Zasada ta nie dotyczy klientów Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, którzy mają zapewniony indywidualny dostęp do budynku.
fot. Bartosz Szymański
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom osób korzystających z usług poradni lekarskich znajdujących się w budynku przy ul. Dąbrowskiego 4, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej informuje, że od 25 lutego 2019 r. budynek będzie dostępny od poniedziałku do piątku w godz. 5:45 - 18:45 oraz w soboty w godz. 7:00 - 14:00.
Zasada ta nie dotyczy klientów Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, którzy mają zapewniony indywidualny dostęp do budynku.
ZGM
7:53 - W dobie telefonu w każdym domu ta placówka tego nie uwzględnia. Ile razy musiałem wstawać rano i przy gorączce jechac, by zająć kolejkę, a potem jeszcze w kolejce zarażać (a nie każdy tam stojący jest chory). Dopiero po jakimś czasie zaczynają odbierac telefony, ale wtedy juz sa albo odległe godziny przyjęć, albo ich nie ma. Ciekawe, że w kontaktach z lekarzami prywatnymi nie ma problemu - rejestracja niemal zawsze jest tylko telefoniczna. Przez jakiś czas musiałem wyręczac moja Mamę, powaznie i przewlekle chorą - jeździć rankiem do przychodni - ona nie miała klauzuli poważnie chorej (przewlekle), miała maszerować rankami do odległej o 2 km tej przychodni - co by było, gdyby nie miała się kim wyręczyć? - Zmieniłem przychodnię i chwalę sobie tę zmianę, w nowej moge się zarejestrować nawet w przeddzień.
Po co tam tak wczesnie stac??Przyzwyczajenie z komuny??Dzwonie, rejestruje sie i ide na oznaczona godzine.
A co z Urzędem Miasta? Też będzie wcześniej otwarty.? Przydałoby się.
Ponad godzinę przed godzinami przyjmowania? Żeby postać w kolejce? Ale czasy...
Po co ludzie stali? Przychodnie i tak czynne są dopiero od 7...
najgorsze laboratorium w mieście z tym siwym dziadkiem na czele
Szkoda ze nie w lipcu. Skur...
Za mojej młodości budynek ten był dumą miasta, przychodnią z młodym personelem i nowoczesnym sprzętem. Łza się w oku kręci.
szorti nie bedzie marzl puki galerii nie otworza
No wreszcie, a tak ludzie stali w kolejce pod drzwiami i marzli...Bo gdyby tak psy stały to zaraz było by wielkie larum jak są traktowane zwierzęta, a schorowany człek mógł znosić fanaberie zarządcy budynku i telepać się na schodach pod przychodnią czekając w zimnie na łaskawe otwarcie drzwi aby wejść do korytarza...A obiecano że to pan doktor będzie oczekiwał na pacjenta aby zbadać, wypisać leki i udzielić porady lub wypisać skierowanie do specjalisty...Takie rzeczy to nie w tym Kraju zwanym WOLSKA...amen