POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Wtorek [05.10.2021, 18:10:50] • Polska

Są mieszkania, na które (długo) nie ma chętnych. Jednym z powodów jest strach przed… duchami!

Są mieszkania, na które (długo) nie ma chętnych. Jednym z powodów jest strach przed… duchami!

fot. Organizator

Przeciętnie trzy, cztery miesiące trwa sprzedaż mieszkania lub domu na rynku wtórnym. Ale zdarza się, że nikt nie chce go kupić latami. Portal GetHome.pl sprawdził, co najczęściej zniechęca potencjalnych nabywców.

– Są mieszkania, które sprzedają się w jeden dzień lub nawet kupujący licytują się, podbijając cenę ofertową. Są też jednak i takie, które spędzają sen z powiek pośrednikom – przyznaje Joanna Puchalska z agencji Freedom Nieruchomości, oddział Warszawa Śródmieście.

Podobne spostrzeżenie mają wszyscy pośrednicy, którzy wzięli udział w sondzie GetHome.pl. W agencji Metrohouse podają, że 27% mieszkań czekało na swojego nabywcę krócej niż miesiąc. Jednak w przypadku 2% mieszkań czas sprzedaży przekraczał rok.

Cena nieadekwatna do realiów rynkowych

– Jak można się spodziewać barierą w zakupie najczęściej jest cena – mówi ekspert Metrohouse Marcin Jańczuk.

I dodaje, że emocjonalny stosunek do lokalu powoduje, że właściciele podchodzą do jego wyceny w sposób daleki od rynkowego. Przekonanie o niepowtarzalności mieszkania i jego wyjątkowości to częsty motyw, z którym muszą zderzać się pośrednicy. Ponadto sprzedający przeceniają wartość pozostawionych stałych elementów mieszkania, sądząc, często niezgodnie z prawdą, że podwyższają one znacząco jego wartość.

– Jeśli klient jest zdecydowany wystawić ofertę po nierynkowej cenie, to powinien zdawać sobie sprawę, że na sprzedaż będzie musiał długo poczekać – komentuje Marcin Jańczuk.

Zły stan techniczny mieszkania i budynku


– Potencjalnych kupujących odstrasza także bardzo zły stan mieszkania, szczególnie grzyb i wilgoć. Klienci często boją się takich mieszkań, gdyż nie znają się na remontach i obawiając się problemów w przyszłości – tłumaczy Katarzyna Ciosińska z agencji Partnerzy Nieruchomości.

Piotr Jaskółka z agencji Idea-Invest Nieruchomości dodaje, że ważnym czynnikiem jest też stan budynku.

– Spękane ściany, zdewastowana klatka schodowa, zniszczona elewacja, pleśń i wilgoć sprawiają, że choćby wnętrze samego mieszkania było pięknie wykończone, ciężko będzie znaleźć chętnego na mieszkanie w rozpadającym się budynku – uważa ten pośrednik.

– Miałam takie mieszkanie w kamienicy w Nowym Porcie. Mieszkanie było ładne, przytulne ale zapach na klatce odstraszał klientów – dodaje Katarzyna Ciosińska.
Grzegorz Stryjas z agencji Partnerzy Nieruchomości zauważa, że często klienci życzą też sobie wejście na wspólny strych, żeby sprawdzić, czy dach nie ma ubytków, co mogłoby spowodować zacieki na suficie.
– Klienci obawiają się takich nieruchomości, wieszcząc im rychłe zawalenie się albo co najmniej bezustanne naprawy – mówi Grzegorz Stryjas.

Brak windy i zły rozkład mieszkania

– Gdy trzeba wnieść zakupy, wózek dziecięcy, poruszać się o kulach, nawet trzecie piętro bez windy staje się problemem, a co dopiero czwarte – przyznaje Stryjas.
Iwona Kowalska z agencji Top Brokers niezbyt dobrze wspomina sprzedaż mieszkania, które znajdowało się na trzecim piętrze w budynku bez windy.
– Mimo okazyjnej ceny, brak windy skutecznie zniechęcał potencjalnych nabywców. Komfort posiadania dużego mieszkania był nie do pogodzenia z koniecznością codziennego pokonywania kilkudziesięciu schodów – odpowiada Iwona Kowalska.

Do grupy mieszkań trudno sprzedawalnych pośrednicy zaliczają też takie, które zaaranżowane są w sposób nietuzinkowy.

– Im więcej pracy zostało włożone przy dopasowanie mieszkania pod indywidualne gusta, tym mniej potencjalnych klientów podzielających takie preferencje – mówi Dariusz Czajka z Freedom Nieruchomości, oddział Warszawa Śródmieście.

Także nietrafione projekty architektoniczne są przeszkodą w sprzedaży.

– Mam w ofercie mieszkanie, które ma jedną wadę: z okna kuchni widać elewację budynku, a z okien pokoju widać okna drugiego pokoju. Wynika to z konstrukcji budynku. Wizja architekta projektującego ten budynek w latach 90-tych była nietrafiona, bo choć mieszkanie oglądało wielu klientów, żaden nie zdecydował się na zakup. I to mimo atrakcyjnej ceny – opowiada Patrycja Barczyńska z Expander Nieruchomości.

Ponadto na rynku są przykłady ofert mieszkań o nieustawnych pomieszczeniach trudnych do adaptacji, z dużymi skosami. Niesprzedawalne są też układy mieszkań niedopasowane do wielkości metrażu.

Nieuregulowany stan gruntu pod budynkiem

Iwona Kowalska na długo zapamięta próbę sprzedaży 60-metrowego mieszkania, dla którego nie można założyć księgi wieczystej ze względu na nieregulowany stan prawny gruntu.

– Takie mieszkanie jest dostępne tylko za gotówkę, chyba że kupujący może zaciągnąć kredyt zabezpieczony na innej nieruchomości – wyjaśnia Iwona Kowalska.
Przy czym, o ile z popularnym segmentem mieszkań nie ma problemu, bo zakupy za gotówkę tańszych mieszkań spotykane są coraz częściej, to na większe lokale popyt jest bardzo ograniczony. Np. mieszkanie, o którym opowiada Kowalska, kosztowało nieco ponad pół miliona złotych. Cena stanowiła barierę nie do pokonania dla ówczesnych potencjalnych nabywców.

– Zaproponowaliśmy więc właścicielce wynajęcie mieszkania zamiast jego sprzedaży. I taki właśnie był finał tej trudnej sprzedaży – wspomina pośredniczka z Top Brokers.

Nie dogadująca się ze sobą rodzina


Dotyczy to głównie nieruchomości spadkowych, gdzie żyjąca w niezgodzie rodzina lub nawet niespokrewniona ze sobą, ale duża liczba spadkobierców, nie potrafią się dogadać.

– Dwóch chce sprzedać, a trzeci nie. Trzeci może by i sprzedał, ale w wyższej, nierealnej cenie. Takie sprawy ciągną się miesiącami lub nawet latami, bez żadnej szansy na pozytywne zakończenie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepiej, komu należy się więcej, kto nie jest gotowy – tłumaczy Grzegorz Stryjas.

Poza tym nie zawsze oferty, które są zgłoszone do sprzedaży, są rzeczywiście przeznaczone na sprzedaż.

– Miałem przypadek, gdy klient sprzedający mieszkanie remontował je. Podnosił z tego powodu cenę, a nawet odrzucał oferty. Kiedy w końcu udało się sprzedać to mieszkanie, klient przyznał się, że starał się nie dopuścić do sprzedaży, albo możliwie maksymalnie ją opóźnić. Dopiero pod naporem małżonki ostatecznie zgodził się na sfinalizowanie transakcji – opowiada Wojciech Kubiak z Expander Nieruchomości, oddział Lubelski.

Nieatrakcyjna lub hałaśliwa lokalizacja

Wśród przyczyn przedłużającej się sprzedaży są także bliskość lotniska, szpitala, kościoła czy torów kolejowych.

Oczywiście ze względu na hałaśliwość tego typu miejsc.
– Szczególnie bliskość torów kolejowych czy lotniska może odstraszyć nawet najbardziej zainteresowanych klientów – uważa Dariusz Czajka.

Według pośredników sprzedaż utrudnia sąsiedztwo dużego hipermarketu czy zakładu produkcyjnego. Radykalnie kurczy się wtedy liczba potencjalnych nabywców. Nie jest też łatwo sprzedać mieszkanie w rejonie, które cieszy się złą lokalną sławą.

Kłopotliwi sąsiedzi oraz… duchy

Grzegorz Stryjas z Partnerzy Nieruchomości twierdzi, że w dzielnicy lub sąsiedztwie uchodzącym za niebezpieczne wielu potencjalnych nabywców rezygnuje z zakupu mieszkania, gdy podczas prezentacji dowiadują się, że sąsiaduje ono z lokalem komunalnym.

– Mieszkania komunalne kojarzą się z różnymi problemami, takimi jak np. alkoholizm, awantury, możliwość wzniecenia pożaru, imprezy kończące się wizytą policji. Nikt nie chce mieć takich doświadczeń tuż za ścianą – wyjaśnia pośrednik.

Według niego trudno jest też sprzedać dom lub mieszkanie, w którym ktoś został zamordowany lub popełnił samobójstwo.

– Ludzie boją się, że mogą być nękani przez ducha zmarłej osoby – twierdzi Grzegorz Stryjas.

I dodaje, że etyka zawodowa nakazuje mu poinformować klienta o mrocznej stronie sprzedawanej nieruchomości.
Marcin Jańczuk uspokaja, że w ogromnej większości przypadków nieruchomość w końcu udaje się sprzedać.
– Wszystko jest kwestią ceny – podsumowuje ekspert Metrohouse.

Monika Nowicka
Content Manager


komentarzy: 4, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-4 z 4

Mieszkaniec • Czwartek [07.10.2021, 19:09:50] • [IP: 188.146.177.*]

Są też takie, po których się wydaje, że nikt tam nie mieszka ani nie mieszkał. Tak było z pewnym mieszkaniem niedaleko L.O. im. Mieszka I, na tej samej ulicy zresztą.

Gość • Poniedziałek [11.10.2021, 21:15:53] • [IP: 88.218.252.**]

LUDZIE NIE MAJA GDZIE MIESZKAC A MIESZKANIA STOJA WOLNE DLA KOGO TRZYMAJA NA PILSUDKIEGO 33 STOI WOLNE NA KONSTYTUCJI 3 GO MAJA 27 TEZ STOI WOLNE JAK TAK BY PRZESZEDLI POSZUKALOJ ZNALAZLO BY SIE DOPIERO

Gość • Niedziela [17.10.2021, 01:03:23] • [IP: 188.146.176.***]

Nie dziwię się ludziom, że obawiają się duchów, ja bym sprecyzował: diabła, bo rzadko kiedy dusze zmarłych dają o sobie znac, a w odróżnieniu od szatana niezłośliwie to czynią, ingerencjami w materialny świat chcąc uprosić modlitwe. Mówi o tym w swoich naukach popularny ksiądz egzorcysta Glass, odszukajcie na YouTube.

Gość • Wtorek [27.06.2023, 00:28:00] • [IP: 31.11.128.**]

Według Biblii czyli Bożego Słowa Biblia to Boże Słowo zawarta w nim prawda jest 100%towa.Więc duchy zmarłych nie przychodzą to demony podszywają się pod zmarłych by zwieść żywych.Po co?A no po to by zwieść by człowiek ufał szatanowi tj diabłu bo diabeł przyszedł by zabijać zażynać i zatracać ludzi to jego rola by zwodzić oszukiwać itd itd.Gdy wzywamy imienia pańskiego demony nie przyjdą i uciekną jeśli naprawdę wzywamy imienia pańskiego 🙏🙎

Oglądasz 1-4 z 4
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Posiedzenie Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych zostało odwołane. O nowym terminie zostaną Państwo powiadomieni. Z poważaniem Grzegorz Koss Przewodniczący Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych ■ Rok temu, 24 marca, tragiczne wydarzenie wstrząsnęło mieszkańcami: śmierć trzynastoletniego ucznia Szkoły Podstawowej nr 6 (przy ulicy Kościuszki) pozostaje zagadką, budząc pytania o bezpieczeństwo i sprawiedliwość. Trzy tygodnie przed tym nieszczęśliwym porankiem, chłopiec doświadczył przemocy ze strony kolegi z klasy na terenie dawnej "Penelopy", zdarzenie to zostało zarejestrowane przez kamery. Bójkę oglądało i nagrywało wielu uczniów. Następstwa tego zdarzenia były na tyle poważne, że matka chłopca zdecydowała się na wyjazd do Szczecina na wykonanie tomografii komputerowej głowy dziecka. Lekarz wydał zaświadczenie zwalniające 13-latka z zajęć wf. Chłopiec nadal się źle czuł. ■ Linie 5 i 5T wracają na stałą trasę "Komunikacja Autobusowa” Sp. z o.o. informuje, że od piątku 22 marca 2024 r.: · linie 5 i 5T wracają na stałą trasę w związku z otwarciem ul. Mostowej dla ruchu pojazdów samochodowych, · tymczasowa linia 5O przestanie kursować, · rozkłady jazdy dostępne będą na stronie: www.ka.swinoujscie.pl Szczegółowych informacji udziela całodobowo dyspozytor Spółki pod numerami telefonów: 91 321 45 40 lub 797 403 504. Zachęcamy pasażerów o dokonywanie zakupu biletów i karnetów: · z wykorzystaniem aplikacji GoPay, mPay; · poprzez kasowniki – biletomaty do płatności bezgotówkowych; · w wyznaczonych punktach sprzedaży biletów ■ Od teraz w nocy za dyżur aptek uważane są te pełnione przez kolejne 2 godziny zegarowe między 19:00 a 23:00. Zarządzeniem Prezydenta Miasta Świnoujście Nr 168/2024 z 11 marca 2024 roku określono, że dyżury w porze nocnej na terenie miasta w 2024 roku w godzinach 21:00 – 23:00, będą pełnione przez Aptekę „Centrum Zdrowia” przy ul. Grunwaldzka 21, zaczynając od 16 marca 2024 roku ■ Kradzież aut w Polsce w 2023 to wzrost prawie 36 proc. do poprzedniego roku ■ Premier Donald Tusk po ujawnieniu przez "Newsweeka" nieprawidłowości w Collegium Humanum zarządził przyjrzenie się dyplomom kandydatów do spółek Skarbu Państwa. Nikt z dyplomem tej uczelni nie ma szans na stanowisko. Wśród polityków i działaczy obecnej większości rządzącej zaczęło się ukrywanie związków z Collegium Humanum ■ W sobotę, 2 marca, około godziny 18:00, na ogrodach działkowych, wjazd na końcu ulicy Krzywej, doszło do brutalnego ataku na kobietę. Zdarzenie miało miejsce kilkadziesiąt metrów za świetlicą ogródków działkowych. Ofiara, która doznała obrażeń głowy oraz klatki piersiowej, została niezwłocznie przewieziona do szpitala w Świnoujściu. Niestety, mimo usilnych starań, kobieta zmarła ■ Dostaliśmy list od Mieszkańca Ognicy na temat remontu ulicy Mostowej. "Witam serdecznie Panie redaktorze. Zwracam się z prośbą o zainteresowanie remontem ulicy Mostowej. W ciągu tej drogi występuje mostek na rzece Ognica. Mostek jest w stanie agonalnym. Odpowiada za odwodnienie znajdujących się w około łąk, pastwisk. Z obserwacji wynika że firma, która wykonuje remont nie zamierza poprawić naprawić zapadnięty mostek i dzięki temu udrożnić przepływ wody. Wprost przeciwnie w wyniku zagęszczania ziemi i tłucznia betonowego przepusty pod mostkiem są coraz bardziej zagłębiane. Jeśli tak ma wyglądać remont to lepiej byłoby nie ruszać tej drogi. Proszę o zainteresowanie. Pozdrawiam. Mieszkaniec Ognicy." ■ Jarosław Siergiej nowym prezesem Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Spółka Zarząd Morskich Portów Szczecin-Świnoujście jest odpowiedzialna za zarządzanie dwoma ważnymi portami w województwie zachodniopomorskim. Port w Szczecinie oraz port w Świnoujściu odgrywają kluczową rolę w obsłudze morskiego transportu towarowego ■ W środę w Bibliotece Narodowej w Warszawie ogłoszono wyniki 22. konkursu o Nagrody „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI”. Jednym z laureatów został Jarosław Molenda i jego książka „Nienacki. Skandalista od Pana Samochodzika”, którą opublikowało Wydawnictwo Prószyński i S-ka. ■ Projekt pod wodą: Dlaczego Park Zdrojowy w Świnoujściu nie wytrzymał deszczu? Park Zdrojowy w Świnoujściu jest znanym miejscem wypoczynku i rekreacji. Obszar pomiędzy ulicami Sikorskiego a Chrobrego został zalany wodą, co stanowi znaczny problem dla terenu, który jeszcze niedawno przechodził proces rewitalizacji. Ostatni, trzeci etap renowacji miał na celu odnowienie i przywrócenie blasku tej zielonej przestrzeni. Jednak pomimo zapewnień o kompleksowym podejściu do projektu, dzisiaj widoczne są poważne niedociągnięcia. Brak odpowiedniego systemu odwodnienia jest najbardziej widoczny w chwili, gdy deszcz pada; nie muszą to być ulewy, aby teren parku zamienił się w rozlewisko ■ W ostatni weekend (3,4 luty) zespoły ratownictwa medycznego udzielały pomocy 18 razy. Były to wezwania do zaburzeń i problemów kardiologicznych, zasłabnięć, duszności, infekcji, krwawienia z przewodu pokarmowego, udaru, jednego zdarzenia drogowego i złego samopoczucia ■