Jak informuje dyrekcja Urzędu, dokonano już kontrolowanego zatopienia pierwszego rurociągu refulacyjnego, tzw. sinkera, w rejonie jednej z dwóch planowanych sztucznych wysp na Zalewie Szczecińskim.
ums.gov.pl(fot. Organizator )
W ramach realizowanego właśnie projektu pogłębienia toru wodnego Świnoujście-Szczecin do 12,5 metra, na tej drodze wodnej Urząd Morski zaplanował powstanie obiektów, których dotychczas nie było na mapach nawigacyjnych. Pojawia się dwie nowe wyspy. Mocno zaawansowane są prace hydrotechniczne przy ich budowie.
Jak informuje dyrekcja Urzędu, dokonano już kontrolowanego zatopienia pierwszego rurociągu refulacyjnego, tzw. sinkera, w rejonie jednej z dwóch planowanych sztucznych wysp na Zalewie Szczecińskim.
ums.gov.pl(fot. Organizator )
Ich budowa jest związana z pogłębieniem toru wodnego Świnoujście – Szczecin do głęboości 12,5 metra. Rurociąg ma długość ponad 4 kilometrów, a na jego obydwu końcach zostanie zainstalowany tzw. raiser (rurociąg z gumowych elementów, o dodatniej pływalności), który od strony wyspy będzie połączony z pontonem rozkładającym urobek, od strony toru zaś będą się do niego podłączać pogłębiarki. Drugi rurociąg, o długości ponad 3 kilometrów, wiodący do miejsca, gdzie powstanie druga wyspa, w najbliższych dniach zostanie wyholowany na Zalew. Sinker, leżący na dnie, umożliwia swobodną żeglugę, natomiast raisery zostaną oznaczone odpowiednim oświetleniem i reflektorami radarowymi.
ums.gov.pl(fot. Organizator )
Nowe wyspy będą zlokalizowane na wysokości, mniej więcej, dwudziestego drugiego i dwudziestego ósmego kilometra toru, kilka kilometrów na północny wschód od jego krawędzi. Będzie na nie transportowany, dwoma sinkerami, refulat wydobyty z dna podczas robót pogłębiarskich. Wyspy staną się więc nowymi polami refulacyjnymi o pojemności odpowiednio: W22 – ok. 10 mln metrów sześciennych, z rezerwą na ponad 3,5 mln metrów sześciennych, W28 – ok. 17,5 mln metrów sześciennych, z rezerwą na niemal 7,5 mln metrów sześciennych. Dla przypomnienia, do wydobycia podczas prac na torze jest ok. 23 mln metrów sześciennych urobku, po zakończeniu inwestycji jedna z wysp pozostanie więc czynnym polem refulacyjnym, zdolnym przyjąć materiał z bieżących prac czerpalnych, szacunkowo, przez najbliższych kilkanaście lat. Na wyspach nasadzona zostanie roślinność, by, tak jak w przypadku innych naszych pól refulacyjnych, tereny te mogły stać się w przyszłości także miejscem bytowania awifauny i różnorodnych siedlisk przyrodniczych.
źródło: www.iswinoujscie.pl
I wszystkie materiały promocyjne do wyrzucenia! ''Kraina 44 Wysp'' stanie się ''Krainą 46 Wysp'' :(
To u nas jest jakaś nowa odmiana?? - Coronawirus??!! W poprzednich publikacjach to to się zwało korona wirus, teraz jakiś następny...
Taaak?! Taaak? Czyli robicie nowe wyspy, gdzie koronawirus może sobie przysiąść w drodze ze Szczecina! To nie jest wszystko takie proste! Kostucha tylko szuka wyspy, przystani!
Ja chcę kupić jedną wyspę.Ale nie mogę doliczyć się tych 44 wysp, gdzie one są?
Taki rów odwadniający osuszy całą Odrę Zalew Szczeciński i pół Polski kto za to odpowiada.
nie ma czasu na głupoty no i ludzie maja prace...
16:40:29] • [IP: 176.221.122.**] W celu odszukania 44 wysp musisz sobie kupić mapę o odpowiedniej skali albo wynając kajak i pływać między Karsiborem, Przytorem a Lubinem. A wyspę możesz kupić u babci Kidawy, ona przechodzi trudny okres do 10 maja, jest w stanie zażądać wszystkiego, np.testowania na Covid-19 każdego z 38 mln Polaków (tak powiedziała, żądała testu na życzenie każdego!) jak i sprzedać wszystko, obawiam się, że nawet nasz kawał wyspy Uznam.
Dlaczego na siłę Szczecin musi być morskim miastem z wielkim portem do którego zawijają ogromniaste statki?
Albo wszyscy procujemy albo nikt
kto to robi i dla kogo idzie forsa
Modernizacja toru wodnego, celem udowodnienia niemożliwego, że port rzeczny Szczecin nie może przyjść nad morze, to morze przyjdzie do Szczecina. Takimi pierdołami, jak koszty i w jakim celu będziemy się zastanawiali później, bo to jest inwestycja na miarę naszych możliwości.
Januszek Straka płacze hahahaha
Przerost formy nad treścią. Ten cały Szczecin jest po???rdolony z przerośniętym ego. Z portu szuwarowo-bagiennego tłuki chcą na siłę zrobić port zalewowy.
ważna inwestycja i dobrze że mają ludzie pracę
Gość • Środa [25.03.2020, 16:40:29] • [IP: 176.221.122.**] na wydmach, w sezonie okolo 44 papiezaki na godzine.
No i to będzie koniec rybołówstwa na Zalewie, a już teraz jest coraz mniej ryby,.
Po zabetonowaniu Świnoujście rozglądamy się szerzej" co by tu jeszcze spieprzyć". Są lasy do wycinania i Zalew Szczeciński do popaprania. Chore ambicie Szczecina, unikalny, rybny zbiornik do likwidacji. To nie Świnoujście a Świniprzyjście!!
Hihi ah ci pół-Rosjanie zawsze próbują Polaków straszyć konsekwencjami i nastawiać przeciwko rozwojowi naszego państwa. Oj onuce onuce wymyślcie dalej kolejne wątpliwości.. .Czekamy
Czy już ktoś przytulił te dwie nowe wyspy? Miasto morskie Szczecin mogło sobie być dalej flołting gardenem, po co im morskość? Ciekawe co się stało z tymi gardenami?
Dlaczego nie buduje się plaży dla Szczecina koło Nowego Warpna i przystani promowej do Świnoujścia. Po dosypaniu urobku po obu stronach Zalewu promy miały by 5, 6 kilometrów i w 20 minut mogły by pokonać zalew. Może kiedyś można było by zbudować tutaj most. Robienie sztucznej wyspy, to marnotrawstwo. Lepiej podnieść ląd na 4 metry w okolicy Stepnicy, bo idzie powódź. Wszystko będzie zalane. Wyspy i tak będą rozmyte. Dzisiaj w dobie ocieplenia urobek, piasek jest najcenniejszym materiałem. To najbardziej poszukiwany surowiec za 5, 7 lat. Kiepscy eksperci proponują nam utopię i wyrzucają nasze pieniądze w błoto - dosłownie. Marzy im się Madagaskar z czasów kolonialnych. Tereny zalewowe całego obszaru Zalewu Szczecińskiego będą nieobliczalnym problemem, niczym jak teraz problemy koronawirusa. Zmarnować taką okazję zbudowanie czegoś pożytecznego tylko może PiS.
Chyba tylko jedna wyspa będzie na terenie administracyjnym Świnoujścia.
Za 30 lat zalewu już nie będzie. To skutek decyzji i poparcia dla tego projektu SLD, PO I PiS. Wcześniej także PZPR, bowiem za komuny, by Szczecin był morskim portem, zasypano refulatem zachodnią część polskiego zalewu. Powstały mielizny Osiecka i Rzepczyńska z wąskim przesmykiem W-E. Teraz w ramach prowadzonej od 20 lat modernizacji toru wodnego a następnie jego utrzymania zasypywany będzie akwen po jego wschodniej stronie. Na początek 20 mln m3 a potem co roku 1 mln m3. Koszt utrzymania toru zwiększy się dwukrotnie, czyli 25 mln zł rocznie. To dane ze strony UMS. Tak więc za 30 lat będzie można po zalewie popływać jedynie mieczówką, znikną ryby, może nawet te cholerne kormorany, alezachowana będzie morskość Szczecina.
LEPIEJ usypać groblę.
Refulaty z toru wodnego to nie piasek plażowy ale głównie czarne błoto. Pamiętacie tonące w takim błocie orły bieliki na mieliźnie przy Wydrzanach? Tak wygląda pole odkładcze refulatu. Piasek i czarne, maziste błoto pod kilkudziesięciocentymetrową warstwą wody, a przy niskim stanie wody na wierzchu. I pomyśleć, że to zasypywanie zalewu ma miejsce bez żadnego sprzeciwu gmin leżących nad zalewem, w tym Świnoujścia.
JAKOŚ NIC NIE PISZECIE KTO TE PRACE WYKONUJE?? MOŻE PIS PRZYWOŁAŁ DO ŻYCIA SOCJALISTYCZNY PRC ??