O godzinie 12.20 strażacy otrzymali wezwanie do budynku w samym centrum miasta. W jednym z mieszkań przebywała kobieta, ale nie otwierała drzwi. Trzeba było dostać się przez balkon, ale tu pojawił się problem, ponieważ strzegł go pies.
fot. Sławomir Ryfczyński
W piątek tuż po południu na Placu Wolności nie wybuchł pożar, a mimo to przed jeden z budynków zajechała straż pożarna. Co się wydarzyło?
O godzinie 12.20 strażacy otrzymali wezwanie do budynku w samym centrum miasta. W jednym z mieszkań przebywała kobieta, ale nie otwierała drzwi. Trzeba było dostać się przez balkon, ale tu pojawił się problem, ponieważ strzegł go pies.
fot. Sławomir Ryfczyński
Strażacy, przy użyciu drabiny, mogliby wejść do mieszkania, jednak pies skutecznie to uniemożliwiał. Żeby go spacyfikować, jeden ze strażaków posłużył się bosakiem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wówczas można już było dostać się do wnętrza mieszkania. Następnie przyjechało pogotowie i zajęło się kobietą.
- W dniu 10 sierpnia 2018 roku około godziny 11.55 w Świnoujściu przy Placu Wolności otrzymaliśmy zgłoszenie o ujadającym od dłuższego czasu na balkonie psie. Według zgłaszającego zaniepokoiło go to, gdyż wiedział, że właścicielką psa jest starsza kobieta i podejrzewał, że mogło jej się coś stać. Na miejsce oprócz policji przyjechały też inne służby- straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Strażacy w asyście policji weszli do mieszkania, w którym faktycznie znajdowała się starsza, schorowana kobieta. Stan kobiety wymagał przewiezienia jej do szpitala, a psem zaopiekowali się pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt - asp. Magdalena Figarska KMP w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaktualizowano: Sobota [11.08.2018, 23:55:26]
Ten bydlak ujada non stop na balkonie, dziwię się sąsiadom, że godzą się na takie życie
A nie lepiej kielbasa
TO NIE BYDLAK, TYLKO PIES BRONI SWOJE TERYTORIUM, A WŁAŚCICIELKA JEST SCHOROWANA, A W Z TEGO W PISU WDAĆ ŻE PAN, PANI NIE LIBI ZWIERZKÓW POZDRAWIAM
Kochany piesek
ta kobieta przez lata spacerowala z tym psem, dbala o niego chociaz jest bardzo chora, i teraz pies bronil jej...wierny jak pies...cos w tym jest
Jasne że pies nie ma prawa zaklocać spokoju ma siedziec cicho, jeśli sie bierze do domu w mieście. Plaga psów i zakłocania nie tylko on.
jak bym zobaczyl ze wchodzi ludzik z czerwona glowa tez bym szczekal
Gratulacje dla dzielnego pana strażaka, i ogromne gratulacje dla przyjaciela psa, który szczekał i alarmował że jego pani dzieje się krzywda. Niech właścicielka tego wiernego przyjaciela wraca szybko do zdrówka. Pozdrawiam serdecznie.
To chyba takie szkolenie odbyli będąc w Szwecji na akcji
Fakt ujadał i szczekał bardzo, zastanawiałam się jak sąsiedzi to znoszą. Teraz już wiadomo.
Gość • Piątek [10.08.2018, 22:07:41] • [IP: 62.69.251.***]A Ty bydlaku czmu cały czas gafdasz co ? Dzwię się że chcą jeszcze Ciebie takiego wrednego słuchać.
Wielkie podziekowanie dla panow strazakow, oby pani wyzdrowiala, kochany pies najwierniejszy przyjacielè
kiedyś nie rozumiałem ludzi, którzy narzekali na ujadające psy. Aż pewnego dnia sąsiadka przyniosła takiego. Dzień w dzień ujadanie, szczekanie non stop po 8 godzin. Po pół roku musiałem się wyprowadzić. Miałem szczęście, że łatwo mogłem zmienić mieszkanie.
PRZYJECHAŁO POGOTOWIE? A NIE TRZEBA BYŁO W TYM CZASIE ŻULA PODWIEŹ?
Hycla w rym mieście nie ma. Wytrzezwialki tez. Same braki
ten pies ujada dzień i noc
Kochany pies tak pani stara i schorowana...ale dawala rady...co tetaz z pieskiem bendzie...
Dzielny strażak ale i pies...prawdziwy przyjaciel.
Ciekawe, kiedy Gumolep zrówna z Ziemią tą kamienicę w której mieści się Puchatek...?
bydlak to jestes ty ktory nie lubi zwierzat
Ciekawe kto by był odpowiedzialny za tego psa gdyby tak pogryzł strażaka. Do tego są chyba inne służby o ile się nie myle.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Oj, czy obrońcy zwierząt, faunoterroryści, nie rzucą się na strażaków, skoro ci spacyfikowali psa bosakiem. Ja jednemu, znanemu mi, szybko, na wszelki wypadek przez telefon tłumaczyłem, żę oni spacyfikowali go NA BOSAKA, a nie bosakiem. Chyba uwierzył.
22:57 - To masz przechlapane przed Bożym Narodzeniem, będziesz szczekał na św. Mikołaja.(Jaka siara...)
Super pies!