iswinoujscie.pl • Poniedziałek [17.09.2018, 22:19:47] • Świnoujście

Czytelnik: Festyn pokazał nieprzygotowanie miasta, czyli smutna prawda o Świnoujściu

Czytelnik: Festyn pokazał nieprzygotowanie miasta, czyli smutna prawda o Świnoujściu

fot. iswinoujscie.pl

Zapowiadany festyn z okazji podpisania umowy dotyczącej budowy tunelu zgromadził wielu mieszkańców naszego miasta. Wiadomo, tego typu imprezy zwykle cieszą się dużym powodzeniem, a jest ich raczej mało. Poniedziałkowa okazja do świętowania na Placu Wolności była wyjątkowa - wreszcie podpisano umowę na budowę tunelu. Mieszkańcom zaoferowano muzykę na żywo, typowe dla takich imprez rozrywki dla najmłodszych oraz konsumpcję. Każdy, kto zdecydował się na udział w festynie, mógł skorzystać z przygotowanych przez nasze władze atrakcji. Jednak czy rzeczywiście były one wystarczające? Czy miasto poradziło sobie z organizacją imprezy? Zdaniem jednego z Czytelników- nie. Jak widzi festyn?

"Chciałem podsumować dzisiejszy festyn z okazji budowy tunelu. Miasto spragnione jest imprez tego pokroju. Imprez dla mieszkańców. Nie chodzi mi o budowę tunelu, bo ta jak wiemy może doczeka się finału, a może nie. W każdym razie jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek i liczę na pozytywne zakończenie. Wracając do festynu… niestety pokazał on totalne nieprzygotowanie miasta – mimo że wiadomo było już o tym wcześniej. Niejednokrotnie widziałem płaczące dzieci stojące w niekończących się kolejkach po watę, czy na dmuchany zamek. Z tego co się orientuję, miasto nie musi za to płacić, więc nie lepiej było sprowadzić więcej atrakcji? Bańki na środku… były dobre może o 8:00 rano… ale nie o 17:00 gdzie tłumy ludzi nie pozwalały bawić się dzieciom. Na domiar wszystkiego, miasto ewidentnie skopiowało „Festiwal Uśmiechu” – te same atrakcje, z tą różnicą, że na festiwalu było widać organizację, a tutaj busz… Wszyscy rzucali się czy to na grochówkę, czy to na atrakcje, z taką zawziętością jakby nigdy tego nie widzieli. I w tym przejawia się właśnie smutna prawda o mieście, które nie dba o rozrywkę mieszkańców. Ludzie w takich zabawach powinni być obyci, ale jak mają być, skoro miasto nic dla nich nie organizuje. Imprezy typu Dni Morza są, ale wszystkie atrakcje są płatne i to bardzo drogo. Mam nadzieję, że to się zmieni wraz z nastaniem nowej rady miasta" - tak wygląda festyn widziany oczami Czytelnika.

A jak tę imprezę oceniają inni mieszkańcy? Czy rzeczywiście jesteśmy nieobyci i złaknieni masowych rozrywek?

Źródło: http://mmswinoujscie.pl/artykuly/56325/