Krótko i na temat, co mówią przepisy bo żyjemy w państwie w którym istnieją przepisy tak jak w każdym cywilizowanym. Drugie pytanie, gdyby skończyło się to trwałym kalectwem to czy jakikolwiek ubezpieczyciel wypłaciły odszkodowanie? Chyba nie. A swoją drogą czy ludzie nawet młodzi mają włączona wyobraźnię i myślenie ? Dopiero jak stanie się jakiś dramat i ktoś ucierpi zaczyna się lament.

no to teraz będzie uważał jak jeździ :)

Każdy turysta to przysłowiowy b* a ci z wawki podwójne *, w tym roku zamierzam doprawić odpowiednio swoje dania szczególnie dla nich

Z dwojga złego lepiej że dzieciak rozwalił sobie-swoją rękę niż miałby kogoś zabić lub poważnie okaleczyć może następnym razem i dziecko i rodzic takiego dziecka się zastanowi nad szybkością z jaką się porusza taka hulajnoga. Dla takich urządzeń jeżeli jest to zabawa powinien być wytyczony teren do jazdy wyłączony z ruchu ogòlnodostępnego - np. ogrodzony, a właściciel posiadać odpowiednią wiedzę i ubezpieczenie do prowadzenia takiej działalności.

A dajcie jeszcze swoim dzieciom do zabawy rakiety kosmiczne ! Ale będzie wtedy ubaw ! Wreszcie te bachory wylecą wszystkie w kosmos ! Ale będzie tu wreszcie spokój !