do Gość • Piątek [20.04.2018, 13:55:22] • [IP: 109.173.159.**] ty koguciku to możesz startować na prezydenta w kurniku, razem z całą resztą tego oskubanego drobiu domowego. W ulotce wyborczej zamieść wszystkie swoje" mądre" komentarze. Masz mój głos i całej mojej rodziny, i znajomych, i z sąsiedniej wsi.

TO MY TEZ MOZEMY SPOZNIAC SIE DO PRCY?...??!!JESTEM CIEKAW KTORY SZEF NA TO pozwoli??

z czego się cieszyć że przyszedł przecież to jego praca za którą pobiera wynagrodzenie

Przecież oni w tym samym czasie przyjmują prywatnie i na mają dyżur he he he pańska wielkie

No ale Pani prezes powie że jej szpital funkcjonuje rewelacyjnie. Jakie tym razem wytłumaczenie?

Czyżby to Pan doktor *, który ma zawsze problem z wypisaniem zwolnienia pomimo rzeczywistej choroby?

Proszę jak tłumaczą lekarza eh jak go nie ma na dyżurze wołać następnego krwiopijce ale oczywiście im na NFZ nie opłaca się d...ruszyć banda hien nic więcej na czyimś zdrowiu się dorabiają wygnać to do GB ale zaraz skoro został jest na tyle tępy i nie zna języka bhahaha

Lekarze dojeżdżają ze Szczecina i stoją w kolejkach na prom.Może tak dac im przepustki na Bieliki?

Koroner potrzebny od zaraz.

Nasz szpital ma wiele mankamentów i na pewno więcej wad jak zalet, ale ludzie... nauczcie się w końcu, że do szpitala idziemy w OSTATECZNOŚCI, czyli wtedy gdy potrzebujemy nagłej pomocy doraźnej. Kaszel i katarek nie wymagają takiej pomocy, mogą spokojnie poczekać do wizyty w przychodni.

To było 13 i w piątek, nie dziwota :( (

Jak będę kandydować na prezydenta Przemyśla, nie tylko nieanonimowo, ale i sobie IP dopiszę, drogi" wyborcy" !

Niestety od wielu lat ten sam problem w tej placówce brakuje zarządcy i takie są tego konsekwencje.

lekarz POZ ma też na głowie wizyty domowe i stwierdzanie zgonów w domu, nikt nie pomyślał że mogł być na takiej wizycie domowej?? tylko od razu afera?

trzeba było iść w ciągu dnia do swojego rodzinnego, ale tam rejestracja więc lepiej iśc w nocy do szpitala i narzekać. Coraz więcej ludzi traktuje lekarza w szpitalu jak rodzinnego a to przecież nie o to chodzi

Komentarze w większości piszą znawcy wszystkiego. Powinni się podpisywać z imienia i nazwiska (no chyba że się wstydzą) i jak będą kandydować w wyborach na prezydenta, na radnego, na posła to wyborcy będą od razu wiedzieć na kogo głosować. No druga ewentualność to przy nazwisku na listach wyborczych napisać IP z którego wysyłało się komentarz (bardzo często się powtarzają) to też na pewno zwiększy szansę na wygraną w wyborach wszelakich. I stanie się cud- wszystko zacznie być ok. No po prostu" dobra zmiana".

Póty dziecko nalezy do Funduszu, póki mu się ucho nie urwie. Potem Fundusz się na dziecko wypina - 20 tys. spraw sadowych o błedy medyczne rocznie. Bo innej drogi na uzyskanie odszkodowania brak. Ilu wygra i po ilu latach ??

Przecież to w Polsce już norma. Odkąd pamietam to zawsze czeka się na lekarza. Przyjmując prywatnie są bardzo punktualni

A w szpitalu na warszawskich Bielanach wczoraj wezwano policję, by ta pilnowała, aby matka z noworodkiem nie opuścili placówki. Rodzice mieli watpliwości, czy słusznym jest podanie dziecku antybiotyku i zażądali wgladu do dokumentacji dziecka i wyników z laboratorium. Dokumentacji do wglądu nie dostali. Ojca na oddział nie wpuszczają na oddział i odmówiono mu informacji, gdzie przebywa aktualnie dziecko." Wszystkie dzieci nasze są..."

W Polsce do lekarza idzie się z problemem i problem pozostaje do końca leczenia. W Niemczech idziesz z problemem i choroba staje się problemem lekarza.

Do prokuratury to bym zgłosiła raczej fakt uczestnictwa lekarzy i innych przedstawicieli służby zdrowia w antynatalistycznych i niepatriotycznych marszach dam uzbrojonych w czarne parasolki ! Kształci sie jeden z drugim za moje podatki, pensje mu z moich składek płacą, a podejmuje działania na szkodę państwa i narodu. Narodu na krawędzi samoodtwarzania ! Szczyt beszczelności !

W krajach zachodnich lekarz po studiach musi w kraju przepracować 10 lat i dopiero może wyjechać do innego kraju do pracy. U nas zrobi specjalizację i już może wyjechać. Zwykłe marnotrawstwo pieniędzy podatnika.

C.d. Wreszcie lekarz wyszedł z sali, podszedł do ojca i powiedział: Operacja przebiegła pomyślnie i pańskiemu dziecku nie zagraża już niebezpieczeństwo. Po wypowiedzianych słowach, spojrzał na zegarek. Lekko się przeraził, że tak późno i szybko dodał: Jeśli ma pan jakiekolwiek pytania, proszę skontaktować się z pielęgniarką dyżurującą. Ojciec zszokowany odwraca się do pielęgniarki i oburzony pyta: Czy on się tak zawsze zachowuje?! Co za arogancja! Czy on nie powinien mi powiedzieć czegoś więcej o stanie zdrowia mojego dziecka?! Pielęgniarka mówi ze łzami w oczach: W tamtym tygodniu syn pana doktora zginął w wypadku samochodowym. Kiedy do niego dziś zadzwoniliśmy, aby przyjechał do pańskiego syna, był na pogrzebie swojego dziecka. Teraz, gdy stan pana syna się unormował, doktor mógł wrócić na pogrzeb…

Spóźniony lekarz szybko wchodzi do szpitala, został wezwany do małego chłopca, który w poważnym stanie trafił w to miejsce. Mężczyzna szybko się przebiera, wychodzi z gabinetu i zmierza w kierunku sali operacyjnej. Na jego drodze nagle staje ojciec dziecka, który krzyczy: Dlaczego do cholery trzeba na pana czekać? Życie mojego syna jest w pana rękach, a panu się w ogóle nie śpieszy. To jest nieodpowiedzialne! Lekarz ze spokojem odpowiada: Przepraszam, nie było mnie w szpitalu. Przyjechałem tak szybko, jak to było możliwe. Proszę się uspokoić i pozwolić mi wykonywać swoją pracę. Ojciec nie miał zamiaru się uspokoić: Słucham? To chyba jakiś żart. A jakby pan się czuł, gdyby tam był pana syn? Byłby pan równie spokojny? Lekarz delikatnie się uśmiechnął i powiedział: Proszę się nie martwić. Zrobię wszystko, co możliwe, aby uratować pańskiego syna. Ojciec nie jest zadowolony z tej odpowiedzi i szybko dodaje: No łatwo mówić, gdy się nie jest w takiej sytuacji! Operacja trwała kilka godzin

W klinice Szczecinie mężczyzna, któremu urwalo 2 palce i był prowizorycznie opatrzony czekal 4 godziny. Wiem, bo tez czekałem. Lekarz wchodzil, wychodzil a pacjenci siedzieli. A w Swinoujscie sa sami narzekający. Do szpitala do lekarza ida w większości ci, którym nie chce się isc do przychodni. Ludzie nie macie innych problemów?