Czytelnik, który jako pacjent potrzebujący pomocy, udał się 13 kwietnia do lekarza, musiał uzbroić się w cierpliwość. Rzecz miała miejsce w Szpitalu Miejskim im. Jana Garduły. Wedle informacji, lekarz powinien przyjmować pacjentów od godziny 18.00, jednak nie było go. Dopiero po upływie półtorej godziny, o 19.46 wszedł do swojego gabinetu.
Czy był to sporadyczny przypadek i jednorazowe spóźnienie? Najważniejszy tu jest fakt, że pomocy lekarskiej oczekiwali pacjenci, dla których prawie dwugodzinne oczekiwanie to bardzo dużo. Wiadomo przecież, że do gabinetów lekarskich nie przychodzą ludzie zdrowi, mogący cierpliwie czekać na spóźnionych doktorów...
To nie lekarze, szukajacy w internecie co to może być pacjentowi, tak to każdy z nas może sobie poszukac
do poradni kardiologicznej pan doktor zamierza przyjąć do koa roku tylko dziewięciu pacjentów NFZ (informacja z Recepcji) a do końca roku jeszcze ponad 8 miesięcy, coś tu nie jest tak!!
wytłumaczył się chociaż -przeprosił
Żadna nowina !! Każdy lekarz to panisko, Kiedy będzie tak, że lekarz będzie czekał na pamięta?..??
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jak to się ma dokontraktu podpisanego przez szpital z NFZ?
to nie pierwszy taki przypadek śmiem twierdzić że nawet nagminny.Lekarz spóźnia się, pacjenci są rejestrowani co 10-15min a siedzą w gabinecie po 30min i jak jesteś umówiony na 12.00 to może wejdziesz o 15.00.Trzeba brać zwolnienie z pracy na cały dzień żeby dostać receptę.
No cóz w naszym szpitalu takie rzeczy sie zdarzaja, ale na Grodku równiez.
PANI PREZES WARTO SŁUCHAĆ LUDZI. ZAMIAST SPRAW SĄDOWYCH ZA NIEPRZYCHYLNE SZPITALOWI KOMENTARZE POWINNA PANI POMYŚLEĆ, CO NALEŻY ZROBIĆ, ABY TA PLACÓWKA LEPIEJ FUNKCJONOWAŁA.KTOŚ NAPISAŁ, ŻE PO 18 DZIECKO PRZYJĄŁ GINEKOLOG. JA RÓWNIEŻ PEWNEGO DNIA Z GORĄCZKĄ TRAFIŁEM NA LEKARZA OD DAMSKICH SPRAW. TO NORMALNEMU CZŁOWIEKOWI NIE MIEŚCI SIĘ W GŁOWIE. WYDAJE MI SIĘ, ŻE SZPITAL POTRZEBUJE ZMIANY NA LEPSZE, A PÓKI CO CIĄGLE ŹLE I ŹLE.
Jak lekarz się spóźnia to dyrektorka powinna zapewnić pacjentom zastępstwo innego lekarza! I tyle w tym temacie. To lekceważenie chorych ludzi.
Pani prezes zaraz będzie się wymądrzała jak to pacjenci przesadzają bo przecież jest ustawa która wszystko reguluje.Podejrzewam że lekarz dojeżdża do naszego super miasta jak to określa nasz trójca włodarzy.Za to przemysł hotelarski rozkwita.
NA GRODKU PAN DOKTOR ORTOPEDA POTRAFI W OGÓLE NIE PRZYJŚĆ NA SWÓJ DYŻUR I NIE WAŻNE ŻE LUDZIE CZEKAJĄ PÓŁ ROKU NA WIZYTĘ DO NIEGO.I NA TO TEŻ NIE MA MOCNYCH W TEJ POSTREPOWSKIEJ PRZYCHODNI.
Tak jest niestety także na GRODKU i pewnie w wielu innych miejscach także. Ignorancja i tyle. Osobiście znam jednego Pana ze Szczecina co przyjmuje w Świnoujściu i jak ma przyjęcia od 7.30 to on ze Szczecina wyjeżdża o 7.30 za każdym razem. Normalne?
bo przyjmowal prywatnie. proste;)
Tak jest prawie zawsze !
Przecież to norma
Lekarz się spóźnił i miał takie prawo. Bo ma też w zakresie swoich obowiązków wyjazdy do osób, które same nie mogą dojechać do szpitala na wizytę. Czy tak było - nie wiem, ale tzw. znawcy tematu od razu kręcą aferę i piszą bzdury. A administrator portalu to puszcza i wszyscy wychodzą na pieniaczy co " z igły robią widły". Dobry wpis Gość • Piątek [20.04.2018, 00:19:52] • [IP: 83.23.250.*]. Kolejki do lekarzy są wszędzie i nie ma co kręcić afery, bo w Szczecinie czeka się nawet 6 godzin.
Nie ma lekarzy? To niech sprowadzą z Ukrainy oni pacjentów szanują !ale nie chcą bo zarobki im spadną i znowu będą strajkować !Państwo kształci a oni uważają się za wielkich panów!
Pani Prezes szpitala ma pełne poparcie z samej góry Urzędu Miasta i chwalą ją ze jest zaradna i nie ma żadnych uchybień w pracy szpitala wiec nie będzie lepiej bo jak przy takich standardach uważa góra naszego miasta ze jest dobrze a nawet b.dobrze -TO SIE NIC NIE ZMIENI - i bedziemy umierali na stojąco zebrzac o leczenie nas a jak trafimy do szpitala to wyjdziemy nogami do przodu.
LOOL, NIEZŁY BURDEL popis MUTANCI SMOLEŃSCY ZROBIŁY.
przecież w szpitalu to normalka
Ktoś kto pisze nieprawdę i pomówienia musi się liczyć z konsekwencjami swojego postępowania.`I dziwię się każdemu kto na takie pisanie" bzdur" nie reaguje, bo rozzuchwala to prostaczków piszących o czymś, o czym nie mają pojęcia i na co nie mają dowodów. Sami znawcy tematu i doradcy jak zwykle się wypowiedzieli.
Ale mi halo. W szczecinie w szpitalu z dzieckiem na Panią doktor czekałam ponad dwie godziny, a tak się cieszyłam bo miałam pierwszy numerek:)
Przecież to norma. Poskarżysz sie to najpierw Pani DK wysłucha Ciebie przytaknie a potem i tak wieży w wersje lekarza a z Ciebie zrobi niewychowanego hama co to ma czelność wyrazić swoje zdanie. Zasada siedź cicho, noe odzywaj sie. Moze Cię przyjmę a moze nie. Zobaczę czy mi sie będzie chciało
jak musi dojechac ze szczecina albo poznania to nie dziwota ze sie spoznia