Trzeba było R-9 jechać patefonie. Myślisz że ludzie dziś nie mają większych problemów tylko jakiś goowniany szlak dla ciebie oczyszczać

Spokojnie, posprząta się, dopiero 3 dni minęły od wichury a wy już byście chcieli mieć wszystko posprzątane.

15:41 -nie znasz etymogii słowa" puszcza". Zaś puszcza Białowieska jest z wyjątkiem niewielkich enklaw zagospodarowywana i cięta przez człowieka od kilkuset lat. Gdyby nie wycinanie drzew ze szkodnikami, dziś mielibyśmy coś mniejszego i mocno zagospodarowanego jak liczne puszcze wPolsce. Nawet wielka jak Notecka jest dziś bardziej uprawą niż pierwotną puszczą. Powtarzasz lewackie mity.

Gajowy Marucha nie ma czasu, Borucha, jak skonczy to co robi, wezmie sie za to.

Teraz to jest trasa ekstremalna a nie tylko nudna rowerowa R-10🤣🤣

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Niejaki Szyszko, śmieszny minister środowiska dewastował Puszczę Białowieską, aby spłacić dług kolejnemu śmiesznemu człowieczkowi z Torunia. Sama nazwa mówi, że puszcza jest zapuszczona. Gdy drzewo upadnie, musi leżeć. Natura poradzi sobie. Inaczej jest w lesie. On musi być porządkowany. Jestem przekonany, że leśnicy usuną zawalidrogi.

lesnicy sami posprzatają bo droga im jest potrzebna no i droga ppoż

10:57. . Ha, ha..." co ma wnieść ten pseudo artykuł?" Ma wnieść ten artykuł opisaną sytuację pod osąd opinii publicznej a także przedstawić zablokowane drogi jako zadanie do zrealizowania przez władzę opłacaną z naszych podatków. Ma zarazem poinformować rowerzystów, że nie ma tam przejazdu mimo pięknie na mapie i w internecie wyglądających tras. (Tylko buraki nie rozumieją takiej oczywistości..)

Polecam o wiele trudniejszą do zatarasowania, bo oddaloną od linii lasu i będącą pod linią wysokiego napięcia, równolegle biegnącą drogę gruntową na pd od szosy krajowej z Łunowa do M-jów. Jest dość twarda, by jechać nią 18-20 km/h (sprawdziłem to kilka razy). W razie zatarasowania przez drzewo energetyka reaguje szybciej. Zastanawia opieszałość w usuwaniu tych pni na R-10, bo dziś mija trzeci dzień od drugiego dnia silnego wiatru, od czwartku, a najsilniejszy wiatr był w środę, więc można było usuwać pnie już w czwartek.

Władza leśna doskonale wie, że jak drzewo poleży kilka lat to zbutwieje i po problemie!!

Autor weź posprzątaj na swojim terenie to ja to zrobię u siebie. Marucha

Doj*bać do ceny każdego roweru" opłatę przejazdową" i niech pedałujacy chwast sam utrzymuje swoje ścieżki w należytym stanie

Brawo za czujność. Dla" obieżyświata" pozdrowienia od siostry Hanki.

Przed sezonem zdążą posprzątać.