Kim jestem i dlaczego kandyduję do Rady Miasta?
Jestem spełnionym rodzinnie, zawodowo i naukowo rodowitym Świnoujścianinem. Szczęśliwy jako mąż i ojciec 3 dzieci. Wszechstronnie wykształcony - zdobywałem wiedzę na wydziale Prawa US, jak i WSB gdzie zdobyłem tytuł mgr Zarządzania Logistycznego. Kolejnym, etapem były studia podyplomowe z informatyki w logistyce. Obecnie jestem w trakcie studiów doktoranckich z ekonomii na US.
Kandyduję do Rady Miasta bo uważam, że dopiero teraz mam niezbędną wiedzę i doświadczenie aby sprostać temu zadaniu. Chciałbym wykorzystać doświadczenie zdobyte podczas dotychczasowej kariery zawodowej w zmianie polityki miasta na bardziej przyjazną dla osób i firm chcących tworzyć nowe miejsca pracy nie tylko w turystyce.
Co chcę zrobić jako radny dla miasta i ludzi?
Moim miejscem w Świnoujściu jest rodzinny dom, który stoi na Prawobrzeżu i na tę część naszego miasta chce zwracać szczególną uwagę. Przytór, Karsibór i Warszów to dzielnice, których problemy powinny być rozwiązane już lata temu a wciąż nie są... Najważniejsze z nich to: bezpieczeństwo życia i zdrowia - karetka która na stałe powinna stacjonować na prawobrzeżu, a nie jechać z centrum lub Międzyzdrojów - liczy się każda minuta. Pójdę nawet dalej - na prawobrzeżu powinien być punkt pogotowia który oceni czy pacjent ma jechać do Świnoujścia czy do Szczecina. Przynajmniej do czasu kiedy nie uzdrowimy szpitala miejskiego.
Kolejnym moim postulatem jest bezpłatna komunikacja miejska z większą częstotliwością i wydłużonymi godzinami kursowania. Szczególnie dotkliwie odczuwają to młodzi ludzie, którzy mają do wyboru prosić rodziców o odebranie z promu po godzinie 22, albo… jechać taksówką. I to nie zmieniło się od kiedy ja byłem nastolatkiem. Czas to zmienić!
Chciałbym też doprowadzić do tego, aby na Prawobrzeżu pojawili się nowi ludzie z nowymi pomysłami i ofertą nowych miejsc pracy dla mieszkańców tej części Świnoujścia. Mam swoje pomysły jak to zrobić i wiem, że jest to realne.
Dlaczego kandyduję z komitetu Nowa Fala?
Od dziecka lokalna polityka jest mi bardzo bliska - chociażby z uwagi na fakt że mój tata piastował różne funkcje w świnoujskim samorządzie. Do tej pory nie chciałem angażować się w politykę ale gdy od 20 lat widzę te same osoby w radzie miasta, które poza braniem ponad 2000 zł diety niewiele robią, postanowiłem zacząć działać. W mieście, w radzie potrzebne jest nowe spojrzenie na problemy i rozwój. Zaś wszystkim radnym, którzy przez tyle lat niewiele poza obietnicami zrobili, oraz tym którzy już osiągnęli wiek emerytalny życzę udanej, zdrowej politycznej emerytury...
Zwykły chwalipięta, papirów cała waliza a. ...
Nowa Fala synów do koryta.
Ponton słynął z tego, że dostarczał na statki najgorszej jakości żywność, ilez to było wezwań, narad, protestów, by zaczął przywozić towar wyższej jakości (ale cóż z tego, kasiora szła mocna z tego biznesu... a tym więcej jej było, im tańsze było to, co dostarczał).
LUDZIE MIEJCIE TROCHĘ KULTURY. NIE CHCECIE GŁOSOWAĆ, NIE GŁOSUJCIE.
dar mowe chelikobtery dla karzdego
Fajny chłopak. Znam Marcina id dziecka. Pracowity, dobrze wychowan y i wykształcony. Trzymam kciuki Marcinie!
Mr Hamster Jr
Oooo, pontonek!! Ale naród już mniej naiwny, nie przejdzie ta wyborcza kiełbasa co zwykle!
Skreślić człowieka z powodu ojca...to głupie.Dobrze wychowany, wykształcony, to się liczy a nie nazwisko.Sympatyczny, mądry, młody człowiek i to się powinno brać pod uwagę.
Do czego to dochodzi - klany rodzinne.
tata Zbigniew chce łatwiej kupi ziemię od miasta pod kolejne mieszkania na sprzedaż a syn w radzie bardzo pomoże :)
Ale Nowicki się konkurencji przestraszył i krytykuje...
Szacun dla gościa - na linkedin widać ze robo karierę w prywatnych firmach - czyli nie żerował na kontaktach i samorządowej kasie jak większość obecnych radnych!
Dzięki już twój tatuś załatwiał Ci korytko.
Cały czas się zastanawiam po co im to. Jednemu i drugiemu. Dalej nie wiem. Pyszałek będzie starszych na emeryturę wysyłał. Kim ty w ogóle jesteś? Powiem ci kim. Co najmniej manipulatorem. Nie uważam aby miasto potrzebowało nowego spojrzenia o którym piszesz. Na pewno nie twojego. Spuściło by wzrok ze wstydu. Ile tej wiedzy na tym prawie zdobyłeś, skoro magisterka na uczelni prywatnej/odpłatnej pozyskana. Nie uważasz, że wprowadzasz ludzi w ten sposób w błąd ? Więc może nazwij rzeczy po imieniu i wpisz ile semestrów zdążyłeś tam ukończyć, bo innych to drażni. Nara Pączek
Fakultetów to można i z 10 zrobić, a gdzie ciężka praca i znajomość ludzkich problemów i miejskich zagadnień. Nagle wyskakuje typ zakochany w mieście, a co przez ten czas zrobił dla niego.
Czy to" mały" PONTON ?
człowieku !! kilka lat jak Cię nikt nie widział na przytorze i zapomniałeś jeszcze o łunowie i się pchasz do władzy ?!, nic nie wiesz o ludziach i ich potrzebach więc przestań pie... dyrdymały, które jak mniemam ktoś ci napisał
Papiery to za mało. Nie wierzę że syn nie przesiąka polityką ojca. Ojcu mówię nie, więc synowi również.
SPEŁNIONY Pontonek - Niech się lepiej doktoryzuje - będzie bardziej spełniony :-))
Już chłopaka obsmarowali. Wejście do Rady usłane kwiatkami.
Sam się wyrwałem z krytyką Pontona, napisałem prawdę, ale po prawdzie trochę mi głupio, że mój wpis zrymował się z postami tych, którzy jadą po tym młodym równo, jak walcem. Nawet swoistość ojca nie musi świadczyć źle o synu, poczytałem jego bio, spojrzałem na fotkę - dlaczego walić go pałą zaraz na wstępie?! I to piszę ja, AntyJarząbek, bo wspierający PiS.
Synuś w d j.
Mieliśmy tatusia i to nam wystarczy. AMEN.
Może ściemniać ile chce, tylko że ta facjata nie budzi zaufania.