowiskiem.