Co ze ścieżką? A co z ulicą? przejazd nią na odcinku od granicy w kierunku miasta to dramat. Wielki uskoknawysokości granicy, czy nie można tego poprawić? tak będzie aż do końca remontu? Kolejny uskok wjazd w stronę ulicy Roosevelta...

Amba Fatima Była scieżka, i jej ni ma.

Tak się realizuje tutaj inwestycje, proste drogowe. Taki standard - organoleptyczny, na zachodzie naszego kraju.

Ulica juz dawno jest gotowa i oddana do użytku, wraz ze scieżką rowerową.Skoro nic tam nie robią znaczy jest gotowa.

Na obrazku tylko jeden stoi na łopacie (co warto zauważyć).

Są pieniądze to trzeba wydać, Tak myśli władza w naszym mieście.

W tym mieście wszystko muszą rozwalić i robić gorzej i zwężać. Totalna katastrofa.

1.Juz dawno po terminie. 2.(Nowy chodnik) Kostka brukowa rusza się pod nogami już raczej tego nie poprawią. 3. Obecny podkład pod ścieżkę rowerową został rozjechany przez kopark. 4. stara ścieżka rowerowa oraz obecnie położone nowe krawężniki pod nową zostały zniszczone przez ciężki sprzęt. 5. Na wysokości ubb została zniszczona ścieżka rowerowa przez jeżdżące koparki między parkingiem przy ubb a Wojska Polskiego. 6. Materiały budowlane leżące na drodze którą jest dopuszczona do ruchu nie są oznakowane!! 7. Skrzyżowanie brak oznakowania ostrzegawczego. 8. Parking przy ubb też już jest dawno po terminie. Pozdrawiam osoby nadzorujące pracę budowlane;)

To chodnik mogli zrobić przy ścieżce. tylko trzeba myśleć a nie rozwalić dobra ścieżkę i zrobić z niej chodnik to tylko w swinoujsciu

No cóż, tempo prac nie wywołuje entuzjazmu. Uwzględniając do tego brak konieczności wymiany podłoża, to trwa nieco przydługo. To przecież podobno jedna z głównych ulic lewobrzeża. No i sam projekt zmian, też nie budzi entuzjazmu. Dobrze, że przynajmniej drzewa się uchowały. A sama droga dla rowerów (czyli skrótowo ddr) jest przykładem nieracjonalnego podejścia do ruchu. Może zgodnego z normami, ale nieco odbiegającego od pragmatyzmu. Droga dla rowerów powinna być fizycznie oddzielona od chodnika dla pieszych. Inaczej będzie się powtarzało wchodzenie pieszych na nią - tym bardziej że sam chodnik będzie tak naprawdę wąski. Zatem więc jeśli już się zdecydowano na dobudowę chodnika po tej samej stronie ulicy, to należało wykazać się przewidywaniem i racjonalnie oddzielić go od ddr-u, tym bardziej, że miejsce na to jest. Inaczej powstanie kolejne zarzewie konfliktu pomiędzy pieszymi i rowerzystami. A tzw. trwałość projektu może na kilka lat uniemożliwić ewentualne korekty.

Rowerzyści tak głąby będą jeździć chodnikiem nawet jak będą same ścieżki rowerowe

Bez sensu zniszczyli ścieżkę rowerową, mogli ją zachować, a chodnik położyć obok. Wszystko w naszym mieście robione jest na opak. Nie wspomnę już o masowym zwężaniu remontowanych ulic.

Wąchajcie przedział zawistniki

a dorozki glowna trasa zeby koerek Byl

ja bym to zrobił 2x szybciej i 10x taniej.

chodnik dla pieszych mamy po drugiej stronie Chodnik ze sciezka jest bardzo niebezpieczny Kogo my mamy u wladzy? Tak sie nie robi !!

Nie bedzie tam zadnego parkingu... a szkoda bo nie byl tylko dla" ryniarzy". Wielu niemcow zostawialo tam auta na caly dzien i szli w miasto na pieszo, a teraz beda zakorkowywac miasto i zajmowac tak nieliczne miejsca parkingowe w centrum...

Ścieżka zniszczyli bo dla ryniarxy robią parkingi chore