„Dzień dobry szanowna redakcjo. Spacerując wczoraj ulicą Rycerską ze swoją żoną i dzieckiem w wózku, napotkałem przeszkodę w postaci samochodu zaparkowanego na całej szerokości chodnika. Takich sytuacji jest wiele, natomiast czy nie można nic z tym zrobić? Czy Czytelnicy również spotykają się z tego typu „przeszkodami”?” - napisał w mailu Mieszkaniec.
„Tam na ulicy jest tylko błoto. Też mieszkam w szeregowcu i parkuję samochód przed domem, ale w taki sposób żeby można było swobodnie przejść czy to pieszo, czy też z wózkiem. To jest ten krótki odcinek należący do Rycerskiej pomiędzy Rycerską a Gdańską niedaleko tego warsztatu na rogu Rycerskiej. Tam nagminnie tak parkują.” - napisał inny Mieszkaniec.