iswinoujscie.pl • Środa [18.07.2018, 23:15:29] • Świnoujście

Turystka - matka o skandalicznej obsłudze jednej z bezpłatnych toalet

 Turystka - matka o skandalicznej obsłudze jednej z bezpłatnych toalet

fot. iswinoujscie.pl

"Jestem mieszkanką Szczecina. Do Świnoujścia wybrałam się wraz z ośmiomiesiesięcznym synkiem na dwutygodniowy urlop. Wczoraj był ostatni dzień mojego pobytu w tym uroczym mieście i to właśnie w tym dniu spotkał mnie bardzo niemiły incydent".- zaczyna się list nadesłany przez kobietę, której przytrafiła się, już dwukrotnie, niemiła niespodzianka. Z historii jasno wynika, że bezpłatna toaleta przy jednym z wejść na plażę nie jest przyjazna dla osób z małymi dziećmi.

"W ostatnich dniach kilka razy korzystałam z bezpłatnej toalety przy wejściu na plażę za pływalnią miejską. Toaleta ma osobne pomieszczenie do korzystania przez osoby niepełnosprawne natomiast dla matki z dzieckiem nie ma tam wydzielonego miejsca. Brak jest przewijaka, matka z dzieckiem w wózku nie może skorzystać z toalety ponieważ nie może wjechać tam z wózkiem. Za każdym razem kiedy chciałam skorzystać z toalety musiałam bardzo poprosić o udostępnienie toalety dla osób niepełnosprawnych, która jest zamykana na klucz. Zawsze byłam z synkiem w wózku. Osoby, które tam pracują były bardzo niezadowolone z tego, że muszą mnie tam wpuścić, ponieważ pomieszczenie przewidziane dla osób niepełnosprawnych służy im jako magazyn środków czystości i innych klamotów. Osoba niepełnosprawna i na wózku inwalidzkim raczej miałaby problem tam wjechać. W dniu wczorajszym, po spacerze po plaży razem z maluszkiem chciałam również skorzystać z tej publicznej, bezpłatnej toalety. Jednak wczoraj zostało mi to bardzo utrudnione. Obsługa nie chciała mnie wpuścić do toalety dla niepełnosprawnych ponieważ wózek miał koła w piachu. Usłyszałam, że mogę wejść ale bez wózka bo jak wjadę to wybrudzę podłogę i oni będą musieli to sprzątać. Ja uparłam się i stanowczo poprosiłam o udostępnienie toalety. Kiedy wyszłam z toalety, pan z obsługi zaraz wszedł za mną, wyjął z kosza na śmieci zużytą pieluchę i chusteczkę higieniczną, które tam wyrzuciłam. Po czym podszedł do mnie i powiedział, że "mam zabrać te śmieci ze sobą bo nikt nie będzie wąchał moich smrodów!!!" Usłyszałam również, że następnym razem mam sobie skorzystać z innej toalety, bo tu nie ma miejsca dla dzieci i wózków a na drzwiach toalety wyraźnie jest napisane, że to tylko dla osób niepełnosprawnych.

 Turystka - matka o skandalicznej obsłudze jednej z bezpłatnych toalet

fot. iswinoujscie.pl

Szanowna Redakcjo, dlaczego wszyscy mogą skorzystać z publicznej, bezpłatnej toalety a matka z małym dzieckiem musi iść do toalety, za którą musi zapłacić? Za co osoby tam zatrudnione biorą pieniądze jeżeli nie za sprzątanie i utrzymanie porządku? Miasto wystawia sobie wizytówkę takim traktowaniem matek z dziećmi oraz zatrudnianiem osób, które w sposób chamski odnoszą się do ludzi. Jestem oburzona wczorajszym incydentem. Dużo podróżuję z moim synkiem, byliśmy w wielu różnych miejscach i często korzystamy z toalet publicznych ale z taką sytuacją nie spotkałam się nigdy. W wielu miejscach to właśnie toaleta dla matki z dzieckiem jest połączona z toaletą dla niepełnosprawnych." - opisuje niemiłe doświadczenie turystka ze Szczecina.

Źródło: http://mmswinoujscie.pl/artykuly/55241/