Wydarzenia
iswinoujscie.pl • Środa [10.10.2018, 22:28:38] • Świnoujście
Mały kotek bawi się ze strażakami w chowanego
fot. Sławomir Ryfczyński
Świnoujscy strażacy w tej sprawie interweniowali już dwa razy. Mały kotek przy hotelu chowa się pod samochodem i nikomu nie pozwala wyciągnąć.
Dwa i trzy dni temu, świnoujscy strażacy otrzymali zgłoszenie, że przy hotelu Trzy Wyspy przy ul. Słowackiego pod jednym z zaparkowanych aut, utknął kotek. Jego miauczenie rozczuliło ludzkie serca.
fot. Sławomir Ryfczyński
Świadkowie okolicznego hotelu nie mogli wydostać go spod auta. Właściciel bał się włączyć silnik, by maleństwo nie ucierpiało, a z pomocą i to na sygnale, przybyli strażacy! W pełnym umundurowaniu ratowali kotka.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Stażaki to fajne chłopaki!
Słodziak, ale co dalej? Wydostali kotka?
Nasi Strazacy sa zawsze i wszedzie, niech Im zdrowia i sily przybedzie.
Silnik odpal i albo ucieknie albo poleci sierść wszędzie
wszystkie kocurki są pożyteczne.
Paranoja niedługo zaczną staruszki przez pasy przeprowadzać
co za wygoda wlasciciel raczek se nie chcial pobrudzic wstyd kota z samochodu nie wyjmie, jak by strazacy mieli inne rece od wlasciciela. co za ludzie, trzebabylo zawolac ludzi ze schroniska dla zwierzat a nie straz pozarna,
Z pewnością do zapchlonego kotka jechały dwa wozy strażackie na syrenie.Akcja na pewno kosztowała kilkaset złotych.Z pieniędzy podatników.
oj oj strażacy co wy robicie słodziaki
Jaki jest koszt takiej interwencji?
Niech sobie odpowie w jakim kraju żyje - w katolickim.
Polać sikawką sierściucha.
Dwie sekcje do jednego kota.ILE TO KOSZTOWAŁO?
a gdzie policja, pogotowie i conajmniej straz graniczna i antyterrorysci ?
wolno zyjace koty takie pozyteczne
1 Wrzucić petardę. 2 Spuścić psa ze smyczy i głupi kot zakrętu nie wyrobi.
O ku*wa ale wzruszające. Rozczuliło ludzkie serca. Pogonić sierściucha
Powinien byc zakaz wykazdow do kotkow mew itp. Co to ma byc??!!
Fajnie, że przybyli strażacy z pomocą, tylko czy wyciągnęli tego kotka?
Ratowali, ale czy uratowali??
Trochę to jednka przesada, angażować tak duże środki w takiej sprawie.
To my mamy schronisko dla zwierząt? Czy ktośtos wie co oni tam robią ? To właśnie schronisko powinni zajmować się sprawami ochrony zwierząt a dopiero jak nie dają rady to oni powinni wzywać straż. Miast wydaje spore pieniądze a czy rozlicza schronisko?
Jaki koszt akcji ??
jak mi w domu zacznie przeciekac kran to tez moge dzwonic na straz pozarna?
u nas we wsi kotek wszedł na drzewo Straż Pożarna musiała po drabinie wejść po niego bo nie chciał zejść z drzewa
SENSACJA DNIA!
Stworzyć fundusz z tego, co płacimy podatek za psa. Niech TOZ kwestuje (wciągnąć młodzież) publicznie zbiera datki. Jakas firma od prac na wysokościach itp. przedsięwzięć niech odpłatnie zdejmuje ludziom pogubione psy i koty z dachów i drzew, (a sytuacje nietypowe opłacić z funduszu TOZ i podatków), to ludzie się naucza pilnować swych pupili, czipować i ponosić koszty szkód i kłopotów przez nie wyrządzanych. Szczotka do zębów, strażacy - do pożarów !
To jest traktowane jako wyjazd bojowy, a za to dodatkowe pieniądze, jasne?
Kotek wczoraj został podjęty przez Fundację Animals Przystań. Jest zdrowy i znalazł domek.
A moja była EX wcale nie pamięta o kotach.Jak ją nazwać?
Kto zezwala strażakom wyjeżdżać na takie akcje typu kotek lub jeszcze gorzej mewy.!dlaczego nikt za to nie odpowiada!
Jak bym ci p...ał to sam debilu byś zakrętu nie wyrobił.
De...lu a jak nas kroi car w tenisa to dobrze?
do14, 40, 23 kazda taka akcja to dodatek do emeryturki lepiej zawolac mysliwego lub dobrego psa
Koszt tej akcji to tylko paliwo spalone aby dojechać do miejsca zdarzenia. Chlopaką i tak płacą czy siedzą w jednostce czy są na działaniach jeśli by było na innym zdarzeniu zapewne by nie pojechali. To to jest ich dobra wola
Wolałbym uratować kotka niż takiego Świnoujskiego przeciętnego bóldupiącego Janusza czy Grażynkę nie lubiącego kotków. Koty>narzekające buractwo
22.47 jestes ofiara ideologii gender ! ChłopakOM i tak" płacom" i" siedzom".
Chory kraj. Do pchlarza przyjada dwa wozy, a na karetke trzeba czekac pol godziny...
czy to jest normalne... kotek ok... ale czy od tego nie są inne służby, jak np pracownicy schroniska... rozumiem że strażacy mieli rozciąć auto żeby wydostać kotka... im mniej podatków płacę w tym kraju tym większą mam satysfakcję że staram się robić dobrze... te podatki to jak dawanie złotówki żebrakowi... nie pomaga się, wręcz doprowadza do patologii