Właśnie od przedwczoraj tli się jedna z hałd przy ulicy Jachtowej. Co powinno się w takim przypadku zrobić? Zawiadomić strażaków? Czekać na deszcz?
fot. Sławomir Ryfczyński
Korzenie i gałęzie wyciętych drzew są na miejscu mielone na trociny. Jednak jest ich taka ilość, że powstają wielkie hałdy, które prawdopodobnie czekają na wywiezienie. Niby nic szczególnego, zwykły widok towarzyszący wycince, jednak te usypiska suchych odpadów mogą stwarzać niebezpieczeństwo, gdy np. ktoś zaprószy na nich ogień.
Właśnie od przedwczoraj tli się jedna z hałd przy ulicy Jachtowej. Co powinno się w takim przypadku zrobić? Zawiadomić strażaków? Czekać na deszcz?