Zaczęło się. To już kolejna interwencja służb, potrzebnych być może gdzie indziej. Ale jak nie interweniować, gdy na ulicy leży człowiek?
fot. Czytelnik
Policja i ratownicy pogotowia pospieszyli w niedzielę z pomocą mężczyźnie, który leżał na chodniku przy ulicy Konstytucji 3 Maja. To człowiek znany mieszkańcom, bo co dzień w tym miejscu pije alkohol z kolegami. Do interwencji doszło o godzinie 13.30.
Zaczęło się. To już kolejna interwencja służb, potrzebnych być może gdzie indziej. Ale jak nie interweniować, gdy na ulicy leży człowiek?
fot. Czytelnik
Nasze miasto to nie tylko uzdrowisko, chętnie odwiedzane miejsce przez spragnionych morza i opalenizny turystów.
W naszym mieście jest też spora liczba osób, które męczy inne pragnienie. Okupują ławki i murki. Są na trawie, pod sklepami, w bramach. Panie i panowie piją na oczach przechodniów. Bez skrępowania też załatwiają publicznie swoje potrzeby fizjologiczne.
fot. Czytelnik
Kiedyś siedzieli po melinach. Dziś nie mają się czego wstydzić? Jak to się stało, że stali się tak swobodni?
źródło: www.iswinoujscie.pl
123 - ile ci płacą za hejt na urzędników?
Straż miejska jak podjeżdża to od razu dają nogę. Raz widziałem jak strażnik podszedł i powiedział:" Panowie minuta na ewakuację" 10 sekund i żadnego nie było. Można? Można!
Miasto zatrudnia Streetworkera na cały etat. Nie widać tego Pana wśród elity na ławeczkach. Co on robi? Są jakieś efekty jego pracy?
to miasto spadło na psy, oczywiście nie dotyczy to dzielnicy nadmorskiej i przeprawy tam musi być klarownie czysto, kulturalnie, na pierwszy rzut oka choćby
Straż Miejska zawsze Auto stoi pod Budynkiem widzimy to na zdjęciu i czeka na wypłatę miesięczną za swoja cięzką praca dla Pana Prezydenta Miasta tez zapracowanego
jak pije alkochol to jest odporny na Koronę i tego jej brata Wirusa
Gdzie jest straż miejska ? Raczej są od tego żeby interweniować i sprzątać miasto od tego typu ludzi.
Proszę nie żartować z gościa, to może być ważny przedstawiciel elit dotknięty chorobą alkoholową.
Problemem jest obecność sklepów monopolowych co kilka metrów i to że sprzedawcy nie przestrzegają przepisu nie sprzedawania alkoholu pijanym... grunt że się szmal zgadza a efekty jak widać
okupują przystanki autobusowe, różne choroby mają często widać u nich łuszczycę, swobodnie się tam czują i popiją trunki, strach usiąść po nich. Jest zakaz picia w miejscu publicznym dlaczego od tych ludzi nie wymaga się tego nie trzeba ich szukać są na widoku np. rossmann okupują prawie cały dzień popijają z jednej buteleczki
I po takim chlewie kładą na te noszę normalnych ludzi do tych ludzi powinni śmieciarka jezdzic
Chwila, chwila! Dlaczego korona wirus nie tyka żulików? Tyle się mówi o odkażaniu, myciu, maseczkach, a jakoś żulików nie ubywa, odporni?
Mam metodę na takich ludzi ale nie jestem u władzy. Ktoś, kto jest odpowiedzialny za takie sytuacje w maszym mieście powinni dostać porządnie po du. p. ie i problem szybko by się rozwiązał... można by powiedzieć SAM.
Zabrać koncesję na sprzedaż alkoholu wszytkim okolicznym sklepom które sprzedają alkohol pijanym do nieprzytomności pijakom albo niech zdejmą te zawieszki " pod wpływem nie obsługujemy" a tych meneli to za wsiarz i do roboty do zamiatania ulic nieroby i kryminaluści
41 - pieniądze na straż miejską w Świnoujściu to najlepsza inwestycja w porządek. Brak żebraków na promce i przy promach. Handel nielegalny nie istnieje. Zajmują się źle pracującymi autami. Walą mandaty!
Ja się pytam kto zapłaci za przyjazd karetki pogotowia i policji, kto zapłaci za dezynfekcję karetki po tym śmierdzącym uchlanym do nieprzytomności lumpie, kto zapłaci za ugoszczenie nieroba i degenerata w szpitalu i dlaczego ten zachlany wrzód na zdrowym ciele społeczeństwa bezkarnie chleje alkohol w centrum miasta, jest przecież nie można?
Taki lump generuje interwencje wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo normalnych mieszkańców. Nie płaci podatków to tylko dać mu wody.
To suwereni I-go sortu świętują rezultat wyborczy długo-pisa.
Pod Biedronką na Warszowie to samo jest. Kierownik powinien przestać zamawiać Amareny, piwa Kustosz i" szampany" Michel. Szybko by sobie poszli. A tak żebrzą na potęgę. Do tzw. Albertów czy ośrodka dla bezdomnych na Portowej nie pójdą, bo" tam nie wolno pić". Kolejny darmozjad zaczepia klientów Biedronki na Nowokarsiborskiej.
Co robi kierownik UM, żeby wprowadzić ład i porządek. Przecież PRL-u już nie ma, więc obowiązują standardy świata cywilizowanego.
Pogotowie wykonuje obowiązki straży miejskiej, straż miejska nic za to nie robi. Lepiej za pieniądze ze straży miejskiej, zakupić dodatkową karetkę i zatrudnić jeszcze jedną załogę. Zrobią więcej niż szeryfowie Świnoujścia.
To nie alkoholizm. To patologia i tanie wina. Mają wywalone na pracę. Wolą się nawalić.
Piszą osoby które nie miały w takim stanie kokos bardzo bliskiego np. syna. ojca. Serce by zmiękło z bezradności ze takiej osobie tj. alkoholikowi jest bardzo i to bardzo pomoc. . Przepisy powinny być zmienione na przymusowe leczenie i pomoc. Są różne terapie w stakim stanie tacy ludzie nie myślą a warto byłoby podać rękę. Mam na myśli instytucje wykształcone i posiadające program pomocy. Szkoda ludzi gdyż sami nie podniosą się a jeszcze dawanie datków dodatkowo niszczy. . Alkoholizm jest bardzo ciężka choroba.
O Boze nikt nie nosi maseczki co za nieodpowiedzialnosc, w niemczech nie do pomyslenia
służby, nie nadążają, dla uczciwych obywateli..ale zdążą dla meneli...Blokują karetki..dla tych, którzy oddają życie, pracując ciężko do emerytury, którzy utrzymują, ten kraj z podatków.Które życie jest cenniejsze??Menela, kryminalisty?, złodzieja?, który żeruje na uczciwych, czy obywatela, który utrzymuje nasze państwo??.Odpowied. jest jedna.Chronić podatnika- nie ścierwo, nas okradające