Przecież to dla smakoszy tanich trunków, co ławki okupują by ich nie suszyło hehe

12:06 - Nieeee... nie wierzę, że to widzę, że są tu ludzie, którzy uwierzyli, iż w baniakach była jakaś toksyczna ciecz. Otóż przeczytaj ową powiekszona naklejkę i zrozum: to tworzywo zawiera łatwopalną ciecz, a to jest tak, jak z butelkami PET, one zawierają nie co innego, jak ropę naftową (ciecz!), to znaczy z niej ów stały plastik został zrobiony. To samo oznacza" Zawiera styren - łatwopalną ciecz" - oczywiście zestaloną jako żywica syntetyczna, poniżej (14:37) zacytowałem opis tworzywa firmy Reichhold z ich internetowej strony. Zresztą, dodam, ze juz kilka razy widziałem takie baniaki, służyły one właśnie jako balast namiotów, zadaszeń, itd., napełniane były wodą! - Nie spodziewałem się wybuchu na tym forum takiej sensacji, robienia afery z niczego. To już naprawdę histeria przedwyborcza.

Obrońco tych baniaków. Czytać informacji na naklejce nie potrafisz czy co jest z tobą nie tędy ?

Proponuję, wodę z tych pojemników zużyć na kawę i herbatę dla POMYSŁODAWCÓW takich obciążników :-)) - smacznego!

Do: IP164.127.17 Internauto - kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem? Baniaki nie są cieczą. Są ciałami stałymi. Wiedza z podstawówki się kłania. Na etykiecie jest napisane: „łatwopalna ciecz”. Woda nie jest cieczą łatwopalną - to z kolei wiedza z poziomu przedszkolaka.

19:25 - Przekopałem wiele stron internetu, wpisywałem różne słowa kluczowe, ale postanowiłem wobec braku jednoznacznych efektów (oprócz tekstu na stronach firmy Reichhold, ale tam nie pisano o tak wyglądających pojemnikach, tylko od razu o tworzywie) kierować się obrazkiem - pod" grafiką" w Google wpisałem" pojemniki na wodę" czy coś w tym rodzaju i... zobaczyłem zdjęcie identycznego pojemnika. Kliknąłem na obrazek, a tam jakaś dyskusja ilustrowana zdjęciami - jako obrazek ilustrujący dyskusję o walce rządu z oszustami paliwowymi zdjęcie takiego pojemnika (plastik zakratowany) i podpis: pojemnik na paliwo". I wtedy przyjąłem taka możliwość: to były rzeczywiście pojemniki pierwotnie na paliwo, może została instrukcja na ściance bocznej, ale... z całą pewnością na Placu Słowiańskim NIE NAPEŁNIANO ich paliwem, lecz WODĄ. Trzeba byc chorym, by utrzymywać, że magistrat w celu obciążenia namiotów, zadaszeń wlał tam paliwo zawierające styren! Atmosfera na tym forum osiągnęła dno, a właściwie styl komediowy.