Stare niezdatne do użytku, nieopłacalne w naprawie- takie samochody normalnie się złomuje. Problem pojawia się, gdy złomujący porzucają wraki w przypadkowych, ale wolnych miejscach.
fot. Czytelnik
Lasy i tereny poza miastem pełne są wraków. Wciąż ich przybywa.
Stare niezdatne do użytku, nieopłacalne w naprawie- takie samochody normalnie się złomuje. Problem pojawia się, gdy złomujący porzucają wraki w przypadkowych, ale wolnych miejscach.
fot. Czytelnik
Tym razem nasz Czytelnik poinformował o sytuacji na ulicy Gdańskiej przed działkami Kotwicy. Wolny teren został zaanektowany przez właścicieli zdezelowanych pojazdów. Najpierw stanął tam jeden wrak, wkrótce przybyły dwa następne.
fot. Czytelnik
Zmienia się jedynie ich położenie- amatorzy złomu buszują w ich wnętrzach i zostawiają istne pobojowisko. Jak pisze Czytelnik, nie pomagają żadne interwencje.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A co z samochodami, które stoją na parkingach nieruszane od miesięcy i blokują miejsca ? Taki stoi na Boh.Września na osiedlu przykryty płachtą.
A prywatne posesję też są dla wraków?
A w Warszawie takich problemow nie maja, wszedzie czysto i pieknie tak poprostu po Pisowsku, same pozytywy. Jak Jarek nakazal.