W grudniu 2017r. Amerykański Senat przyjął jednomyślnie ustawę JUST 447, dotyczącą restytucji mienia ofiar Holokaustu i przewidującą zwrot żydowskiego mienia bezspadkowego (heirlees property). Polonia amerykańska burzliwie protestowała przeciwko tej ustawie, a jednak nie doczekała się wsparcia ze strony rządu polskiego. W polskich mediach panowało milczenie.

W tamtym czasie żadna informacja o tej ustawie, czy o protestach polonii nie ujrzała światła dziennego. W kwietniu 2018r. przez aklamację ustawę tę przyjęła Izba Reprezentantów Kongresu USA, a w dniu 9 maja 2018r. podpisał ją Prezydent USA Donald Trump, przez co stała się obowiązującą.

Ustawa 447 amerykańskiego parlamentu, zwana też Justice for Uncompensated Survivors Today (JUST Act, Sprawiedliwość dla tych, którzy przetrwali, ale nie otrzymali rekompensaty) uprawnia Departament Stanu do wspierania działań, które mają na celu odzyskiwanie mienia ofiar Holokaustu we wszystkich krajach świata.

Ten zwrot mienia miałby następować nie do osób fizycznych, ale do fundacji żydowskich. Sekretarz stanu USA został zobowiązany do przedstawienia w dorocznym raporcie stanu przestrzeganiu praw człowieka w poszczególnych państwach. Mienie ma być odzyskane niezależnie od tego, czy żyją spadkobiercy. Tymczasem już od czasów rzymskich, we wszystkich cywilizowanych krajach świata, nie wyłączając USA regułą jest, że mienie bezspadkowe przechodzi na rzecz państwa, którego obywatelem jest spadkodawca. Ustawa 447 łamie tę odwieczną zasadę. Według jej zapisów żydowskie mienie bezspadkowe ma "służyć jako podstawa do spełnienia potrzeb materialnych znajdujących się w potrzebie ofiar Holokaustu i zapewnienia ciągłej edukacji o Holokauście, jego przyczynach i konsekwencjach".

Jakie skutki finansowe dla Polski przynosi działanie tej ustawy? „Super Ekspress” dotarł do zapisów dokumentu, które Światowa Organizacja ds. Restytucji Mienia Żydowskiego przesłała do Ministerstwa Sprawiedliwości. Otóż organizacja ta domaga się zwrotów w naturze lub rekompensat za utracone kamienice, lasy, pola czy nieruchomości przemysłowe. Roszczenia opiewają na kwotę 300 miliardów dolarów, czyli około biliona złotych polskich. Profesor Kamil Zaradkiewicz w kwietniu 2018r. w rozmowie z „Super Expressem” potwierdził autentyczność dokumentu i wysokość roszczeń. Oczywiście żaden z prominentnych polityków PIS nie zająknął się na ten temat.

Kwota ta przekracza trzykrotnie budżet Polski i jest niemożliwa do spłaty bez spowodowania natychmiastowego bankructwa państwa. Jedyną możliwością jest zwrot zasobów Lasów Państwowych i  Agencji Nieruchomości Rolnych. Pytanie, czy to by wystarczyło? Najprawdopodobniej dodatkowo należałoby dorzucić mienie Skarbu Państwa w granicach miast i miasteczek, czyli „pod topór|” poszłyby kamienice. Nie oznaczałoby to natychmiastowych eksmisji. Po prostu nowy właściciel podniósłby czynsz i brał go do własnej kieszeni.

Na dzień dzisiejszy brak jest podstaw prawnych do wypłaty. Dlatego też, sekretarz stanu USA Mike Pompeo 12 lutego 2019r., podczas konferencji prasowej w Warszawie, wezwał rząd polski by poczynił postępy w zakresie kompleksowego ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób, które utraciły nieruchomości w dobie Holocaustu.

Na początku kwietnia 2019r. redaktor Stanisław Michalkiewicz ujawnił treść notatki dyplomatycznej z 29 października z 2018r. z rozmowy prowadzonej miedzy Jackiem Chodorowiczem (pełnomocnik Ministra Spraw Zagranicznych do kontaktu z diasporą żydowską, były ambasador RP w Izraelu) i Thomasem Yazdgerdi (specjalny posłannik Departamentu Stanu USA ds. Holokaustu) z której wynika, że negocjacje ukryte przed opinią publiczną trwają już od dawna i są bardzo zaawansowane. Pan Yazdgerdi oznajmił, że Stany Zjednoczone nie oczekują, iż w roku wyborczym 2019 powstaną kompleksowe akty prawne regulujące żydowskie mienie bezspadkowe. To wszystko ma odbyć się po wyborach. Jednak do wyborów Sejmowych USA oczekują przybliżenia w tej kwestii.

Redaktor Stanisław Michalkiewicz od samego początku konsekwentnie w swoich audycjach demaskował zaniechania i złą wolę rządu polskiego, PISu jak i opozycji. Przed eurowyborami jako główny punkt walki z ustawą 447 przyjęła Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy. Konfederacja była nieobecna w mediach, ale po przebiciu się w sondażach przez progi wyborcze przywódcy PIS poczuli zagrożenie i w próbie neutralizacji Prezes Kaczyński, premier Morawicki i minister Brudziński publicznie ogłosili, ze nie oddamy ani guzika. Nie oddamy, bo się nie należy, a poza tym już amerykanom zapłaciliśmy. Jest to klasyczna dezinformacja, gdyż rzeczywiście amerykanom zapłaciliśmy. W wyniku realizacji umowy indeminizacyjnej zatytułowanej” UKŁAD MIĘDZY RZĄDEM POLSKIEJ RZECZPOSPOLITEJ LUDOWEJ I RZĄDEM STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI DOTYCZĄCY ROSZCZEŃ OBYWATELI STANÓW ZJEDNOCZONYCH” z dnia16 lipca 1960 r. zapłaciliśmy 40 mln dolarów. Ale nie ma to nic wspólnego z roszczeniami wynikającymi z ustawy 447! Roszczenia ustawy 447 dotyczą żydów obywatelstwa polskiego, a nie amerykańskiego. Więc ten argument odpada, ponieważ nie o tym jest mowa.

Tymczasem zdjęty z porządku obrad projekt ustawy anty-477 autorstwa posła T. Rzymkowskiego  zakładał zakaz prowadzenia negocjacji na temat roszczeń dotyczących mienia bezspadkowego ofiar Holokaustu oraz przewidywał penalizacje osób, które by łamały ten zakaz. Wydawałoby się, że to prezent dla rządzących dający możliwość odstąpienia od rozmów w imię prawa. Po prostu Premier czy też inny wysoki urzędnik w rozmowach z przedstawicielami USA wyciąga taką ustawę i mówi, że nic nie może zrobić. Jeśli strona amerykańska chce coś osiągnąć, to musi się zwrócić do Sejmu Rzeczypospolitej. Nie musiałby się wić i kombinować jak zaspokoić te roszczenia. Niestety, tu stało się jasne, że nie było takiej woli i zrzucono projekt ustawy z porządku obrad nawet nie dopuszczając do dyskusji. To zatem jakie są intencje rządzących?

Polaków już wielokrotnie sprzedawano. Byliśmy sprzedawani zarówno przez obcych, jak też i swoich. Ale teraz jesteśmy przehandlowywani przez polski rząd przy absolutnej bierności opozycji. Wręcz wygląda na to, że PO, PSL, Nowoczesna, SLD kibicują PIS i razem przykrywają zamiary USA i organizacji żydowskich mówiąc nam, że my już zapłaciliśmy, że prawo amerykańskie nie działa w Polsce, albo odsyłając z roszczeniami do Niemiec. Niestety, przykład Szwajcarii złupionej przez organizacje żydowskie (tzw. martwe konta), pokazuje, że prawo amerykańskie obowiązuje tam, gdzie nie obowiązuje.

Przerażający jest brak nadziei na zmianę i brak wpływu przeciętnego Polaka na wynik tego procesu. Ma swój głos przy urnie raz na cztery lata, który nic nie oznacza, gdyż obojętnie kto wygra w jesiennych wyborach parlamentarnych czy PIS, czy PO z przystawkami, grabież polskiego majątku zostanie dokonana. Zapoczątkuje to IV rozbiór Polski, a pseudoelity okupujące warszawkę czynnie w tym pomagają. Niestety, nie jest to pierwszy raz w naszej historii.

Tadeusz Gala
Świnoujście, 2019.05.19