Dziwić zatem może, że podobne inicjatywy podejmowane są w miejscowościach nie mających podobnych co my problemu, a u nas w tej sprawie inicjatywy nikt nie podejmuje. Czyżby obawiano się, że wojewoda zakwestionuje program pomocowy tak jak stało się to choćby w Grudziądzu?!
Jak wskazują dane Urzędu statystycznego, od kilku lat Świnoujście ma ujemny przyrost naturalny. Oznacza to, że więcej osób umiera w naszym mieście co roku niż się rodzi. Nikomu nie trzeba tłumaczyć jakie skutki może mieć utrzymywanie tego zjawiska w dłuższym okresie. W tym kontekście każda inicjatywa sprzyjająca zwiększeniem ilości narodzin jest wprost bezcenna. W wielu miastach nie pożałowano środków aby uruchomić miejskie programy in vitro. Niestety, nie w Świnoujściu.
O problemach wynikających z niskiego przyrostu naturalnego nieraz publicznie wspominał prezydent Świnoujścia. Pytamy zatem czy poza sygnalizowaniem problemu podjął jakieś inne kroki, które mogłyby pomóc parom pragnącym potomstwa.
masz 4 dzieci idziez do ZUS po Emeryturę a jak szybko urodzisz to masz premię Katolicka Polska dba o Kobiety Matki Polki
O czym my mowimy??!!tutaj nie ma dobrego kardiologa na kase chorych!! Jest zainteresowanie ze strony pacjetow lekarzy specjalistow!!
szczerze wątpię, aby w Świnoujściu to przeszło, a przydałoby się bo wiele par w naszym mieście ma spore problemy z zajściem w ciążę, a diagnostyka kuleje
Kobiety w Świnoujsciu sie tak pukają, że nie ma problemow z zajściem w ciąże. o_0.
Klechy i stare baby na to nie pozwolą.
Ryzyko genetyczne.Z powodów naukowych in vitro krytykuje np. biolog prof. Stanisław Cebrat, kierownik Zakładu Genomiki na Uniwersytecie Wrocławskim. – Duża liczba opracowań statystycznych wskazuje, że co najmniej 9 procent dzieci po in vitro rodzi się z ciężkimi wadami wrodzonymi, to jest ponaddwukrotnie więcej niż w grupie dzieci naturalnie poczętych – mówi. Powołuje się na dane Centrum Kontroli Chorób i Prewencji w Atlancie (CDCP), które pełni funkcję głównego obserwatora rozprzestrzeniania się różnych chorób w świecie. Centrum wydało takie oświadczenie prasowe: „Badania wykazują, że wady wrodzone występują częściej u dzieci poczętych drogą zapłodnienia pozaustrojowego.Chociaż mechanizm ich powstawania nie jest jasny, to pary rozważające ART [zapłodnienie in vitro] powinny być informowane o potencjalnym ryzyku”. – Na przykład ciężkie wrodzone wady serca 2, 1 razy częściej występują u dzieci po ART niż u dzieci poczętych drogą naturalną. Rozszczepienie wargi i/lub podniebienia: 2, 4 razy częściej.
Budujcie mieszkania czynszowe dla młodych oraz dobre zarobki to napewno będę zakładać rodzinę !teraz to jest patologia 500 plus tego nie załatwi ! młodzi ludzie nie mają warunków do życia wiążą koniec z końcem nawet bez dzieci!
a koszt?
Neonatolog prof. Gadzinowski z Poznania, w swoim liście do parlamentu, zaatakowanym przez poznańską „G. Wyborczą”, napisał: „Czy ktoś przewidział konieczność wzrostu nakładów na oddziały noworodkowe, ponieważ w konsekwencji ustawy nastąpi wzrost liczby noworodków chorych i przedwcześnie urodzonych i trzeba będzie je leczyć?”. Prof. Cebrat uważa, że argumentacja prof. Gadzinowskiego jest słuszna. I jako dowód przytacza dane statystyczne z australijskich szpitali. – Dzieci po ART [z in vitro] 4, 4 razy częściej rodzą się tam z niską wagą urodzeniową, co natychmiast przekłada się na 89 % wyższy koszt przyjęcia porodu (2832 do 1502 €) . Po połączeniu wszystkich kosztów związanych z przyjęciem porodu po ART, poród jednego dziecka kosztuje 4818 €, bliźniaków 13 890 €, a rozwiązanie ciąży mnogiej większej niż bliźniaczej 54 294 €. Przy około 2 % kobiet rodzących po in vitro, koszty przyjęcia ich porodów stają się istotnym problemem ekonomicznym szpitali w Australii – mówi. [ WPISZ:"Za in vitro zapłacą potomkowie"]
EKSPERYMENTALNEJ DYŻURNEJ KROWY W KIBUCU SZUKAJĄ DO INSEMINACJI?
W naszym mieście zainteresowanych zapłodnieniem in vitro jest wiele par lecz nie chcą oni nagłaśniać swojego problemu. Żyjemy w obłudnym świecie pełnym fałszu. Nikt nie chce być wytykany palcem. Plotki, wścibstwo zniszczyłyby życie parze i przyszłym dzieciom narodzonym dzięki tej metodzie. Dlatego załatwiają te sprawy z daleka.
Niech włodarze miasta zadbają o to, aby młodzi ludzie nie wyjeżdżali, a wiązali swoją przyszłość ze swoim miastem. To i urodzin będzie więcej. Naturalnych...po Bożemu.
wspieranie rodzin jest bardzo dobra droga do wiekszej dzietnosci. Mieszkania dla rodzin, godne place dla rodzicow, i tak dalej. Ciesze sie ze to sie zmienia.
Była taka jedna postępowa co 5 razy sobie in vitro dała zrobić. Wszystkie nieudane a z ostatnim do prof. Hazana poszła aby ją wyskrobał. Bo in vitro to jest gruba kasa dla prywatnych klinik, znacznie większa niż za leczenie i córka Kopacz też na tym lody kręci. Reklamacji i zwrotu kasy nie ma. Za skutek niech martwi się ta co chciała in vitro.
Byłabym za, gdyby rzemieślnicy usług prokreacji sztucznie wspomaganej zostali zobowiązani ustawą sejmową do wydzielenia z kasy, którą trzepią na tym watpliwym moralnie interesie, funduszu odszkodowawczego na pochówki i koszty hospitalizacji dzieci i matek, gdy okaze sie, że zmajstrowany wyrób" nadaje sie tylko do terminacji (czyt. utylizacji na szczepionki)" . Wypadnie to z całą pewnością duzo taniej niz zobowiazanie do wypłacania rent inwalidzkich tym chorym dzieciom i odszkodowan rodzicom za fuszerki w postaci pomylonych probowek z gametami, przypadkowego wylania zygoty do WC itd.
Kochani ! Najlepszą metodą na leczenie niepłodności jest NAPROTECHNOLOGIA czyli szukanie przyczyny dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia. Badaniu poddawana jest kobieta i mężczyzna. Metoda na prawdę godna polecenia.Wiem co mówię, bo znajomi dzięki niej cieszą się upragnionym dzieckiem. A przyczyny mogą być nietypowe np. uczulenie na trawę, popsute zęby. Metoda ta jest przede wszystkim naturalna i o wiele tańsze leczenie.
Nie dziwie sie, ze tyle osob umiera w tym mieście. Zamieszkując tu już to jest wyrok !
Przychodzi baba do lekarza, lekarz patrzy wyczekująco, wtedy baba się odzywa: a taaak sobie zaszłam...
Ale po co invitro w sciu u nas same płodne to widać po zakończeniu budowy gazoportu :) :) :)
ale niektórzy bzdury wypisują o in vitro w komentarzach... widać straszną indoktrynizację i chęć układania innym życia...
Dzietność niezabezpieczajaca odtwarzania narodu i zerowy przyrost naturalny wynikaja z antyrodzinnej polityki PRLu i SLD, PO i Nowoczesnej. Recepta nie in-vitro, a uchwalenie ustawy karzącej grzywną wysokosci 1500 stawek dziennych jako szkodliwe do interesów narodu -" kłamstwo demograficzne", czyli wszelkie wypowiedzi publiczne, że ilość urodzonych dzieci to sprawa prywatna, nieostrożność wynikająca z braku zabezpieczenia się, odniesienia do króliczej rozrodczości, reklamę i kryptoreklamę antykoncepcji i podobne niepatriotyczne działania antynatalistyczne.
Cóż za troska redakcji o przyrost naturalny ? Od kiedy Państwo tak się tym interesujecie ? Jeszcze kilka lat temu" trzon" redakcji stanowili zgrabni chłopcy w obcisłych spodenkach urzędujących dziś bodaj w konkurencyjnym portalu.OBŁUDA !