iswinoujscie.pl • Czwartek [13.02.2020, 20:02:06] • Świnoujście

Tak było: O tym, jak prom stracił tytuł „profesora”

Tak było: O tym, jak prom stracił tytuł „profesora”

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Rok 1963. Minęło właśnie 10 lat eksploatacji parowego promu s/s Świnoujście. Do świnoujskiego portu z Gdańska przypływa prototypowy bajeczny prom pasażerski pod piękną nazwą „Profesor Filutek”. Tylko u nas: niepublikowane zdjęcia!

Idąc za ciosem i sugestiami naszych Czytelników, zaproponowałem redakcji iswinoujscie.pl cykl zdjęciowy pod tytułem “Tak było”. Zapowiada się długi serial, bo przez ponad pół wieku utrwaliłem na kliszach naprawdę dużo obrazów. Ponieważ nie jestem w stanie dokładnie wszystkiego opisać i zebrać z moich zasobów, pozwolę sobie na pewne skróty. Fotografie będą publikowane panoramiczne pomiędzy reklamami i wydarzeniami co dwa - trzy dni bez przerwy. Myślę, że może to zająć dwa, a może trzy, lata. Zrobię tyle, na ile wystarczy mi sił i czasu.

Tak było: O tym, jak prom stracił tytuł „profesora”

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Dzisiaj pokażę Wam dobrze znany nasz prom m/s Filutek, który był zbudowany w Gdańskiej Stoczni Rzecznej w Gdańsku-Stogach.

Jest rok 1963. Minęło właśnie 10 lat eksploatacji parowego promu s/s Świnoujście. Do portu w Świnoujściu z Gdańska przypłynął prototypowy bajeczny prom pasażerski pod piękną nazwą „Profesor Filutek”. Prom był w 100 procentach polskiej konstrukcji i z polskich materiałów. O tym promie już wcześniej pisaliśmy. A oto jeden z wpisów naszego Czytelnika, dotyczący tamtej publikacji: „Paski z przygodami profesora Filutka oraz jego pieska Filusia ukazywały się w tygodniku "Przekrój" w latach 1948-2003.

Tak było: O tym, jak prom stracił tytuł „profesora”

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

W pierwszej księdze znalazło się 761 odcinków, w przygotowaniu są kolejne tomy. Jakiś felietonista tam się wyżywał, na różne sposoby z pewnych nieporadności ludzi z tytułem profesorskim." Większość czytelników „Przekroju” miała chyba jednak na ten temat inne zdanie. Profesor Filutek był bohaterem jednego z pierwszych polskich komiksów, autorstwa Zbigniewa Lengrena. „Profesor” nie oznaczał tu wcale tytułu naukowego - bohater komiksu był tylko emerytowanym nauczycielem. Komiks zaczął się od tego, że Profesor Filutek znajduje bezdomnego kundelka. Profesor zabiera pieska do domu. Psiak zostaje nazwany Filusiem. Imię wybrali- a jakże!- czytelnicy gazety w konkursie”.

Źródło: http://mmswinoujscie.pl/artykuly/63984/