POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Poniedziałek [09.09.2013, 23:39:30] • Świnoujście

ORP Grunwald w kleszczach - historia polskiego okrętu desantowego

ORP Grunwald w kleszczach - historia polskiego okrętu desantowego

Zdjęcie jest zrobione z duńskiego helikoptera. Przedstawia polski okręt ORP Grunwald, w cieśninach duńskich, w kleszczach duńskich okrętów.(fot. Archiwum )

Rok 1980, czerwiec. Nasz okręt dowodzenia desantem, numer 811, ORP Grunwald został wysłany na rejs rozpoznawczy - czytaj szpiegowski, wokół duńskiej wyspy Zeland. Zaraz po wejściu w Cieśniny Duńskie przechwyciła go duńska fregata Peder Skram. Następnie, do pozbycia się intruza dołączył stawiacz min - Falster.

Wówczas siły NATO bardo poważnie podchodziły do wysadzenia desantów i opanowania Dani przez Układ Warszawski, jak i znały przeznaczenie ORP Grunwald.

ORP Grunwald w kleszczach - historia polskiego okrętu desantowego

fot. Archiwum

Duński stawiacz min Falster-N80, który ma pierwszeństwo drogi. Okręty niebezpiecznie zbliżyły się do siebie. Była obawa, że dojdzie do" -winno być": Duński stawiacz min Falster-N80, który ma pierwszeństwo drogi. Okręty niebezpiecznie zbliżyły się do siebie. Była obawa, że dojdzie do przyssania jednostek.

Dlatego jak najszybciej chciano wyprosić intruza z Cieśnin Duńskich. Wzięły go w kleszcze idąc kursami kolizyjnymi, próbowały doprowadzić do zderzenia. Po takiej kolizji, "zaproszenie" do duńskiego portu było by proste. Na dołączonych zdjęciach widać do czego dążyli Duńczycy, co skutecznie przepędziło nasz okręt.

Zdjęcia pochodzą z Muzeum Marynistycznego w Aalborgu.

ORP Grunwald w kleszczach - historia polskiego okrętu desantowego

Zdjęcie przedstawia polski okręt (ten po prawej), który spasował, zmniejszył szybkość, został z tyłu.(fot. Archiwum )

Po tym incydencie, kary w polskiej flocie posypały się głęboko, aż do dowódcy flotylli włącznie. Dowódcę okrętu ORP Grunwald zdegradowano do stanowiska zastępcy.


komentarzy: 37, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 37

Gość • Piątek [22.09.2023, 21:10:43] • [IP: 73.123.189.**]

Amper Adamski, ja Cię pamietam. Dołączyłem na Grunwald jako mat z Międzyzdrojów. Taki z doskoku. Mój ojciec był w sztabie. Może mnie kojarzysz, pozdrawiam. Miałeś łeb! Prądniczka tachometryczna. :)

Gość • Czwartek [04.05.2023, 18:59:57] • [IP: 77.65.88.**]

Adamski amper poszukuje osoby z rocznika por Gierachy

Gość • Sobota [08.06.2019, 21:01:09] • [IP: 176.221.123.***]

Służyłem w latach 84-86 w drużynie bosmańskiej. D-ca Zwierzchowski, bosman Kumosz, kwatermistrz Piechociński. Szukam kolegów z fali. Do cywila wychodziło nas 16.

Gość • Środa [21.03.2018, 23:43:53] • [IP: 83.11.80.**]

Służyłem w latach 93-94 pod dowództwem kpt.Grygorowicza jako drenażysta chłodnik wspaniała służba, fajna kadra super załoga i co najważniejsze fala bez której okręt nie byłby tak wyjątkowy.Piszcie falusie służyć w tamtych latach to był zaszczyt.

Gość • Środa [06.04.2016, 11:27:13] • [IP: 162.157.16.***]

Na Flagowy trap Grunwalda wkroczyłem w Czerwcu 1981 roku. Dowódca był Por. Marynarki Wojciech Zwierzchowski. O tej historii nigdy nie słyszałem. Służyłem w kabinie Operacyjnej 112 Flagowym Dziale V jako Planszecista. Dowódcą drużyny był Starszy Mat Józefowski(Pyrka Poznańska) Mam mnóstwo zdjęć(które robił Por Ruszel) i kontakt z Dowódcą W. Zwierzchowskim. Zapytam o to wydarzenie.P.S. Panowie! Wiele czasu upłynęło, ale myślę ze zawsze dobrze wspominać wydarzenia przeszłości z szacunkiem dla siebie i innych. Kazdy z nas trail tam gdzie byliśmy potrzebni. To co było już nigdy nie wróci. Pozdrawiam Wszystkich ze Służby na Grunwaldzie.

Gość • Wtorek [09.06.2015, 16:28:49] • [IP: 91.38.36.*]

Ja bylem w tym rejsie, sluzylem na ORP Grunwald od Marca 79 do 11.10.81 jako radarzysta.Znam to zdarzenie w szczegolach Gosc IP88.156.234 zapomnial ze oprucz kutra torpedowego i okretu podwodnego latal nad nami jeszcze smiglowiec. Dowodca okretu byl rzeczywiscie Wojciech Z. i w tym rejsie byl w stopniu Porucznika.Byl naprawde bochaterem tego zdarzenia po powrocie do portu w swinoujsciu i zejsciu na lad zostal przywitany przez dowudze 8-mej Flotyli Marynarki Wojennej Kondradmirala jak sie kiedys wital Gierek z Brezniewem (na misia).Ja bylem zly ze nieudalo sie dunczykom sciagnac nas do Dani(nie tylko ja inni tez) wtedy wczesniej uciekl bym z tego komunistycznego rezimu.Teraz od 25-ciu lat mieszkam w niemczech gdyby ktos z marynarzy ORP Grunwald chcial sie ze mnom skontaktowac to prosze E-mail: Ledek@web.de albo Tel.nr.0049/1624183232.

GośćBolek • Wtorek [14.10.2014, 02:49:42] • [IP: 200.107.94.**]

To byla komunistyczna Marynarka, polska tylko z nazwy. Nie sluzylo sie Polsce tylko" socjalizmowi" i na wiernosc temu diabelskiem systemowi zolnierze przysiegali.a w kazdej jednostce byli" politrucy" (tzw oficerowie polityczni, ktorzy oglupiali zolnierzy) od kablarzy roilo sie na okretach tak jak i na ladzie..Donosicielstwo bylo na porzadku dziennym Szweje i inne trepy nie idealizujcie zycia w Marynarce. To bylo dno totalne i po prostu przerwa w zyciorysie. Jako czesc sowieckiego Ukladu, przygotowywalismy sie do zbrodniczej inwazji na Danie. Na szczescie pulkownik Kuklinski ostrzegl o tym Zachod i oni podjeli odpowiednie kroki udaremniajace oblakane plany Sowietow ataku na Zachodnia Europe. Gdyby nie Kuklinski Polski juz by nie bylo. Skonczcie wiec wasze, nostalgiczne wspominanie przeszlosci, jako czegos dobrego, bo to zalosne.

Gość • Wtorek [24.12.2013, 14:38:06] • [IP: 178.238.252.***]

bylem na 811 804 806 znam to zycie i smak zycia w kotle ods, , , sam myslalem ze sie nie konczy...pletwa dowodca 811 debil gumis dowodca 806 super gosc pozdrawiam andrzeja...

Rado motor • Niedziela [24.11.2013, 17:47:21] • [IP: 31.61.131.**]

Sluzylem na ORP GRUNWALD w latach 1995/1996, wtedy byla wlasnie ta kradziez broni, uwiezcie mi ze to nic przyjemnego nie bylo. Tak ogolnie cala sluzba, na tej lajbie byla super, same dobre wspomnienia i zaluje, ze nie zostalem na dluzej, a mialem okazje. pozdrowienia dla chorazego Sitka zajefajnego goscia, pozdro dla bosmana Jerchy i dla calej zalogi z okresu 95/96. Bylen na ORP GRUNWALD motorzysta.

ARTUR • Czwartek [21.11.2013, 20:49:57] • [IP: 89.65.10.***]

Byłem nawigatorem na tym okręcie, w takie rejsy wychodziliśmy prawie co roku z ASG, zawsze wzbudzały one zainteresowanie sił NATO, jak zbliżały się ich jednostki to nam zabraniano wychodzić na otwarty pokład, duńskie i niemieckie TORNADA ćwiczyły naloty na nasz okręt niemalże przez cały okres pobytu w cieśninach, a my ćwiczyliśmy uniki jak tylko pozwalały na to warunki nawigacyjne. Dziwie się że w kwestiach nawigacji wypowiadają się ludzie którzy nie mają bladego pojęcia jak taki rejs się przygotowuje pod względem nawigacyjnym, niestety co do incydentu to znam go tylko z opowiadań starszych członków załogi. Nie poruszanym tematem jest tutaj sprawa pewnego pomieszczenia na okręcie w którym znajdowały się" unikatowe" urządzenia do łączności utajnionej, gdyby wtedy wpadły w ręce NATO to by dopiero była afera. Pozdrawiam Wszystkich członków załogi, którzy tworzyli bogatą historię tego okrętu. Szczególne wyrazy szacunku dla najmłodszego i zdolnego dowódcy tego okrętu kpt. mar. Pocałuńskiego

Gość • Poniedziałek [04.11.2013, 19:36:57] • [IP: 62.69.222.**]

Drenażyści to byli najwięksi lizusi potrafili jęzorem spijać szlam z zęz za 3 dni urlopu pozdro dla sitka

mar. • Środa [11.09.2013, 10:28:21] • [IP: 88.156.234.***]

autor artykułu dowiedział się że dzwoni, ale nie wiedział w którym kościele. Zdarzenie miało miejsce ale nie wie że w zdarzeniu brały jeszcze dwie jednostki -okręt podwodny i kuter torpedowy, -nie napisał że okręt Duński oddał strzał przed dziób Grunwaldu, i ostrzegł że następnym zaatakuje, zignorowanie tego polecenia przez dowódcę Grunwalda, doprowadziło do wyjścia na wody -tor międzynarodowy i odstąpili . dowódca Grunwalda powinien zostać bohaterem, a nie karać go.Ale jak to bywa" pan zawinił chłopa powiesili" tak było i tym razem niepoinformowano że w tym dniu duńczycy zamkneli wody między wyspami na czas manewrów, zawiniły służby wyższych szczebli, a może zrobili to specjalnie aby oficerowie dostali się w ręce NATO. I gdyby nie oficer w stopniu admirała na Duńskiej fregacie, byłoby inaczej, bo załogi były gotowe do abordażu.Nie plujce na chlubę Polskiej Marynarki w tamtym czasie.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 22:23:34] • [IP: 95.129.228.**]

Pamiętam ten epizod bo służyłem w tym czasie na tym okręcie w sumie 14 lat.Po tej przygodzie zostałem wysłany do Gdyni z matem nawigatorem omówić oleatkę tego rejsu, dowódca wojtek nie został ukarany, tylko bardzo przemądrzały nawigator z flotylli.za ten incydent winne ponosiło biuro hydrografii M.W.Byłem w tym rejsie.To był najlepszy okręt M.W za czasów 1983 1986

Gość • Wtorek [10.09.2013, 21:15:03] • [IP: 95.129.226.***]

Do gościa z g.09:02:02 miałeś rację hahaha kwiczą tu stare pryki. janosiki i emeryci w kupie razem a gość nabijke ma nawet jak sie potem zalewa w co wątpie to na pewno korzysta z młodości acha o emeryturach wtedy nie myślano i wstydem było zostać w wojsku i w policji to najwieksza chańba była w tych czasach, teraz dostać sie to sztuka wtedy sztuka było uciec od woja bądź nie dać się, mieć swój honor i godność a nie służyc jak pies i za co? pytam za co ? pytam Was żołnierze, za co służyliście i prosze o mądrą odpowiedź?? co teraz mamy z waszej służby?

Gość • Wtorek [10.09.2013, 20:44:17] • [IP: 80.245.178.**]

Janosik plusy sobie robi.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 20:08:35] • [IP: 92.42.114.***]

do tego co tak krytykuje wojsko i okręt: dzisiaj ci o których tak podle piszesz są na emeryturach a ty na pewno mimo swojej, , mądrości" za...lasz aż ci pot z d..y leci.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 19:39:52] • [IP: 88.156.235.**]

19:20:13]  [IP: 95.129.225.***]. kiedyś służba w wojsku przypominała trochę wiezienie - a wiec tak jak w wiezieniu przyjęło się mówić slangiem. Wiedz wiec że" capać" albo" przyciąć capa" to po prostu spać albo przysnąć. A BP to na pewne nie British Petroleum ale po prostu biuro przepustek. A 18:22:49]  [IP: 185.5.99.** odpowiem tak - fakt że niejednokrotnie było sporo przesady z tzw"falą' i ówczesnym wojskowym drylem ale po wojsku ludzie mieli jakaś odporność psychiczną i nie mazgaili się tak jak ty! A ja pamiętam jeszcze czasy kiedy to do facet bez odbycia służby w wojsku uważany był za niepełnowartościowego! no cóż teraz jest odwrotnie a współczesne chojraki są odważni tylko kiedy usiądą za klawiaturką!

JANOSIK • Wtorek [10.09.2013, 19:34:35] • [IP: 93.94.186.***]

Do szweja z 18:22:49 • [IP: 185.5.99.**] Przesadziłeś myślę z tymi nazwiskami na forum. Za to należy się co najmniej w ryj! Podaj swoje nazwisko lub ksywę to cię leserze pokumam. Sądząc po kulturze wypowiedzi a raczej jej braku, na tym OKRĘCIE byłeś zupełnie nikim i migałeś się od roboty, bo tylko takich traktowano tam jak gówn.jadów. Przez lata przez pokład tego zasłużonego OKRĘTU przewinęło się wiele osób ale tylko leniwe du.y wołowe, które nie miały chęci się uczyć i pracować (wypełniając obowiązek konstytucyjny) mają takie zas.ane wspomnienia jak ty! Na koniec dodam jeszcze tylko, że sam miałem wielką przyjemność służyć z wymienionymi przez tego gbura osobami (jeszcze jestem żołnierzem w służbie) i z tego miejsca ich serdecznie pozdrawiam!

Gość • Wtorek [10.09.2013, 19:20:13] • [IP: 95.129.225.***]

"a na BP też capali" - rozwiń kolego swoją myśl, co to jest BP.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 18:22:49] • [IP: 185.5.99.**]

Do [IP: 95.129.225.***] ukradli w 95 a złapali i osądzili w 96, ale nie o to idzie. [IP: 78.131.222.*]masz racje że drenaż to podłe stanowisko i nie dziwie się że [IP: 95.129.226.***] wzięty na służbę na siłę, był nie subordynowany. Ma racje że w wojsku służyli w owym czasie same łachudry i nieroby. Typowe buraki i cwele jak to określił. Ja dodałbym jeszcze że psy na zawołanie i rozkaz. Kto zostawał w owym czasie w wojsku? Tylko przydupasy, aport do pana, szczekaj, goń i szukaj...tylko to umieliście i działało to w obie strony. Przychodzili nowi żołnierze to mieliście świeże mięso do wyżycia się, bo jak tylko ktoś z góry przyszedł od razu skomleliście. Gość widać się stawiał i teraz nie jednemu staremu trepowi rura mięknie. Sitek, Gieracha, Hobol łajzy jakich mało.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 18:16:59] • [IP: 62.69.255.***]

Kradzież broni na Grunwaldzie dokonał żołnierz służby zasadniczej. Broń wytachał z okrętu po urwaniu kłódki bo wachta capła a na BP też capali. Nie dorabiać do tego ideologi, capacze.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 14:41:40] • [IP: 95.129.226.*]

takie artykuły mi się podobają a nie jakieś gadanie o cenach w marketach.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 12:48:48] • [IP: 88.156.235.**]

ciekawa historia...może, ktoś cos jeszcze wie ciekawego na ten temat...

Gość • Wtorek [10.09.2013, 12:12:43] • [IP: 62.69.252.**]

A kto za ta akcje dostal odznaczenia i nagrody oraz pochwaly?"?? bo niewatpliwie tacy tez byli.

Gość • Wtorek [10.09.2013, 11:45:50] • [IP: 78.131.222.*]

Do Gość • Wtorek [10.09.2013, 00:32:29] • [IP: 95.129.226.***] Drenażysta na okręcie na jedno z najpodlejszych stanowisk. Nie ma się czym chwalić.

Oglądasz 1-25 z 37
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Dziś obchodzimy Dzień Strażaka, święto, które jest hołdem dla niezwykłej odwagi i poświęcenia tych, którzy codziennie stawiają czoła ogniu i niebezpieczeństwom. Strażacy są nie tylko nieustraszeni w walce z płomieniami, ale także pierwszymi, którzy pojawiają się na miejscach wypadków, katastrof naturalnych i innych ekstremalnych sytuacji. Ich praca to nie tylko zawód, ale misja, którą wykonują z niezachwianą determinacją i odwagą ■ Joanna Agatowska Prezydentem Świnoujścia w I turze! To historyczne zwycięstwo! Oczywiście musi być potwierdzone oficjalnymi danymi z PKW ale na podstawie protokołów z 27 komisji wyborczych w Świnoujściu Joanna Agatowska w mistrzowskim stylu pokonała trzech swoich konkurentów i w I turze została prezydentem Świnoujścia! ■ Ostateczne rozliczenie tunelu nie zostało jeszcze dokonane. Nastąpi po wydaniu Świadectwa Wykonania, co spodziewane jest ok. września br. Roszczenia obu stron w związku z prowadzonymi mediacjami są objęte tajemnicą mediacji - tłumaczy Jarosław Jaz Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście ■