We wtorek przed godziną 18:00 nasza redakcja otrzymała informację, że na ulicy Moniuszki leży koń, który być może został potrącony przez samochód.
fot. Sławomir Ryfczyński
Coraz częściej poruszany jest temat zwierząt wykorzystywanych komercyjnie. Najczęściej mówi się o koniach całymi dniami ciągnących dorożki, a jest ich w naszym mieście naprawdę wiele. Na szczęście nie często dochodzi do wypadków z ich udziałem. Do takiego zdarzenia doszło we wtorek na ulicy Moniuszki. Klacz leżała na przejściu dla pieszych i nie była w stanie podnieść się o własnych siłach. Interwencja weterynarza złagodziła ból zwierzęcia, ale musiano przewieźć ją do stajni specjalną przyczepą.
We wtorek przed godziną 18:00 nasza redakcja otrzymała informację, że na ulicy Moniuszki leży koń, który być może został potrącony przez samochód.
fot. Sławomir Ryfczyński
Reporterowi iswinoujscie.pl udało się dowiedzieć, że dorożkarz wracał do stajni ulicą Moniuszki w stronę 11 Listopada. Na przejściu dla pieszych klacz ciągnąca bryczkę poślizgnęła się i upadła. Zwierzę wstało, po czym położyło się ponownie i już tak zostało.
fot. Sławomir Ryfczyński
10-letnia klacz doznała urazu nóg, co stwierdził wezwany na miejsce weterynarz Jan Tokarski. Dla złagodzenia cierpienia zwierzęcia zrobił mu zastrzyk przeciwbólowy.