iswinoujscie.pl • Niedziela [24.05.2020, 09:59:01] • Świnoujście

Tak było: Gry w baśkę czy durnia albo „66”, czyli „czasoumilacze” PRL-u

Tak było: Gry w baśkę czy durnia albo „66”, czyli „czasoumilacze” PRL-u

Plaża Świnoujście 1968 r.( fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum )

W dobie zawrotnej elektroniki nawet najstarsi mieszkańcy Świnoujścia mogli zapomnieć, jak przed laty próbowano sobie zająć czas podczas przeprawy promowej. Kto pamięta, co się działo na plaży? Dziś zapraszam Was do powspominania „czasoumilaczy.”

Niewielu mieszkańców dziś pamięta , jak pracownicy „matki” Odry idąc do promu po drodze… grali w karty. Grali też oczywiście na promie. Karty były też bardzo popularne na plaży.

Tak było: Gry w baśkę czy durnia albo „66”, czyli „czasoumilacze” PRL-u

Plaża Świnoujście 1968 r.( fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum )

W naszym wspomnieniowym cyklu „Tak było” pokażę Wam zdjęcia z promu i plaży wykonane w 1968 roku, kiedy uchwyciłem takie rozrywki. Zobaczycie też zdjęcia już kolorowe z 1994 i 1995 roku, zrobione na promach, kiedy moda na grę w karty jeszcze trwała.

A później wszystko się zmieniło… Dziś w uszach młodych i starszych ludzi czekających w najróżniejszych miejscach widzimy przeważnie mini słuchawki. Zdarzają się też duże - z dobrą akustyką. Dawniej nie było takiej technologii.

Tak było: Gry w baśkę czy durnia albo „66”, czyli „czasoumilacze” PRL-u

Plaża Świnoujście 1970 r. - 1971 r.( fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum )

Jak w latach 80-tych ubiegłego wieku pojawiły się małe kasetowe odtwarzacze, a wcześniej popularne odbiorniki radiowe tranzystorowe. Najpierw mieli je tylko wybrani. Z czasem coraz częściej było widać je na ulicach czy plaży. Moda grania w karty pojawiła się przed tą elektroniczną erą.

Źródło: http://mmswinoujscie.pl/artykuly/65500/