Jak napisał przytorzanin, uciążliwe dźwięki rozlegają się od co najmniej doby, są nieprzerwane i na tyle głośne, że nie pozwalają spać mieszkańcom. Muczenie dobiega z wysp, gdzie każdego roku wypasane są krowy, przebywają tam od wiosny. Jak mówią mieszkańcy Przytoru, krowy są w jednym miejscu, od kilku jednak dni wzrósł poziom wody i zalało wyspy. Chyba już najwyższy czas przewieźć zwierzęta na stały ląd, gdzie spędzą zimę.
- Niech ktoś to nagłośni i pomoże - prosi jeden z mieszkańców Przytoru.
Hahaha za chwile ksiezyc bedzie przeszkadzal
Nie lubi krów a może koza by mu podpasowala
CZYTAJCIE ze zrozumieniem ! Panu nie przeszkadza samo muczenie krów czy krowy, tylko on prosi o interwencję bo uznał że krowy trzeba już zwieżć, że źle sie im tam dzieje.
Ciekawe w którym miejscu w Przytorze mieszka ten przytorzanin?ja mieszkam bardzo blisko tych wysp i jakoś nie słyszałam przewlekłego muczenia.A woda wcale nie jest bardzo wysoka krowy spokojnie biegają, a jak się na chwile podwyższy stan wody stoją w bezpiecznym miejscu. Nie siejmy nie potrzebnie paniki, a krówki i tak niebawem zabiorą z wyspy.Co wtedy będzie przeszkadzało??
Niech mieszkaniec zrobi im tak żeby nie muczały to będzie mógł się wyspać.
Unijne krowy muczą, a polskie ryczały!Było dobrze.
To taki nowy witacz, który proponował znany radny. Co zły?.
Nie moge sie nadziwić wielkiej liczbie prostaków piszących na tym forum, którzy nie potrafią odczytac prostego komunikatu: nie chodzi mieszkańcowi o zwykłe muczenie krów, lecz o patologiczne tego muczenia natężenie; to znaczy coś się dzieje złego krowom, skoro muczą, bo każdy wie, że intensywnie, nieprzerwanie to krowy nie muczą, jeśli zachowany jest ich dobrostan.
A kto was tam zapraszał.To jest wieś wiec słuchajcie krów haha ich terytorium
No nie wytrzymam))a że trawka się zazielenila też panu przeszkadza
A mieszkaniec burak postepowy niech sam pozapladnia te krowy, to przestana muczec.
jak nie pasi to fora ze dwora !!
Krowy wypasające się na wysepkach tworzą nie tylko urokliwy, jedyny w swoim rodzaju klimat, ale naturalnie regulują zieleń. Nie wiem, dlaczego komuś przeszkadza, że czasem zamuczy któraś. Z ptactwem żyją w zgodzie ;)" Czytelnik" powinien się chyba przeprowadzić do dużego miasta i słuchać o poranku i nocą szumu samochodów, pijackich bełkotów po powrocie z nocnych imprezek, wdychać powietrze z podwyższonym stężeniem dwutlenku węgla i żyć w betonie. Życie blisko natury wiąże się z odgłosami natury.
A ten baranek co mysli że Przyt radzęór to wieś to chyba przez lata tyłka nie ruszył ze Swinoujscia radzę zrobić wycieczkę oczy zbieleja a krowy rycza na wyspie, która jest zawodą
Jeśli to mruczenie jest wołaniem krów o pomoc to natychmiast powinny zająć się tym odpowiednie służby!!
zatyczki do uszu albo do miasta sie wyprowadzic...
muuuu muuuu
A śpiew ptaszków im nie przeszkadza ?!! Proponuję wystrzelać wszystko co żyje, wtedy będą mieli błogą ciszę !!
Zebyście wiedzieli ile się taam tych krów ptopiło. Piją wodę ktora muszą sobie same pobrać ze świny. Rolniku czas zabrać je z wysp. Co roku to samo gdy stoją po kałdun w wodzie Pan się dopiero budzi.
Problem jest w tym, krowy stoją w wodzie i muczą z cierpienia. Należy je natychmiast ewakuować. O TO CHODZI AUTOROWI !!
Hahaha pękłem ze śmiechu. Mi nie dają spać błyskające światła od sygnalizacji świetlnej. Całą noc błyskają! Latarnia morska, która we mgle mi okna naświetla i jeszcze buczy! Sąsiad o 2 w nocy chodzi siusiu i jak spuszcza wodę to też nie mogę spać. No i chyba najgorsze. Żona mi chrapie i jeszcze chucha do ucha, muczenie krówki to przy tym bzyk komara. REDAKCJO POMÓŻCIE COŚ! Co to za mieszkaniec Przytoru? To słoik jakiś z Warszawy chyba, a raczej zakrętka.
Miastowemu na wsi, wszystko przeszkadza...nawet zapach.
Hahaha! Proponuję przeprowadzkę do Nowego Jorku. Czytelnik nie wiedział, ze na wsi krowy muczą, kury gdakajà, gęsi gęgają i ptaki śpiewają od rana?
Hahahaha przecież to wiocha ;)
Lepiej muczenie krów niż milczenie owiec