Ooops

A odkiedy autobus właczający się do ruchu z przystanku ma pierszeństwo proszę zapoznać się z przepisami a potem pisać gupoty

A jakie echo poszlo po autobusie?

Kiedyś był taki kierowca autobusow bodajże Skowron... Ten to hamowal...na szczęście długo nie pojezdzil... Ludzie się wiecznie skarżyli...i wypieprzyli psyhola...

"Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię" Za nieustąpienie mandat 200zł.

A od 1997r.

Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

ma pierwszenstwo

Jedynymi pojazdami uprzywilejowanymi są policja, straż i pogotowie - ale tylko na niebieskim sygnale. Ostatnio doszły inne służby mające prawo do używania niebieskich kogutów.

Autobus włączający się do ruchu w terenie zabudowanym ZAWSZE ma pierwszeństwo, koniec, -kropka.

Miało być " poza terenem zabudowanym", sorry.

A propos pierwszeństwa to proszę sobie przeczytać ze zrozumieniem zacytowany poniżej art.18.1. Kierowca nadjeżdżający ma umożliwić wjazd (i to jest jego bezdyskusyjny obowiązek), niemniej bezwzględne pierwszeństwo jako takie nie jest zdefiniowane. Kierowca autobusu mimo wszystko musi uważać i prawidłowo oceniać sytuację na drodze. A to się właśnie zdarzyło. W sytuacji kolizyjnej też się zdarzało, że kierowca autobusu był uznawany współsprawcą (akurat nie piszę o tym przypadku). Ale swoją drogą to należy zauważyć, że w regulaminach przewozu na pasażerów nałożony został obowiązek trzymania się uchwytów lub zajęcia miejsca siedzącego. Albowiem w sytuacjach ekstremalnych kierowca będzie starał się uniknąć sytuacji kolizyjnej i nie będzie wówczas zważał na komfort pasażerów. On wtedy ratuje wszystkich.

Gość • Wtorek [11.06.2019, 18:59:48] • [IP: 37.47.185.**]Kierowca, który zbliża się pojazdem do oznakowanego przystanku autobusowego w terenie zabudowanym, jest zobowiązany zmniejszyć prędkość. W razie potrzeby powinien się zatrzymać, aby umożliwić kierującemu autobusem włączenie się do ruchu. Warto jednak zaznaczyć, że jest to konieczne tylko jeżeli kierujący autobusem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wyjechanie z zatoki na jezdnię. Mandat karny w takiej sytuacji wynosi 200 zł. Art. 18 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Art. 90 ustawy z 20 maja 1971 r Właśnie zapoznałem sie z przepisami - piszesz głupoty!!

Uspokujcie sumienie w niedługim czasie winny zostanie ukarany, a jest to pani kierujące osobówką. Są świadkowie.

To wcale nie było na przystanku i nikt nie włączał się do ruchu(to jest klamstwo

Gość • Wtorek [11.06.2019, 18:59:48] • [IP: 37.47.185.**] idz do wydzialu komunikacji i oddaj prawko, moze uratujesz komus zycie w ten sposob

Nie oczerniajcie kierowcy tego autobusu ciemniaki.., bo w autobusie tego typu jest monitoring wewnętrzny i zewnętrzny.., który rejestruje zachowanie się pasażerów.., tak samo innych kierowców mijających i niekiedy wymuszających pierwszeństwo na autobusie. Właśnie poprzez tego typu zachowanie często autobus musi gwałtownie hamować a skutkiem tego morze być nieszczęście wręcz tragedia. Nie jednemu kierowcy osobówki należałoby zabrać prawko za ich karygodne wyczyny. Wielki szacun dla autobusiarzy.