Podczas trwania imprezy studenci i absolwenci szkół oraz wydziałów artystycznych, a także twórcy sceny niezależnej, będą szlifować swój warsztat w poszczególnych sekcjach oraz prezentować autorskie projekty.
- Fama przyciąga do Świnoujścia młodością i jakością. Bardzo starannie wyselekcjonowani artyści pokażą to co najciekawszego wydarzyło się na polskich scenach w ciągu ostatniego roku. - mówi Bogusław Bojczuk, prezes zarządu Akademickiego Biura Kultury i Sztuki Alma Art, które jest organizatorem Famy.
Jednym z elementów festiwalu są spotkania z renomowanymi pisarkami i pisarzami. To w ramach cyklu MIEJSCA LITERATURY. ZŁE MIEJSCE. Do Świnoujścia przyjadą Aleksandra Boćkowska, Jarosław Kamiński, Cezary Łazarewicz, Ziemowit Szczerek, Monika Sznajderman i Ewa Winnicka. W programie są też spektakle teatralne - m.in. „Pan Tadeusz'18" autorstwa studentów bydgoskiej Akademii Muzycznej oraz „Deklaracja 6888" Teatru OdRuchu. Poza tym odbędzie się szereg koncertów w tym dwóch premierowych: "Rzuć to wszystko co złe" oraz projekt "Grześ Wyżykowski i Undecymet". Poza tym na Famie wystąpią m.in. 15 cm above the ground, EABS, Przybył, Odpoczno oraz Łukasz z Bałut. Festiwal zakończy koncert finałowy "Hej, czy nie wiecie".
- Będzie on odpowiedzią młodych artystów na to, co się dzisiaj dzieje. To także szansa na dowiedzenie się, co myślą o współczesnym świecie i jak widzą przyszłość - dodaje Bojczuk.
48. Festiwal Fama rozpocznie się 16 i potrwa do 26 sierpnia. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny. Imprezę otworzą dwa koncerty z cyklu "ZAPROŚ FAMĘ DO SIEBIE", czyli wydarzeń w miejscach nietypowych. W czwartek przed publicznością zaprezentują się zespoły Wójciński/Bańdur/Gucik oraz IKSY.
Totalne zidiodecenie !! Precz z tym
po sprawdzeniu programu - 6/8 wykonawców to muzyka" ludowa" i " oazowa". może czas zmienic nazwę na etno festiwal fama
Jaka Fama banda nierobów przyjedzie do dojnej krowy za frajer zgarną kasę i pojadą jak co roku jako mieszkaniec gówno człowiek z tego ma a oni się obłowią.
Fama z lat 60-tych to była fama
tak jak szybko przyszla, niech szybko odejdzie !!
Znowu to marnotrastwo pieniędzy publicznych (naszych) na bezsensowne rzeczy
SUPER SUPER! COŚ SIĘ DZIEJE, SPOTKANIA LITERACKIE W MS 44 TO GRATKA! Koncerty, teatr - nic, tylko czerpać! Ale wiadomo, kiedyś...40 lat temu to była dopiero Fama.. Dziadki, ruszcie do ludzi zamiast narzekać!
"Festiwal zakończy koncert finałowy" Hej, czy nie wiecie".- Będzie on odpowiedzią młodych artystów na to, co się dzisiaj dzieje." ---Ale co sie dzisiaj dzieje w TVN, czy w innych mediach? Bo inaczej się dzieje w TVN, inaczej w TVP, inaczej w Do Rzeczy, inaczej w Lisweeku. Fama ma korzenie komunistyczne, patronował kiedyś jej ZSP, popularnie zwany w l.80" ZSyPem", Związek Studentów Polskich, powstały, uwaga, w 1950 r., jego pierwszym szefem został komuch Zawadzki. Wprawdzie była to zabawa ze znacznym marginesem wolności, bo i tak brudna robotę odwalała wszechobecna cenzura PRL. Przeglądnąłem spis członków Rady Programowej, nie znam tak dobrze tego środowiska, bym określił ideowe powiązania szefostwa Famy, a swoją drogą ujrzałem dwa nazwiska związane ze S-ciem: Marek Pędziwiatr, do ok.r.2005-6 jeszcze uczeń szkółki na ul.Witosa oraz wokalistka Nowak.
FAMA to się skończyła ze dwadzieścia lat temu. Teraz to tylko wyjce i garkotłuki tam przyjeżdżają. I jeszcze tne finałowy koncert z podyekstem politycznym... Żałość i żenada...