iswinoujscie.pl • Poniedziałek [21.05.2018, 19:51:52] • Świnoujście

Śmiertelny wirus na statku handlowym przy Nabrzeżu Chemików! Zmarł Filipińczyk przewieziony (prywatnym transportem) na Izbę Przyjęć. Druga osoba jest odizolowana w szczecińskim szpitalu!

Śmiertelny wirus na statku handlowym przy Nabrzeżu Chemików! Zmarł Filipińczyk przewieziony (prywatnym transportem) na Izbę Przyjęć. Druga osoba jest odizolowana w szczecińskim szpitalu!

Statek przypłynął do Polski z Liberii. ( fot. Sławomir Ryfczyński )

W niedzielę przed godziną 20.00 na jednym ze statków natychmiastowej pomocy potrzebował 40-letni Filipińczyk, który był pracownikiem. Jego stan był bardzo ciężki, po dwukrotnej reanimacji zmarł w szpitalu w Świnoujściu. Poszkodowanego przywieźli pracownicy ze statku czyli Norwegowie. Drugi pracownik załogi, został od razu przewieziony do szczecińskiego szpitala. Do akcji wkroczyła prokuratura.

Jak się dowiedzieli dziennikarze iswinoujscie.pl mężczyzna był przywieziony z dużym krwotokiem i zasłabnięciem. Najpierw pomogli mu pracownicy, którzy natychmiast ułożyli go na noszach. Pędem ruszyli na przeprawę promową. O 20.00 biały bus na norweskich rejestracjach płynął Bielikiem i udał się do szpitala w Świnoujściu. W akcji pomagali również Polacy, pilotując samochód z chorym mężczyzną, z którym przed szpitalem mieli bezpośrednią styczność.

Śmiertelny wirus na statku handlowym przy Nabrzeżu Chemików! Zmarł Filipińczyk przewieziony (prywatnym transportem) na Izbę Przyjęć. Druga osoba jest odizolowana w szczecińskim szpitalu!

Statek przypłynął w czwartek.( fot. Sławomir Ryfczyński )

Kiedy oba auta dotarły do szpitala, mężczyzna wbiegł na oddział krzycząc, że potrzebny jest lekarz i pielęgniarki oraz nosze. Podczas transportu Filipińczyk leżał na specjalnej desce opięty pasami. W momencie, gdy chciano go przewieźć na oddział, zaczął tracić czynności życiowe, więc podjęto decyzję o natychmiastowej reanimacji.

Jak udało się dowiedzieć, po reanimacji poszkodowany został przewieziony na OIOM, ale doszło do kolejnego zatrzymania krążenia. Resuscytacja zakończyła się niepowodzeniem, pacjent nie przeżył.

Ponadto Prezes Zarządu, Dorota Konkolewska poinformowała o innych okolicznościach związanych ze śmiercią mężczyzny.

- Zarząd Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły w Świnoujściu sp. z o.o. informuje, iż w dniu 20.05.2018 r. w godzinach wieczornych został przywieziony (prywatnym transportem) na Izbę Przyjęć tutejszego szpitala obywatel Filipin, lat 40. Stan pacjenta był krytyczny. Po reanimacji/ pacjenta przewieziono na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie powtórnie doszło do zatrzymania krążenia. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa niestety zakończyła się niepowodzeniem. Pacjent zmarł. Z uwagi na fakt, iż pacjent był członkiem
załogi statku, który przypłynął z Liberii tj. strefy stanowiącej potencjalne zagrożenie epidemiologiczne wszczęto wszystkie wskazane procedury sanitarno-epidemiologiczne celem zapobieżenia szerzenia się chorób zakaźnych. Procedury objęły również załogę szpitala i pomieszczenia, w których przebywał pacjent. Szpital powiadomił tutejszą Prokuraturę i Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świnoujściu o zaistniałym zdarzeniu. Zlecona sekcja zwłok wykaże przyczynę zgonu pacjenta - tłumaczy Prezes Zarządu Dorota Konkolewska.

Źródło: http://mmswinoujscie.pl/artykuly/54409/