paczki są nie roznoszone, tylko smsy wysylają że nikogo nie zastano, a póżniej stoisz w kolejce na poczcie.

Szkoda, że nie zachowali historycznego charakteru wnętrze dostosowanego do budynku. Szaro - czerwono - to po prostu banał. Wielka szkoda.

Przychodzę nadać przesyłkę baba ustawia kilka minut datownik bo ma nie ustawiony i wielce zdziwiona że chcę pokwitowanie za nadanie paczki. OMIJAĆ TĄ PLACÓWKĘ Z DALEKA ALE IM OTO CHODZI.

Listonosze sa bezczelni. Czekam specjalnie w oknie od kuchni na listonosza i widzę, że zbliża się do mojej furtki i skrzynki. Ale nie dzwoni, zeby oddac list, a wrzuca na moich oczach avizo z data na poprzedni dzień !

Odpowiadam na zadane pytanie pytaniem. A czy jak zrobię kapitalny remont mojego poloneza to stanie się mercedesem?

Moje karty świąteczne wysłane 14 grudnia dotarły do kilkunastu adresatów dopiero w tym tygodniu...To nie może być zbieg okoliczności ze w różnych miastach w kraju akurat mieli jednakowe opóźnienia w doreczaniu, stawiam na to że te karty przeleżały na naszej poczcie zapomniane i dopiero teraz ktoś je puścił dalej w Polskę.

14:40:30] • [IP: 176.221.122.***] - Brawo za wpis, zwłaszcza o tej mozaice. Fatalna decyzja jej usunięcia czy zakrycia!

A kiedy zaczną tam ziemniaki sprzedawać?

To nie jest już Poczta Polska, tylko Supermarket Poczta. Te miejsce utraciło swoje znaczenie jako placówki pocztowej, bo jakiś bezmózg kiedyś postanowił zrobić z tego punk handlowy i bank. W odstawkę poszła więc tam jakość usług pocztowych na rzecz czegoś, czego mieszkańcy zupełnie nie potrzebują. Ślamazarna obsługa przez jedną czy dwie pracownice na poczcie głównej miasta to skandal, bo inni pracownicy muszą siedzieć i obsługiwać jak nie bank to sklepik. Ktoś się tam na rozum ze swoim koniem zamienił, bo zapomniał co to są szybkie i sprawne usługi pocztowe. Za to wzorcowo pracuje poczta na Kołłątaja. Ciekawe dlaczego tak się dzieje?! Może czas na zmiany, może niektórym ludziom kierownictwa z poczty głównej należy podziękować za pracę i zwyczajnie zwolnić, zatrudniając młodych ambitnych ludzi, którzy potrafią to ogarnąć, nie zajmując się marketem i bankiem, sprzedażą pierdół, gdy cała reszta usług pocztowych leżała tam i kwiczała, a ludzie godzinami tam tkwili w kolejce.

- Nie sprzedam panu koperty bo mamy awarię internetu, kartka wisi na drzwiach. - Nie chce kupić kawy, książki o Papierzu czy portfela tylko kopertę za 20 gr. Czy potrzebny do tego Pani komputer i internet? - Nie sprzedam bo mamy awarię, napisane jest na drzwiach. Nie i ch...

Jeszcze nie byłem po tym remoncie. Ale widzę wyświetlacze na ścinach. aby odpowiednia ilość siedzeń tam była bo stoi się tam długo.

Czerwone biurka, czy też lady są tak agresywne że chyba ktoś od PR nie pomyślał o wpływie kolorów na klienta. Teraz będzie większa wścieklizna i nerwowość na poczcie. To nie jest spokojne miejsce.

Kolor czerwony źle mi się kojarzy..

Czy nadal trzeba będzie stać za znaczkiem pół godziny.

Tego projektanta który kazał zakryć ścianę z mozajka która była na ścianie nigdzie indziej bym nie zatrudnił a tego kto się na to zgodził zwolnił bym z pracy jedyna rzecz która nadawała charakter placówce a jednocześnie przedstawiała walor artystyczny i historyczny... poczta w zabytkowym budynku a w środku wygląda jak wszędzie bez wyrazu mdłe aż bierze na wymioty. ... a wystarczyło zrobić sianem ze szkła albo odrestaurowac i było by o wiele lepiej. ... i nie mówcie ze poczta nie ma pieniędzy. ... a z innej beczki kiedy poczta zacznie być nowoczesna i sama zacznie stawiać paczkmaty zamiast biegać na pocztę po paczkę z awizem. ...myślenie chyba niektórych boli. ... poczta polska nadal jest w poprzedniej epoce a niektóre usługi za które się płaci nie są realizowane. ...

Nadal trzeba stać w kolejce pół godziny, żeby kupić znaczek na list. Czy naprawdę nie można znaczków sprzedawać w jakiś automatach, jak np. kawę? Nie było by kolejek.

AUTOMAT ZE ZNACZKAMI - PLISSSSSSSSSS

Korzystam wiele razy z tego urzędu i oczywiście zdarzają się kolejki. Tak jakby Ich nie było w innych miejscach. A urząd po remoncie wygląda naprawdę ładnie. A czytelnikom zazdroszczę takiej wiedzy na temat co ile czasu przychodzą i odchodzą ludzie do pracy w innej firmie :) Szacun

To jest jakas masakra, totalny bałagan nikt nic nie wie, ciezko bedzie sie tam odnalezc starszym ludziom, niestety mialam okazje zaobserwowac to osobiscie, Nie polecam.

Od kiedy wszystkie sprawy mogę załatwić na Kołłątaja to nawet ni wiem jak wygląda sytuacja na Poczcie Głównej. Wyrazy uznania dla filli poczty.

22:33:25 można zamawiać paczki do punktu odbioru. Czyli nie przywozi kurier tylko odbierasz kiedy chcesz. Jak na standardy świnoujskie to chyba najlepsza opcja. Pracownicy z poczty na kołłątaja nawet dzwonią gdy przesyłka ma iść do zwrotu. Przed świętami w kilka osób błyskawicznie obsługiwali klientów. Żeby nie przyszedł komuś pomysł, żeby likwidować pocztę na kołłątaja. Ludzie ostro się zdenerwują

Jaki naczelnik takie funkcjonowanie placówki!

Z całego serca polecam pocztę przy ulicy Kołłątaja. Do tego dwie młode panie z Markiewicza i pani z dzielnicy nadmorskiej. Na dużą pocztę nie chodzę. Skargi odbijają się od naczelniczki. Przecież nikogo nie zwolni bo nie ma ludzi, więc pracownicy robią co tylko chcą. Nie wiem czemu gdzie indziej może coś działać, a glowna jak zwykle nawala. Może czas na zmiany naczelnika?

Może zamiast różnych pierdoł i książek o świętych postawić automat za znaczkami, żeby nie trzeba stać po jeden znaczek 40 minut. A czekając w kolejce wcale nie" święte" słowa padają.

Jaka by tam zmiana i metamorfoza nie przeszła to i tak komuną śmierdzi

Duże kolejki na tej poczcie.

na naszej głownej poczcie jak mam coś załatwic to jestem już chory...jedzcie zobaczyc poczte do Ahlbecku, jedna osoba obsługuje całą placówke i nie ma korków.a u nas jest kilka punktów pocztowych.

Mobbing-to jest problem braku stałego personelu.Pani naczelnik czas sobie przypomnieć jak wół cielęciem był...Dzisiaj pracownicy zależni są od pani, a jak będzie jutro...

07:42:16] • [IP: 37.47.148.**] Piszesz do pracowników, moze znasz sytuację wewnątrz, ale my, klienci sądzimy po tym, co się dzieje w relacjach urząd pocztowy-klient, a dzieje się na" jedynce" źle, więc coś tam jest nie tak, a ryba psuje się od głowy. Ja na szczęście mam rejonowy oddział poczty, tam jest o wiele lepiej. Zawsze ta głowna poczta była straszakiem, pochłaniaczem czasu, skonkretyzowanym nonsensem z - dam ten jeden przykład - wagą do zważenia się przez klienta, a brakiem automatu ze znaczkami.

ODPOWIEDZ PRACOWNIKA POCZTY GŁÓWNEJ NA BRAK MOŻLIWOŚCI NADANIA ZWROTNEJ PRZESYŁKI ALLEGRO SMART" PRACOWNICY PLACÓWKI NA UL. KOŁĄTAJĄ ODNOŚNIE KŁOPOTÓW Z SYSTEMEM PROBLEM LEŻY PO ICH STRONIE I TO ONI POWINNI ZGŁOSIĆ TEN PROBLEM WE WŁASNYM ZAKRESIE". MIŁA PLACÓWKA PRZYJAZNA PETENTOM A TU TAKA WTOPA?

Czyli EMPiK już odświeżony i oddany klientom do użytku.

Piękne wnętrza nie rozwiązują problemu. Gdzie jest serce tej instytucji czyli zwykli pracownicy-doświadczeni nie nowa kadra na trzy miesiące która rezygnuje zanim tak naprawdę pozna swoje obowiązki. Ludzie rezygnują bo za marne grosze tyrają po 10 godzin dziennie ale to nie główna przyczyna. Naczelnik, koordynator powinny przejść intensywny kurs zarządzania kapitałem ludzkim bo SZACUNEK i ATMOSFERA w pracy oprócz godziwej płacy są równie ważne.

po Urzędzie Miasta najgorsza instytucja w mieście, a starsza pani blond nie nadaje się kompletnie do tej pracy

Przestańcie napadać na p. Naczelnik. To że jesteście nieudacznikami i nie potrafi liście sobie poradzić w tej ciężkiej i niewdzięczne pracy nie daje wam prawa do szkalowania przełożonych. A co do p. Suchara to w dzisiejszych czasach nie utrzymałby się on na urzędzie nawet tygodnia.

a miałem wczoraj kapitalny remont kuchni

Czy w urzędzie poczty POLSKIEJ wciąż można zakupić przepisy siostry Natalii, siostry Euzebii, siostry Marii, siostry Weroniki, przepisy całego klasztoru, puzzle, portfele, torebki, paski skórzane, itp? bo jeśli tak to nic się nie zmieniło i po przesyłkę nadal trzeba odbębnić 40 minut!

pensja listonosza wynosi 2100 zl netto, przy obciazeniu pracy 135 % wyliczone przez dyrekcje w szczecinie w pazdzierniku 2017, premie swiateczne nie istnieja od 2 lat.

Ładnie Ktoś napisał, w Świnoujściu za 1700 netto ale są jeszcze inne miejsca, w których płaca netto również nie przekracza 2000 tys.

pensja listonosza netto nie przekracza 2100 zl, przy obciazeniu pracy 135%, ktore zostalo wyliczone w pazdzierniku 2017 przez dyrekcje w szczecinie, premia swiateczna nie istnieje na poczcie od 2 lat.

Szkoda tylko że jakość obsługi fatalna, listy giną, nie są dostarczane na czas.Ludzie dostają z mega dużym opóźnieniem rachunki często już dawno po terminie płatności !!Także podsumowując pomieszczenie pięknie wyremontowane Ale dalej nic w parze za tym nie idzie bo jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia...Czyli podobnie jak szpital

Odbierałam dzisiaj przesyłkę i w śród tych kolorowych foteli szukałam miejsca w którym by można było zaadresować przesyłkę do wysłania. Nie ma nawet małego stołu tak jak to było przed remontem.Jak mają sobie poradzić osoby niepełnosprawne?

Byłam dzisiaj - automat nie działa, stałam w kolejce ok 50min, czyli tu bez zmian. Dopóki nie zmieni się sytuacja kadrowa A co się z tym wiąże lepsze zarobki dla pracowników poczty, zarówno Pan kasjerek jak i listonoszy, to lepiej nie będzie. Ja swojego listonosza nawet nie widziałam, awiza wrzuca tylko i to hurtem wszystkie z tygodnia.. No i racja z tymi dewocjonaliami, książkami o świętych i patriotyczne, inne duperele. A automatu na znaczki jak nie bylo tak nie ma.

Kołłątaja - popieram!!

Dlaczego listonosze z poczty na Warszowie nie rozwożą listów codziennie, tylko czasem od wielkiego święta. ( chodzi o doręczanie korespondencji w Karsiborze).

To nie jest pierwszy remont tej poczty. Żaden jak do tej pory nie poprawił jakości jej funkcjonowania. Bareja chyba się na niej inspirowal.

Ja wolę Markiewicza albo Kołłątaja. Na główną szkoda czasu.

22:28 -Nie każdy umie obslugiwac nowoczesne sprzęty. Zatem coś nie tak jest w samym pomyśle, a może w konstrukcji zamówionej przez pocztę maszyny. Na pewno nie jest to wina ludzi, nikt z nich nie musi umiec obsługiwac czegoś, co nie jest dostatecznie proste, a chyba nie jest, bo miałem kontakt z czyms w tym rodzaju w ZUSie - to nie jest tak proste jak kasownik na bilety w autobusie.

Wielkim bkedem jest usuniecie ozdobnych elementow, ktore byly na scianach. Za jakis czas ktoś bedzie gorzko tego zalowac.

22:22 Jak można zamawiać paczki do siebie, do określonej placówki poczty? Przeciez jest rejonizacja.

Numerki to bardzo dobry pomysł. Można usiąść na kanapie i czekać a nie jak sęp pilnować kolejki. W Szczecinie taka poczta działa od wielu lat i jest super. A że automat na numerki się zepsuł to wina ludzi bo nie potrafią tego obsługiwać. Walą tymi paluchami w klawiaturę i szukają bóg wie czego. Nowoczesne sprzęty trzeba umieć obsługiwać

DLACZEGO MIMO PODPISANEJ UMOWY Z ALLEGRO W PLACÓWCE NA KOŁĄTAJA NIE MOŻNA WYSŁAĆ PRZESYŁKI ZWROTNEJ. KASĘ TO POTRAFIĄ BRAĆ ZA PRZESYŁKI ALLEGRO WYRAŹNIE ODPISAŁO KAŻDA PLACÓWKA POCZTY JEST ZOBOWIĄZANIA DO ŚWIADCZENIA TEJ USŁUGI. POCZTA POLSKA W ŚWINOUJŚCIU MA TO W DUPIE. PANIE SIĘ TŁUMACZĄ IŻ NIE DANO IM TAKIEJ MOŻLIWOŚCI I WYSYŁAJĄ DO INNYCH PLACÓWEK. TAK SAMO BRAK MOŻLIWOŚCI PŁATNOŚCI KARTA PŁATNICZĄ.

To jest market, czekam na świeżą dostawę pieczywa, a przy okazji kupię znaczek.

Dzisiaj stałam w kolejce ponad 50 minut, a kolejne 20 pani w blond włosach szukała mi paczki. Niechcący zamówiłam przesyłkę na tą przeklęta placówkę. Odkąd można to zamawiam na kołłątaja i wszystkim to polecam! Cały zespół z tej małej poczty powinien iść i zrobić porządek z tą główną!!

Może wygląd fajny ale czy poprawiło jakość usług to sprawdzę za parę dni, bo jak wcześniej polazl em na tą pocztę to febry dostawałem, masakra była oby teraz zmiana na lepsze

A co tam sie zmienilo zeby kupic znaczek trzeba pobrac numerek i czekac czekać czekać bo system sie dziala. Paranoja następna i pewnie nie ostatnia.

Poczta przy ul. H. Kołłątaja jest najlepsza w mieście. Sympatyczni i kompetentni młodzi pracownicy. Oby nikomu nie przyszło do głowy zamykać tę placówkę!!

"Otwarto nowa salę"... czy jest to ta sama sala głowna? Bo jeśli tak, to żałuję takiej jakby mozaiki na ścianie ze słońcem, dyliżansem, w nowoczesnym stylu to jest, nie ściśle realistyczne, ale dość dobre. Pamiętam to z czasów peerelowskiego dzieciństwa, szkoda by było to niszczyć, a obawiam się, że tak się stało. Chyba że to" nowa sala" tam dalej - jak sie wchodzi, to na prawo.

TEJ INSTYTUCJI NIC NIE USPRAWNI DOPÓKI NACZELNICY NIE BĘDĄ MIELI KONTROLI NAD SWOIMI" DORĘCZYCIELAMI" KURIERZY SZCZEGOLNIE TO JAKAŚ PORAŻKA

Rozwiązanie problemu z kolejkami jest banalne. Niech poczta zajmuje się wyłącznie usługami pocztowymi, a nie np. sprzedażą książek i innych bzdur. W okresie świątecznym wprowadzono coś takiego i jak widać działało to sprawnie.

Nic dziwnego, że zawsze tam są kolejki. Mało kto może sobie pozwolić na luksus pracowania za mniej niż 2 tys, netto w tak drogim mieście jak Świnoujście. Może Poczta Polska ogarnęłaby się w końcu i zaczęła płacić pracownikom tak, aby dało się z tego przeżyć. To jedyna droga do zmniejszenia kolejek. Co nam po nowowyremontowanej sali obsługi skoro dalej będą braki kadrowe.

Awarie komputerów mieli non stop, zobaczymy czy po remoncie będą działac sprawnie.

Mam znajomego, który narzekał na otrzymanie listu z ważnymi papierami ZACHLAPANEGO, wilgotnego. Pewnego razu ujrzałem listonosza jeżdżącego z listami z niedopiętymi sakwami na bagażniku, mnóstwo listów wystawało na zewnątrz, grożąc nawet wypadnięciem. Potem widziałem to jeszcze z 30 razy, a dlaczego, to musiałbym podac pewną okoliczność, powtarzalną która zbyt by go zidentyfikowała. Raz byłem na poczie, mówiąc o tym, bo uznałem, ze mimo niechęci do skarżenia, jednak przeważa interes publiczny. Ktos z samej góry nie miał czasu, by mnie wysłuchac, więc powiedziałem o takim dziwnym transporcie komus o niższej funkcji. I sytuacja się nie zmieniła.

Uważam, że należy zmienić naczelnika i tą panią w czarnych włosach, która mianuje się jakimś koordynatorem w regionie. Problemy z pracownikami mają wszyscy w mieście, lecz żeby tracić ich tak wielu to dopiero wyczyn...

Poczta na Kołłątaja mistrzostwo olimpijskie

ok, a co z ta zabytkową mozajka?

Mam nadzieje, że w raz z remontem zniknął ten cały pier...nik na środku, gdzie można było kupić mydło i powidło. Z za tego burdlu ledwo było widać te kasjerki.

Było dziś super 43 min czekałem na odebranie listu poleconego pozdrawiam panie z poczty i nie narzekam bo mam czas kasę i jestem zdrowy

W tej instytucji nic sie nie zmieniło od l.80. - kolejki, kolejki, kolejki. Kilka lat temu w głównej sali poczty nr 1 była... waga dla klientów, do. ..zważenia się, jeśli ktos żeby nie oszalec od stania w ogonku chciał dac złotówkę czy dwie, wrzucić je w odpowiednie miejsce i urozmaicić sobie czas tortur. Nie było jednak zwykłego automatu ze znaczkami, więc musiałem ustawiać się w długiej kolejce, by wysłać list, a nie było co liczyć na kupienie znaczka w kiosku, bo przestało się to opłacać sprzedawcom tych kiosków, a poczcie nie zależało:" jak ktoś musi wysłac list, to sie nawet do nas przyczołga".

Naczelniczka z głównej poczty nie szanuje pracowników, zachowuje się tak jakby posiadała wszystkie rozumy. Więc ludzie odchodzą z pracy. Za panowania Pana Suchara tak nie było. On szanował każdego... Warto by zastanowić się nad zmianą naczelniczki głównej Poczty.

" Czy usprawni to działanie placówki? " Wątpię, tej firmie już nic nie pomoże. Wpierw nie doręczono przesyłki pocztowej, dzisiaj minął ostateczny termin dostarczenia emerytury. To nie jest żaden partner w usługach, za które już pobrane zostały pieniądze. Sprawę zgłoszę do organów ścigania, nie ma innego wyjścia. Z każdym dniem jest tylko gorzej i żadne tłumaczenie nie jest adekwatne do sytuacji kadrowej i wystroju wnętrza :))

Byłam dzisiaj i wyszłam, odnowione wnętrze a kolejki stare, dłłłłłuuuugie.

Pewne... wiecej bedzie kaplicy niz samych uslug pocztowych...

Hugona ??:D Hugo

Z tego co widzę i to nie tylko w Świnoujściu urzędy pocztowe zmieniły się w placówki handlu dewocjonaliami i wydawnictwami" patriotycznymi". Usługi pocztowe są w zaniku, a każda koniecznośc udania się" na pocztę" przyprawia o gęsią skórkę. Gdzie te czasy gdy leciało się pocztę zadwonić i pogadać z życzliwą" panienką z okienka" Ech...to se ne vrati !

W okienkach siedzą na 10 okienek tylko w trzech siedzą kasjerki, z czego tylko dwie albo jedna obsługuje klientów - ot i nowoczesność. A czy w zmodernizowanej sali będzie kawa i hotdogi jak na stacjach benzynowych? Sądząc po tym czymś pod sufitem, klienci będą pobierali kwitki do kolejki, ale jaja!

no napewno dzisiaj byłem rano odebrac przesyłkę w ciągu 20 minut 2 razy zawiesił sie system pobierania numerków i maszyna przestała wywoływać klientów według tego gówna!! i powrót do tego co było przed remontem to jest dramat tą instytucję trzeba zrównać z ziemią