Autobusy krótsze niż te, które znamy ze świnoujskich ulic testowane są po to, by mogły obsługiwać tereny trudniej dostępne: węższe ulice z ograniczoną możliwością wykonywania skrętów.
"Ciągle wpływają do nas wnioski o obsługę dodatkowych obszarów w mieście. Stąd potrzebne są takie autobusy. Wnioski te otrzymujemy m.in. od mieszkańców Ognicy, Karsiborza, Przytoru i Łunowa" - wyjaśnia Elżbieta Bogdanowicz, prezes zarządu spółki Komunikacja Autobusowa.
W ciągu kilku minionych miesięcy przetestowano kilka modeli. Najkrótszy miał 7,9 m długości, najdłuższy 9,5 m. Wszystkie wyposażone były w silniki spalinowe najnowszej generacji, spełniające normy czystości Euro-6. Ostatnim na testach był właśnie 9,5-metrowy Isuzu, który kursował po świnoujskich ulicach m.in. podczas Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Rozwoju.
"Testowaliśmy je pod wieloma aspektami: zużycia paliwa, komfortu jazdy pasażerów i kierowców, długości, przestrzeni dla pasażerów. Wszystkie opinie kierowców porównujemy. Opinie kierowców, którzy nimi jeździli są pozytywne, choć musimy je teraz porównać" - mówi Elżbieta Bogdanowicz.
Testy nie zostały zakończone. KA chce sprowadzić do Świnoujścia jeszcze jeden model. Chodzi o autobus Solaris o długości 10,5 m.
"Podczas testów były bowiem przypadki, że krótki autobus nie był w stanie zabrać wszystkich pasażerów oczekujących na przystanku. Może właśnie 10,5-metrowy autobus okaże się najbardziej dostosowany do naszych potrzeb" - wyjaśnia Prezes świnoujskiej spółki komunikacyjnej.
Doskonale sprawdzały się one za to na liniach szkolnych, gdy przewieźć trzeba było kilkunastu pasażerów.
źródło: www.swinoujscie.pl