Za komuny ludzie o wiele lepiej wyglądali, niż dzisiejsze tłuściochy z oponkami. Przyjrzyjcie się tym golasom z ówczesnej plaży - nie ma grama tłuszczu.

Krytycy pamiętają i przedstawiają PRL tylko okres stalinizmu

15:58:36] Grubo! Po chrześcijańsku?

13:43:01] • [IP: 176.221.123.***] ten czerwony ideowiec przewiduje, że ktoś kiedyś uzna walkę o wolność Polski za coś zbrodniczego, i nazwę ul.Monte Cassino zmieni, tak jak Bohaterów Września- taki stan uznaje ów czerwony hunwejbin za coś normalnego, bo komuchy i ich potomstwo wyznają" mądrość etapu" - kto rządzi, a nieważne kto, ten ma rację. Relatywizm- to ich znak szczególny. W czasach wojny jego wyznawcy nazywali się" Volksdeutsche", w czasach PRL - towarzysze, obóz postępu, partia klasy robotniczej.

Na szóstym zdjęciu kolorowym modne w tamtych czasach czapki męskie z futer. Ten niski pan ma czapkę z nutrii a wyższy chyba z owcy, ale mogę się mylić. Nutria na 100% no i te okulary w grubych oprawkach, takich ludzi już nigdy się nie spotka.

To miło oglądać zdjęcia historyczne, sięgające naszej młodości. Ogólnie, to wszyscy byliśmy sobie bliscy. Sąsiad znał sąsiada, otwarte biwakowanie z kocykiem na polu namiotowym, gdzie się ludzie wspólnie bawili, poznawali. Dzięki temu wszyscy wiedzieli kto kim jest: czy to robol, inteligent, nawet SB-ka można było rozpoznać. Klasa robotnicza i inteligencka trzymali się razem. A DZISIAJ? Strach pierdnąć, bo już dopiszą do akt osobowych, żeś nie ekologiczny. Strach coś powiedzieć na władzę, bo doniosą, strach coś skomentować, bo doniosą. Dzisiaj nie wiemy z kim mamy do czynienia. Kolega kolegą, ale" UPRZEJMIE DONOSZĘ". Kiedyś władza dawała wszystkim tyle, co im potrzebne. DZISIAJ - masz łeb i hu..., to kombinuj. Wpadniesz, leżysz (chyba, że jesteś swój, to cię wybronimy). Każda władza kradnie, kiedyś kamuflowano, dzisiaj jawnie ukrywa się łamanie prawa. Przykładem jest, rzekoma komisja ds. pedofili, która dopiero powstaje, ciekawe czy się weźmie za kler, a nie tylko za celebrytów?

a o osobie pod pseudonimem MANKO szefem kibelków na Placu Wolnosci pamiętacie? za to przezwisko potrafił gonić każdego i wyzywać faktycznie to nazywał się chyba Markiewicz nie jestem pewien -było biedniej ale weselej, było też duzo dyskotek i muzyki, teraz cisza wieczorami bo niemieccy wczasowicze czy ci w apartamentowcach krzyczą i złorzeczą na muzykę na świezym powietrzu.

Nie było głośnej muzyki, żadnych imprez, ani celebrytów, którym się dziś funduje wczasy w Świnoujściu. Plaża była plażą. Kto chciał, zabierał radyjko tranzystorowe. Dziś plaża jak jarmark.

12:51:14] • [IP: 164.127.120.**] Tak jest od wieków. Nazwy ulic są zmieniane, sekretarze przemijają, piosenek nie można usłyszeć w radiu, milicja pałuje, po latach bohaterowie okazują się zdrajcami. Może kilka faktów z twojej prywatnej wojny z systemem przekona" zadowolonych", że warto" walczyć".

07:11:25] • [IP: 178.238.252.**] Fajne czasy, paszport wydawano na jeden wyjazd pod warunkiem, że się wykazywało odpowiednią postawę obywatela socjalistycznej ojczyzny; fajne czasy, gdy " ludzie byli ludźmi" i za opowiedzenie kawału o I Sekretarzu PZPR, gdy ktoś doniósł (ci" ludzcy ludzie"- było dużo Tajnych Współpracowników SB) miało się co najmniej grzywnę; fajne czasy, gdy dziesiątki wybitnych pisarzy jak Gombrowicz czy Bobkowski nie miało prawa wydawać swoich książek lub były one cenzurowane; fajne czasy, gdy bohaterami narodowej wyobraźni mieli być najwięksi zdrajcy Polski lub zbrodniarze jak Marchlewski, Dzierżyński, Świerczewski (ich nazwiska były nazwami naszych ulic i zakładów pracy - ul.Boh.Września to była Świerczewskiego, Monte Cassino - Dzierżyńskiego...).

Fajne czasy, na wszystko było stać ale niczego nie było.Klucze od mieszkania pod wycieraczką się zostawiało.Każdy miał pracę...Ludzie byli ludźmi...Pozdrawiam Panie Andrzeju

[IP: 86.15.107.***]po trzecim piwie wydaje mi się że miał osiem palców i dziewiąty w spodenkach

To nie tęsknota jest za komuną, to jest tęsknota za młodością - cytując poetę. Kłótnie i spory na forum. Spory zawsze pobudzają aby sobie coś przypomnieć, aby znaleźć argument. Kłótnie niczemu nie służą. Tęsknimy za młodością bo wówczas wszystko wydawało się łatwiejsze, piękniejsze. Bo było mnie problemów narastających z wiekiem. Bo mieliśmy przed sobą życie. A dzisiaj możemy się zastanawiać co nam umknęło, czego możemy nie zdążyć zrobić. Ale tamte czasy arkadią nie były, zła było mnóstwo tyle, że niektórzy mogli go nie zauważać. Inni nie chcieli nie mając alternatywy. Nie wychwalajmy czasów bo nie były aż tak tego warte. Wychwalajmy młodość, która była. Temu chyba powinien służyć ten cykl. I dokumentowaniu historii. A jest naprawdę sympatyczny.

[IP: 37.47.139.**] Całkowita prawda nic się nie mylisz.

Był jeszcze rambo...

Gen zazydxony to to samo co złodziej, oszust, bandzior.

Jak można tego nie pamiętać, w latach 1979-1982 jako uczeń ZSZ przy MSR Ście pływaliśmy na praktyki do stoczni, w karty grano w wielu miejscach, takie małe kasyno...fajnie było.

Do 109 196, to co przytaczasz, jest duzo w tym prawdy.Jak zwykle, jak piszesz torturowano, czy tez paznokcie wyrywano, tym niepokornym, tylko, ze bylo ich niewielu, bo jak widze w karty niektorzy grali.Lubimy przesadzac, wyolbrzymiac.Ale inni tez maja racje.Komuny nie bylo, powiem wiecej, nigdzie jej nie bylo. Warto przeczytac definicje komuny.Kazdemu wedle potrzeb.Smiechu warte.Byla natomiast bolszewia, w roznych wydaniach.W Polsce w wersji leight.Wystarczy poczytac.A ze sie niektorym podobala, to temat na inne opowiadanie.A na koniec, czy aktualne rozdawnictwo, czasami o cos nie zachacza

W Międzyzdrojach Jerzy Borzykowski też nosił na ramieniu takie wielkie radio. Jurek pozdrawiam Cię, Bogdan Grajdołki to wynalazek z tamtych lat.

18:18:15] • [IP: 109.196.114.**" My ludzie pracy widzimy roznice miedzy komuna a PISem." Jednak demagogia i propaganda. I zadupek też. PS. " Tu jedynka. Słuchacie jedynki."

A teraz odwrotnie. Każdy trzyma w ręku telefon ☹️

A propos gena Zydowskiego.To minus czy plus.Niestety w Polsce ciagle pokutuje dziwne myslenie.Jak ktos sobie radzi to, gen zydowski.Chcialbym miec taki gen.5 mil Zydow rzadzi swiatem, nawet Stany tancza jak im zagraja.Czy to czasami, nie jest narod wybrany.My potrafimy tylko jeczeci wprowadzac coraz bardziej ulepszona wersie polskiego piekielka.Dlaczego zwolennicy aktualnej wladzy, tak bardzo chwala poprzedni ustroj.Bo bylo w miare rowno, wladza powiedzmy, ze sprawiedliwie dzielila i byczo bylo.Atu taka niespodzianka, trzeba zakasac rekawy i zajwaniac na swoj rachunek.Dla niektorych to za trudne i dlatego niektorzy pyskuja

11:16:46] • [IP: 109.196.114.**" Tak bawi sie mlodziez inspirowana europa zachodnią." Takie komentarze można było czytać w Trybunie Ludu" organie" PZPR. Big bity, elektryczne gitary, zgniły zachód, golizna na plaży, hazard, zabobony - co z twoją pamięcią? To już było! Demagogia? Propaganda? Zaścianek czy zadupek?

W Polsce nie bylo komuny? Demokratyczny socjalizm? Szwecja ? Tu sie czlowoeku slyszysz? Cenzura byla od nauki po fryzury.Mordowano ludzi podsluchiwano katowano i szntazowano.Granice zamknoete telefonow brak a kazda manifestacja przeciwko wladzy konczyla sie wjazdem ZOMO I bestialskim biciem.Dzis wilu mowi ze PIS gorsze jak komuna hehe i temu sluza wlasnie takie glupie wpisy.Niestety dla was ja i wielu innych pamieta PRL.Kartki bony talony...pamietam ta rownosc.Sekretarz na wczasach w Bulgarii a robol w piwnicy w bloku np.w Swinoujsciu.Tym z radia co odeszli z Trojki nie przeszkadzała komuna i cenzura w 70 80 latach i to jak klamali o Wujku Popieluszce Przemyku. Pioseneczka przelala ich czare goryczy hehe. Stan wojenny im nie przeszkadzal.My ludzie pracy widzimy roznice miedzy komuna a PISem.To ze wam jest gorzej to zrozumiale.Wysychaja zrodelka z ktorych czerpaliscie i na ktorych zarabialiscie w rok tyle co ja za cale zycie.A teraz kwiczcie jak najglosniej bo to miod na moje uszy

Oj łza się w oku kręci na te wspomnienia... Było spokojniej i weselej. Bez pędu za wszystkim, bez rywalizacji. Każdy miał pracę, do tego nie były potrzebne znajomosci. Wtedy się żyło...Ten kto żył w tych czasach, rozumie.

W Polsce nie było komuny, był jakiś tam demokratyczny socjalizm taki jak w Szwecji. najgorsze było że granicę były pozamykane na amen. dzisiejsza droga wojska polskiego od Matejki była zarośnięta trawa do pasa, kilka taksówek i parę aut aparatczyków i te.marynarzy że zlodziejowaa teraz posejdon.tak naprawdę ludzie dobrze wspominają swoją młodość z czasów PRL, chociaż dziki kapitalizm w Polsce to gehenna dla uczciwych Polaków.tylko cwaniak i złodziej się przebije z genem żydowskim.dziekuje.

Jurek Luxembourg zawsze wlosi I znaczki w katanie pod kinem stal

Do 239... bo nie bylo komuny lesz socjalizm.Obecnie, najwiecej o komunie rabanu robia ci, ktorzy sa potomkami towarzyszy z pzpr. Przyklad, Jaroslaw Kaczynski syn Rajmunda, wysokiego dzialacza partyinego,

Mam radyjko MONIKA. Lezy sobie w szufladzie ku pamięci. Było inne zycie bo tez bylismy inni i niestety młodsi. Dla niektorych WOLNOSC to bieganie po wydmach. nie było szaletow to i były wydmy ale nie tęsknie do tego.Brawo Andrzeju, razem pracowalismy w stoczni przy ODRZE.

Dżimi radyjko był kozak ale był jeszcze Timi Karateka, Czarna Ninja[ babcia co kartony woziła wózkami i kolejki sie robiły ] Ciocia Wiosna. Były troszke tych naszych vipów noo na deser różowe gacie :)

Niby czasy komunistyczne a każdy żył jakby komuny nie było. Teraz komuna kojarzy się jeszcze gorzej.

Kontra młody, lub kontra starym - Baska cóż to była za gra Ponad 10 lat grania na stateczku typu Roza Weneda w czasie płynięcia do pracy w Stoczni - Odry. Oczywiście gra na pieniądze, groszowe stawki, rozgrywka mogła trwać czasem minutę, ale emocje były. pod pokładem to wszystkie stoliki były zajęte przez grających. Jimi Radyjko pracował w zakładzie Wychowawczym na przeciwko kościoła na Piastowskiej. Otwierał bramę Fajny gość dużo rozmawialiśmy. Panie redaktorze - Panie Andrzeju Proszę pomyśleć może udało by się zorganizować wystawę pana prac. Była by Bardzo ciekawa, albo wydać album z pana pracami o Świnoujściu. Była by to ciekawa pozycja i myślę że wielu chciało by mieć taką wspomnieniową pamiątkę. pozdrowienia dla redakcji.

Zbysiu - piękny i młody. ..

udzie byli normalni. Nie, co teraz to barachło.

Fajne czasu. Dziś pani sędzia Sądu Najwyższego nie wie nawet, gdzie i jak postawić krzyżyk. O tym, by dała radę w durnia czy 66 nie ma mowy.

Jimi nie był ani kloszardem ani żebrakiem...prosze sprostować atrykół bo to bezczeszczenie pamięci o człowieku.

Tak było, ale ludzie rozmawiali na różne tematy byli mili jeden do drugiego doradzali sobie jak się płyneło promem piękne wspomnienia szkoda że / księgowy i dyrekcja dała pomoc innemu zakładowi który potem nas zniszczył/ CZEŚĆ ;ODRA' za wsze będziemy miło te czasy pamiętać. ALE CI PODLI CO NAS OKRADLI. JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ NA TYM ŚWIECIE PA.PA...

Odszedł, bo miał cukrzycę i nikt nie zrobił próby na cukier.

Jimi Radyjko nie byl kloszardem!

dżymi radyiko to Jarek chodziłem z nim do podstawówki mieszkał na marynarzy nazwisko miał Jadecki odszedł szkoda go

Aha fajnie um

świnoujski kloszard.??sadze ze dzimi nie zasluzyl sobie na takie okreslenie bo byl ikoną swinoujscia a kto go znal to moze potwierdzic iz mozna bylo z nim porozmawiac a w kwesti muzyki nie było lepszej encyklopedi wiedzy, miał prace bo o ile się nie myle pracowal w zaklad wodociagow i kanalizacji miejskich a mieszkal o ile pamiec mnie nie myli nad sklepem Rarytas

Kultowe radia, extra! :)

Koles na drugim zdjeciu ma 6 palcow u stopy !

bylo duzo piekniej i przyjemniej niz teraz w czasie gdy przyjedzaja z donoslaskiego z 500+ do szescianu

A dzis co? Netflix facebook istagram i prochy na lewo i orawo.Tak bawi sie mlodziez inspirowana europa zachodnią.Jak sie robi nudno to mozna eksperymentowac z wlasna płcią bo to ze ktos urodzil sie z penisem nie znaczy ze nie moze go przerobic na wagine.I to wszystko podciaga sie pod wolnosc rownosc demokrację.Z jednej strony zwalcza sie kosciol katolicki z drugiej na paradach rownosci wznosi sie hasla o szacunku dla drugiego dla innego.Demokracje tylko dlatego ze wygrywa ktos kto nam sie nie podoba chce sie odeslac do lamusa a prawo traktuje sie wybiorczo w zaleznosci od sytuacji.Swiat cofa sie w rozwoju a kazdego kto za tym nie idzie pietnuje sie nazywajac ciemnogfodem zacofancem.Tylko dlatego ze ktos nie chce zabijac nienarodzonych dzieci nie chce eutanazji albo genderowskiej nauki.Taka oto nowa wolna Europe niesie nam cywilizacja zachodu.Po 2 WS ktos powiedzial.Ci ktorych dzis pokonalismy wroca za 40 lat i neda nazywac sie antynazistami.Wrocili mordujac nienarodzonych starych chorych bawia sie eugeniką

Na promach to grało się w " 66" , wszyscy potrafiliśmy szybko liczyć karty i punkty w pamięci. To też rozwijał się nasz umysł. W pracy w czasie przerwy szybka gierka i do pracy. Potrafiliśmy rozmawiać między sobą, zagrać i jeszcze wykonać swoją pracę w czasie i w dobrej jakości. Nikt nie pytał jak to zrobić, nie było technologi na piśmie. Miło wspomnieć.

dalej istnieje tradycja gry w" trzy karty", są jeszcze durnie, którzy się na to łapią

Kiedyś za chodzenie po wydmach kary sie płaciło treaz bloki stoją

Od 1966 do ok 1975 na plaży w lipcu bywało po 100 tys. ludzi, bez Niemców , bo wtedy jeszcze ich tu nie było.Było gwarno, rozrywkowo, bez parawanów a roznosiciele dostarczali jagodzianki, lody, napoje (piwo i szampan również), a nawet kotlety schabowe. Nie było widać" napakowanych " łysoli i na pewno było mniej chamstwa i arogancji.Mieszkaniec od 1960 r.

Pamiętam, jak co zamożniejsi na małym promie [Fafik, Maryna, Filutek, Regina], to grali w golfa i polo, a ekscentrycy w pici-polo oraz w elektryczne bierki pod wodą odkurzaczem. To były czasy... A Teraz nie można wnieść bierek na pokład promu, bo można wylądować w pierdlu na pięć lat.

Ale fajne fotki. Można rozpoznać bliskie lub znajome osoby. Czas tak szybko płynie.

Panie Andrzeju - pańskie zdjęcia to bezcenny skarb. Pan jest nie tylko mistrzem fotografii, ale przede wszystkim niedoścignionym reporterem. Tak było! Nawet tych kilka minut na promie w drode z i do pracy (Matka Odra) grało się w karty. Ileż to zmieniło się od tamtego czasu. Był w nim swoisty urok...

Kaseciaka miałem już w 1976, ale na plażę nie nosiłem.

Było fajnie ! Można było palić szlugi, popijać Bosmana z bączków. I nikomu to nie szkodziło.A dziś nic nie wolno, same zakazy : palenia, picia, grania w piłkę, wyprowadzania psa etc.A i dziewuchy na plaży były inne, naturalne.

Na ostatnim zdjęciu kolorowym to trzej byli pracownicy M.S.R. dwuch pracowału na W-8 , jedem W-7, jeden już nie żyje. Całę trójke znałem, razem pracowaliśmy w M.S.R.

Obserwowałem panów jak grali w karty na promie jako młody chłopiec i nie mogłem zrozumieć jak tak można grać w karty bez stołu i kartki do zapisywania wyników.

Wszyscy szczupli, aż miło patrzeć.

to byly czasy

Czasy PRLu nie miały z tym nic wspólnego.