Był szok i niedowierzanie. Że w tak uroczystym dniu, gdy Polacy jednoczyli się w akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, mogło dojść do takiej tragedii. Po śmierci prezydenta Gdańska mieszkańcy naszego miasta spontaniczne spotkali się na placu Wolności. Byli: prezydent Janusz Żmurkiewicz, radni i urzędnicy miejscy. Zapalano znicze jako symbol pamięci o zamordowanym Pawle Adamowiczu.
Rok po tej tragedii, emocje już najwyraźniej opadły. I chyba niewielu w naszym mieście pamięta o tej śmierci. Na chodniku ustawiono zaledwie kilka zniczy.
Żeby to był chociaż człowiek bez zarzutów. ..
Sprawa była polityczna. Znicze paliły lemingi TVN-u. Jak dostana sygnal to zapala, a jak nie to nie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Jak można hołdować osobie nie uczciwej która oszukiwała w zeznaniach podatkowych. Po przewracało się w głowach co niektórym. Takie zachowanie doprowadzi na Kraj nad przepaść i skrajnych zachowań. Wstyd za taki kręgosłup moralny. Wstyd
A to ilość plastiku świadczy o pamięci?
Gościu dobrze się ustawił, o żonie już nie wspomne, działki, mieszkania itp. To wogóle nie pokrywa się z jego dochodami !! Pytanie, skąd taki duży majątek
Bo to u nas normalka, jednodniowe zrywy na pokaz i dla lansu.Nie sztuką jest raz w roku się pokazać, sztuką jest pomagać na co dzień i tym którzy naprawdę tej pomocy potrzebują.
Niech w Gdańsku palą
A mało innych osób zmarło od tego czasu? Adamowicz to jakaś osoba szczególna??
Niech mu jeszcze defilade na placu żołnierza we" warszafce" zrobią
To chyba wszystko wina tego" szoku i niedowierzania".
Znieczulica to drugie imię twoje, samo życie jest ulotne.
Był szok, bo zawsze gdy się morduje człowieka to jest czyn straszny i przestępczy, ale postać prezydenta Gdańska nie mogła być dłużej czczona z prostego powodu: miał poważny konflikt z prawem, nie był w stanie wyjaśnić pochodzenia licznych mieszkań jak i pieniędzy. I przypomnę, to nie TVP czy media prawicowe były wiodącymi w ukazywaniu jego konfliktu z prawem, lecz Newsweek, lokalne wydanie Gazety Wyborczej, TVN. Można to" wygooglać". W ogóle Newsweek był pierwszy jako medium demaskujące sprawę. Mnie osobiście zdumiewa" świecka" kanonizacja tego - niestety zamordowanego, z tym sie pogodzić nie można - człowieka, np.plan nazwania jego imieniem ulicy w Warszawie (ciekawe, dlaczego w tym mieście). Przypomnę jeszcze i to, że PO rozstała się z tym politykiem wobec jego sprawy prokuratorskiej, startował w wyborach z własnym komitetem - dopiero morderstwo ośmieliło lidera tej partii do ukrywania tego politycznego rozwodu - po zabójstwie zwietrzono korzyśc polityczną.
Bez przesady ludzie mają swoje problemy rodziny. Raz powinno wystarczyć dla pamięci. PORAZKA
I prawidłowo, Facet nie był żadnym bohaterem narodowym, wzorem moralności i cnót - ba, miał postawione zarzuty prokuratorskie.
To podobnie jak Adamowicz zapomniał o ilości posiadanych mieszkań i kont bankowych.Ludzka pamięć jest zawodna.
Po prostu ciemny lud tego nie kupił
Jak Papież Jan Paweł II zmarł to cały naród deklarował pojednanie, a co nastąpiło parę miesięcy później i trwa do teraz. Tak w ogóle, to rok temu wydarzyła się ludzka tragedia jak wiele innych. W obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi, a pamięć. .. no cóż jest ulotna
Nie rozumiem tradycji stawiania zniczy za kogokolwiek byle gdzie
To co się wydarzyło rok temu to był niezły cyrk. Wydaje mi się, że coeaz więcej osób zdaje sobie sprawę z tej szopki." Zabili go a uciekł"... słowa piosenki o pewnym detektywie z Gdańska ;-)
no nie róbcie sobie jaj, może co miesiąc w kazdym mieście powinni stać?? czemu w Poznaniu i w Białymstoku itp. w tym roku nie było obchodów rocznicy zatonięcia Heweliusza??
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
No i? Co rok mamy tu ganiac albo co miesiac jak na miesiecznice? Zawsze tak jest. Cos sie dzieje, sa emocje, mija czas - emocje opadaja. Mamy sie wiecznie umartwiac z powodu zbrodni sprzed roku? Zycie toczy sie dalej...
Zgadzam się z tym, że to była wielka tragedia, zginął człowiek. To nie podlega dyskusji. Ale bez przesady! My Polacy jak zwykle ze skrajności w skrajność i zrobiliśmy z tego wielkie męczennictwo. W prawie, w każdym większym mieście stawiają pomniki na część prezydenta Gdańska. Dla mnie to popisy polityczne, w zależności która partia w danym czasie rządzi. Uważam, że to nasza głupota!! Gdańsk niech pamięta, bo to był ich prezydent, a nie musi cała Polska.
Jaka znieczulica? Było, minęło. Niech rodzina w swoim mieście ogarnie temat, każdy z nas żyje po swojemu.