- W związku z przebudową ul.Markiewicza udostępniono czasowo w/w ścieżkę dla pieszych, dla ruchu samochodowego by był możliwy dojazd do przedszkola jak i do posesji odciętych z powodu remontu. Umożliwiono również dojazd od ul. Gdyńskiej, ale mieszkańcy bloków przy tej ulicy założyli blokady „bo co im będą tu obce samochody jeździły, wolnoć Tomku w swoim domku”. Remont ulicy Markiewicza się skończył i ruch na niej został przywrócony. Wbito blokady na wjeździe na ścieżkę dla pieszych i wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Następnego dnia okazało się, że blokady zostały nocą powyrywane. Nie wiadomo czy przez „złomiarzy”czy kierowców którym ten przejazd odpowiada. Nadmieniam, że to przejście nie nadaje się do ruchu samochodowego, już widoczne są koleiny. Chodzą tędy dzieci do szkoły, dzieci do przedszkola czy też klienci Netto. Niejednokrotnie samochody tędy jadące, klaksonem rozpędzają pieszych, którzy nie mają gdzie uciec, bo jakby było mało, kierowcy urządzili sobie wzdłuż ścieżki parking, bo fajnie wyjrzeć sobie i popatrzeć na swój samochód stojący pod balkonem - opisuje swoje spostrzeżenia Czytelnik.
Przepraszam że zapytam czy Janusz Żmurkiewicz wygrał wybory prezydenckie
Lepiej weźcie sie za prawie codzienne libacje i awantury w lasku kawałek dalej miedzy Markiewicza a Gdyńska... Do tego zostawiają syf..
Zgadzam sie w 100%. Markiewicza już oddana do użytku więc ta droga powinna być zamknięta, a tu wolna amerykanka strach przejść.
A gdzie jest napisane ze to jest" ścieżka dla pieszych" ? Wogole co pierwsze slysze o czyms takim
Oczywiscie ze powinno byc zamkniete. Prosze zobaczyc jak wyglada ten chodnik ktorym idzie chlopiec, uszkodzony przez samochody i wielo tonowe smieciarki. a tam na Gdyńskiej bardzo wypiękniało az milo popatrzec, równa droga, zieloniutki trawniczek.
Przechodząc często przez teren należący przy bloku 27 bardzo wyładniało. Dobrze ze są słupki bo można spokojnie przejść z dzieckiem do przedszkola i przynajmniej im nie rozjezdżą tej drogi jak koło netto.
Dawno tam nie bylam, dużo sie pozmienialo a i przy bloku 27 jak ladnie
Przystanek na skrzyżowaniu Markiewicza i Szkolnej, godz. 14:40. Kilka osób stoi z dala (w tym dzieci), bo na przystanku rozsiadło się sześciu meneli i darło ryja...
Wykonawca remontu ulicy Markiewicza powinien ten chodnik przywrócić do stanu sprzed remontu głównego ciągu a urzędnicy z magistratu powinni tego dopilnować.
Ja bym zamknal netto i przedszkole wtedy problem zniknie :) postawic wysoki spowalniacz i po kłopocie paliwo teraz 5, 5 zl to mniej beda jeździć:)
Czytelnikowi. który napisał artykuł, chcę odpowiedzieć, . ze blokady byly również przed remontem. Teren ten należy do wspólnoty i to mieszkańcy bloku ponoszą wydatki na remonty /również tego przejścia/ z funduszu remontowego jak również płacą podatki za udział w gruncie.
Prawda jest taka, że stan tego chodnika to nie wina samochodów, on tak wyglądał a nawet gorzej jeszcze przed remontem Markiewicza.
Gość • Czwartek [08.11.2018, 07:45:46] • [IP: 80.245.176.***]. piszesz nieprawdę. Przed remontem chodnik nie posiadał kolein a krawężniki stały prosto na swoich miejscach. Dopiero chamochodygo zdewastowały w czasie zbyt długiego remontu Markiewicza. Do Gość • Czwartek [08.11.2018, 07:45:25] • [IP: 5.60.53.***]. Chodnik jest miejski a nie wspólnoty.
a wokół wieżowca na Gdyńskiej 27 - ostatnio bardzo wyładniało, nowa droga i bardzo estetyczne otoczenie...
Zamknąć ta drogę!!żeby już nie jeździli Markiewicza jest już otwarta A tam kierowcy nie umieją się zachować trąbią na dzieci pchają się z samochodem a przecież dzieci mają tam pierwszeństwo!
nie wolno zakładac blokad na drodze chyba że jest to niebezpieczne dla Ludzi to musi być zgoda Miasta a sciezki drogi należą do Miasta
całkowicie i absolutnie zgadzam się z nadawcą listu jest to ciąg PIESZY, sypać mandaty za jazde samochodem oraz za parkowanie w niedozwolonym miejscu, kierowcy wszędzie się panoszą
To raczej norma w mieście, ale a propo, wybory...jak wybraliście tak macie. ..gratulacje wyboru!
Ten problem ja zgłaszałam bezpośrednio do Pana Prezydenta poprzez Messenger na Facebooku w dniu 17-09-2018r. oraz przypominałam się w w dniu 19-10-2018r. i do tej pory nie dostałam odpowiedzi, ani nic pod tym względem nic się nie zrobiło. Tak samo nie dostałam odpowiedzi na swoje uwagi, które wysłałam w dniu 23-10-2018r., dotyczące ul. Markiewicza po oddaniu tej ulicy do użytkowania. Uważam, że obecnie gorzej jest niż przed remontem. A chodzi głównie o zastawione chodniki i część ulicy przez samochody po stronie domków jednorodzinnych. a miało być tak dobrze.
Bardzo szybko się tam jeździ, szybko robi się ciemno, o tragedię nie trudno.
Miasto nie ma gospodarza. Każdy robi co chce i jak chce a ludzie niech się męczą i dostosowują. I najlepiej niech się nie skarżą bo tylko zakłócają święty spokój nowemu staremu prezydentowi a on już tylko czeka na przecięcie wstęgi na tunelu więc pierdołami zajmować się nie będzie. Czekanie to też ciężka praca ;)
10:07 - Urzędnicy to stare modele, z poprzedniej epoki, a nasze państwo nadal ma ustrój urzędniczy, dlatego należy im zostawiac podania na PIŚMIE.
Ścieżka była otwarta na czas remontu. Wspólnota przy Gdyńskiej trochę złośliwie zrobiła remont akurat wtedy kiedy zamknięta była ul Markiewicza. Można było poczekać. To głównie śmieciarki zniszczyły krawężniki bo miały przez tą sytuację bardzo utrudnione manewrowanie. Teraz kiedy Markiewicza jest już otwarta powinno się jak najszybciej zamknąć tę ścieżkę dla ruchu samochodowego. To bardzo niebezpieczne. Kierowcy w ogóle nie szanują pierwszeństwa pieszych. Tam się bawią dzieci!! Nieraz widziałam tam pędzące samochody i kierowców, którzy jeszcze mieli pretensje do pieszych, że nie mogą przejechać.
Zakóńczony remont, więc powinny zostać przywrócone zasady sprzed remontu. Nie mogły wtedy tamtędy poruszać się samochody, tylko i wyłącznie piesi i rowerzyści. Choć taki kawałek bezpiecznego dojścia, do przedszkola, szkoły czy sklepu Netto. Wybory się zakończyły, a za pewne w naszym Urzędzie są osoby odpowiedzialne za takie sprawy, może zaraz się zajmą. Z drugiej strony" piękny" lasek który od dawno jest zmorą osiedla zachodniego! Niewiele potrzeba aby zagospodarować ten kawałek i dopilnować aby Państwo wyprowadzające swoje pupile, sprzątało po sobie. Wystarczyłoby kilka śmietników, utwardzenie dróżki i co jakiś czas pojawienie się Straży Miejskiej. To chyba nie tak dużo, o co już od dawno proszą mieszkańcy.
Byl postawiony nowy slupek tak jak pisze nadawca listu tylko ktos go wyrwal bo na nastepny dzien lezal za drzewem na trawniku pod plotem