"Uwaga na studzienkę między Rycerską i Warszawską. Stanowi bardzo duże zagrożenie. Przed chwilą najechałem kołem na prowizoryczną za małą i za lekką nieoznaczoną pokrywę, która odskoczyła uszkadzając mi podwozie i odsłaniając dwumetrową dziurę. We własnym zakresie zabezpieczyłem miejsce i udałem się do pracowników będących koło kościoła na Toruńskiej. Niestety nie zastałem kierownika. Piszę, aby zwracać uwagę na to miejsce, bo w końcu ktoś tam wpadnie i skończy się tragedią" - pisze mieszkaniec.
A kto mu kazał tam jechać jak jest budowa ulicy?
Robotnicy zostawili pracę i poszli na mszę popołudniową do kościoła na Toruńską, a może pojechali do Torunia do ojca po dalsze wytyczne.
A dlaczego czytelnik jeździ po placu budowy? Teraz ma wydatek za to że na skróty nierozważnie jeździ...
Droga w remoncie, do okulisty a prawko zawieś na kołku obok mózgu.
jedziesz jołopo na własne ryzyko.
Kierowca do okulisty !
Droga jest otwarta- normalnie jedziesz na Warszawską albo na Rycerską.Jełopy zostawili studzienkę i poszli.Ten pachołek stanął po fakcie więc nie komentujcie głupio bo jakbyście sami wpadli to inaczej byście śpiewali
Kto mu kazał jeździć po terenie budowy ?
...znaleźli się współczujący komentatorzy...jakby faktycznie był zakaz i droga zamknięta to rozumiem ale tam normalnie odbywa się ruch.Jak ta gówniana pokrywa leży przysypana piaskiem to nikt jej nie dostrzeże.Dobrze że postawił na niej ten słupek.
Tam jest ruch jak diabli-po dzieci do przedszkola jeżdża, mieszkańcy, do apteki.weterynarza czy do Tequili wiec nie piszcie, ze plac budowy.Mogli zamknąć a jak otworzyli niech dbają bo odszkodowania sie posypią.
Robotnicy mają przerwę zrobili poszli do salonu masażu a między czasie jakaś menda zaczęła jeździć po placu budowy.
Ta firma to pomyłka cieli krawezniki zakurzyli pół dzielnicy a wystarczy troche wody i po sprawie ale po co.
Kto tobie nie zdolny kierowco wydał prawo jazdy jesteś niezdolny
Eurovia. I wszystko jasne.
Szkoda że policji nie wezwał byloby odszkodowanie a tak to lipa
Jak zwykle" super jakość " prac drogowych w naszym mieście i oczywisty brak nadzoru ze strony Urzędu Miasta będącego inwestorem tego remontu. Wczoraj na wieczór i noc zostawili głębokie na pół metra wykopy wzdłuż nowo ułożonych krawężników - bez żadnego zabezpieczenia. Aż dziw, że nikt w to nie wjechał.
Mogło się skończyć w studzience! Nie ma tego złego...dziękuj, że tak sie skonczyło !
takie ulice są w miescie bo nie ma kasy na to, kasa idzie na promenade, gdzie są zyski, a zwykły człowiek cierpi, a drugi na inwestycjach zarabia do swojej kieszeni
KOMUNKA 89' pod spodem
zapraszamy pod karsibory miedzy dwie przystanie jest to samo prowizoryczna blacha i nic wiecej...
Ty człowieku idz po odszkodowanie, a nie kierownika szukasz !
To żółwie ninja to one nigdy nie zamykają włazów do studni
Slepy za kierownica cos tu nie tak?
czyli blad wykonawcy ze mimo prac udostepnil ulice do ruchu...zamknac i bedzie spokoj.
Przecież kierowca pisze, że na własną rękę zabezpieczył dziurę i to on postawił tam słupek. Też tamtędy jeżdżę do swojej posesji i faktycznie za lekka klapa podskakiwala pod kołami auta...na szczęście bezkolizyjnie udawało sie przejechać..