Kierowcy: „poprawcie tą studzienkę strach tamtędy przejeżdżać!”

- Wielokrotnie przejeżdżam przy skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Piłsudskiego i dziwię się, że służby drogowe jeszcze nie dostrzegły tego problemu! - mówi czytelnik. Chodzi o studzienkę, która z dnia na na dzień jest w coraz gorszym stanie. Dziś, gdy ktoś wjedzie nieuważnie w to miejsce, może odnieść wrażenie, że coś się pod podwoziem zarywa. Szczególnie odczuwają to kierowcy ciężkich samochodów. Ci najbardziej obawiają się, że studzienka zarwie się.

- Oby ktoś faktycznie nie zostawił tu podwozia, oby nie doszło do groźniejszego zdarzenia! - komentuje czytelnik. Nas dziwi z kolei, że taka zasadzka na jednej z głównych ulic miasta od dłuższego czasu uchodzi uwadze służb odpowiedzialnych za bieżące utrzymanie ulic. A przecież, tam gdzie wchodzi w grę bezpieczeństwo ich reakcja powinna być natychmiastowa!